


Dorotko a sprawdzałaś w ziemi czy nie ma kłącza bo ja swoją ciachałam od góry bo myślałam że jej już tam nie ma a w tym roku o dziwo wyszła.korzo_m pisze:Ja w zeszłym roku na wiosnę posadziłam dwa pustynniki i klapa, one zginęły po majowych przymrozkach z tych kwiatów już się wyleczyłam ,teraz eksperymentuję na innych gatunkach. :P :P :P
Reniu on jeszcze może wyjść bo one mają swoje humoryreniazt pisze:Madziu - jak sobie o nim pomyślę, to mnie po prostu trafia. Przesadziłam go - tak jak ci pisałam i póki co - ani słychu, ani dychu.
Ale powiem ci lepszy kawał. Poszłam do ogrodnika, kupiłam drugiego - wsadziłam, a będzie już więcej jak tydzień i ten drugi też nic. One mnie chyba nie lubią.