Moje zielone nieszczęścia - anoli

[E-M]

Ilonko piękną masz kolekcję trzykrotek, jak tylko będę miała jakąś inną to już wiem z kim mam się podzielić

[E-M]

Basiu na pewno dadzą, ja dzisiaj w taki sposób zdobyłam 2 listki miniaturowego bordowego fiołka (też w aptece)

[anoli]

Dziękuję Ewo! Ja się również chętnie z Tobą podzielę, a jak peperomiowy eksperyment? Mi ostatnio babcia w sklepie sprzątnęła z przed nosa peperomkę jakiej jeszcze nie mamy. A kosztowała tylko 3 zł - jak się przebiłam była już tylko cena.
Alfo o ile może się coś u mnie podobać, to proszę bardzo

[E-M]

Ja też żałuję tej peperomii, szkoda że jej nie podkupiłaś Eksperyment na dobrej drodze - listki stoją dzielnie Po ostatnim uśmierceniu fiołkowego listka nie będę zaglądać czy mają juz korzonki - poczekam na młode listki.

[anoli]

I słusznie trzeba czekać cierpliwie - mądra jestem po fakcie

[E-M]

Ja też, tylko nie wiem jak długo wytrwam z tym postanowieniem?

[anoli]

Cierpliwość jest ponoć cnotą....

[AlfaXIII]

Uffff.... przekopałam sie przez cały wątek I wpadło mi to i owo w oko. Rzecz tylko w tym, że nie zapisałam co. No i powiedzcie tylko dlaczego ja taka durna jestem? Teraz muszę od nowa kartkować

[anoli]

Przepraszam, wiem nieładnie śmiać się z gości. Nie martw się Marto nigdzie się nam nie spieszy, damy radę - pamiętaj co poniektóre obiekty mogły ten tego, nie ścierpieć mnie przez zimę. Przy pomyślnych wiatrach w maju zrobię foto rewizję stanu posiadania.

[AlfaXIII]

Śmiej się śmiej, zobaczymy kto się będzie śmiał ostatni jak Ci ogołocę parapety ;) 8)

Jedno mnie zdziwiło. Masz ślicznego fikusa sprężystego i mówisz o nim chwast? Szkoda, że tak daleko do Ciebie bo pojechałabym na grandę Odkąd pamiętam takiego chcę i jakoś nigdy się nie udało. Dębolistny też fajniutki ale ten to wspomnienie z dzieciństwa.

[anoli]

Jeśli zadowoli Cię mniejsza sadzonka sprężynki (no bo wiesz wysyłka), to coś się znajdzie - łatwo się ukorzenia. Dębek troszkę trudniejszy we współpracy, jedno z oczek w głowie m. (ale to ja muszę dbać)
Planuje też cykl "poszlimy na spacer" - bo znaleźliśmy jeszcze sierotki wyrzucone - ale to jeśli odżyją.

[AlfaXIII]

O! Ciekawa okolica gdzie kwiatki na ulicy znajduje się. Ciekawa jestem jakie. Co do sadzoneczki to jasne, że może być mała. Mam nadzieję, że ją uchowam

[muminek]

Ilonko, też jestem ciekawa tych przyszłych roślinek "podróżniczek".W naszych okolicach takowe nie występują

[anoli]

U nas są w okolicy blokowiska, tak jak lądują na smietnikach meble tak i chore, nieokazałe roślinki. A my cóż, tachamy je do domu i walczymy...Sąsiedzi patrzą jak na wariatów, ale co tam

[Reposit-09]

A my cóż, tachamy je do domu i walczymy...Sąsiedzi patrzą jak na wariatów, ale co tam

A niech sobie patrzą, co oni mogą wiedzieć... Ja tam jestem dumna z każdego reanimowanego kwiatka