
Fajnie, że pamiętacie o Mnie i odwiedzacie.
Elu, w lutym, i u Mnie zacznie się szał zakupów nasion. Odkryłam taki mały sklepik w Zgierzu. Trafiłam tam w lipcu i Pani miała różne nasionka, ale na kupno za późno już było. Takich nasion to nigdzie nie widziałam, cuda. Nawet w LM takich nie mają. Może uda Mi się wyżebrać od Małża, żeby Mnie tam zawiózł.
Elu, Mnie też długo zajmuje nadrabianie zaległości. Zazwyczaj jak wyjdę na prostą to już są nowe posty.
Też myślę, że musimy się przyzwyczaić. Miejmy nadzieję, że damy radę.
