Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

[dominikams]

Asiu, to nic skomplikowanego - tniesz sekatorem zdrewniala loze, na 3 oczka najlepiej - tak, zeby pod dolnym oczkiem bylo ze 2 cm drewna (minimum), a nad gornym moze byc z 1- 2 cm. Dolne ciecie trzeba po prostu odswiezyc przed ukorzenianiem, czyli przyciac jeszcze raz.

Scinac mozesz nawet wczesna wiosna, bo Marszalek raczej nie przemarza (te mniej mrozoodporne powinno sie ciac przed mrozami, chyba ze okryjemy je na zime).

[100krotka]

No to ja zagarażuję Mąż co prawda w życiu by tego nie wyrzucił, on na winogrona ma dość duże ciśnienie ale rzeczywiście, po co męczyć je w lodówce.

[JAKUCH]

DOMINIKO czy o ile się je zadołuje to przykryc takze plastikowa butelką ,albo wystarczy tylko ziemia . Wiesz ja to taki CKM a nie chciałabym im zrobic krzywdy . One były fajnie mokre .

[100krotka]

AAaaa, mam w skrzynce awizo. Gdybym zajrzała wcześniej...na poczcie są, tylko, że juz nieczynna, bo u nas na wsi to do osiemnastej. Jutro podejdę po pracy. Dzięęęęęęęki!!!!!

[dominikams]

Jadziu, butelka niewiele da, bo one spore sa, a zakopujesz poziomo. Na wierzch ziemi mozesz sypnac kory, trocin, albo polozyc gazety, styropian, albo folie. w ogole to dobrze, zeby byla leciutka gorka, a nie dolek nad sztobrami, zeby woda tam nie splywala (one nie lubia nadmiaru wody, krzewy tez nie).

Aga - spoko, jutro odbierzesz. Nic im nie bedzie - one sa w glebokim uspieniu i nie obudza sie az do stycznia (i to raczej pod koniec).

Wiecie co, to jest rekord - wyslalam wczoraj 6 przesylek z patykami, i wszystkie dzis dotarly Brawo dla poczty - chyba po raz pierwszy mnie tak zaskoczyli pozytywnie

Ach - postarajcie sie moze zwiazac dodatkowo peczki sztoberkow, zeby sie nie rozwiazaly i nie pomylily

[JAKUCH]

Coraz więcej informacji posiadam . Trochę u mnie poczytam i trochę u Ciebie i się douczam . Tępa głowa zanim sobie wszystko przyswoi to do wiosny zejdzie . To naprawdę należą sie pochwały dla poczty

[dominikams]

Jadziu, do wiosny to akurat bedzie dobra pora Czasu tyle, ze zdazysz na pamiec sie wykuc

[dominikams]

No i zaczela sie zima pelna geba - zgodnie z prognozami na meteo, zaczelo juz sypac (zapowiadali snieg wlasnie o tej porze). Niestety ma tak padac cala noc i jutro tez, wiec jutro auto zostaje w domu (bedzie panika na drogach, niestety). Nie boje sie jezdzic, ale boje sie jak jezdza inni. A u nas ruch duzy, ale drogi nie sa tak dobrze odsniezane, jak w stolicy

[gorzata76]

Domiś... melduję, że zima zaskoczyła drogowców

[100krotka]

To tak jak u nas...a ja niestety wyjścia nie mam i muszę w auto wsiadać...wyjeżdżam dzisiaj rano, myślę sobie, Dębicka, Ustrzycka, no to trzecia kolejność odśnieżania, to mogą sobie być białe, ale dojeżdżam do Powstańców Warszawy - jedna z głównych arterii, kluczowa dla transportu towarowego - biała! Ani pługa, ani piaskarki, ani solarki, nic! Kierowcy nie szaleją, nie da się - w sumie na szczęście. Dodając do tego fatk, że część miasta jest rozkopana, bo jak zwykle, końcem roku trzeba jakąś kaskę wydać ;-) - fajnie jest...

[JLG]

Nie wiem jak to się dzieje, ale zawsze o tej porze zima zaskakuje drogowców...
Czekam, aż przestanie padać śnieg, aby zrzucić nadmiar z gałązek krzewów, co by się nie połamały - i w ogóle cieszę się, że nie muszę nosa z domu wyściubiać

Dominiko - dziękuję za rady, na wiosnę i tak będę musiała przyciąć Marszałka, będzie akurat okazja na zrobienie sztobrów No i cały czas liczę, że w następnym sezonie pojawią się upragnione grona.

[dominikams]

No wiec zima w pelni - oczywiscie drogowcy w szoku, i nie moga sie pozbierac. Szlysmy sobie rano z Zosia (ok. 8 rano), mijajac po drodze sznur samochodow, ktore utknely w korku. Tak wiec byla to dobra decyzja

Do mojej znajomej zadzwonil maz, zeby nie wyjezdzala z domu przed 10.00, bo w W-wie koszmar. Witaj zimo!

[Ave]

Do mnie też przylazło to białe szaleństwo... na razie tramwaje jeżdżą... nawet lepiej od samochodów

[dominikams]

Dzis musialam pojechac z Ryskiem na rtg kostki, bo sie wywalil kilka dni temu, a ostanio noga spuchla. Na szczescie zlamana nie jest. No ale nie o tym chcialam... Pojechalismy do "centrum" Marek - bo my tak na krancu mieszkamy. I tam dopiero masakra - zwaly sniegu na ulicach (w miejscu miedzy kolami samochodow) - cos potwornego - chyba w ogole nie odsniezali A korki takie ze tylko sie powiesic... W sumie to bylo ok 14, wiec nie tak zle - ciekawe co sie dzieje teraz Ja czekam wlasnie na Pana od okien, bo ma cos tu wyregulowac. Mial byc ok. 17.00, ale nie sadze, zeby szybko dotarl

[gorzata76]

Podobno pługi... utknęły w korkach