Kochana ja też

Wczoraj koleżanka z uczelni (zajmuje się naukowo storczykami) obiecała mi nasionka storczyków a przy okazji namówiła, żebym spróbowała zapylić swojego. W przypadku Phalenopsisów nie wymaga to ponoć specjalnych ,,umiejętności,,. Mój właśnie wypuszcza nowy pęd kwiatowy, więc czekam na jego kwiaty i będę zapylała i obserwowała jak zachowuję się będzie zachowywał. Nie ma to jak obserwacja wzrostu roślin od samego nasionka
Zapomniałabym

Dziś zapyliłam Hipka, nie mam pojęcia czy coś z tego będzie