
Dziękuję Moniko

Grażynko, ja też dziwiłem się, co to za cudak z tego zimowita. Tym bardziej, że dostałem go z takimi nasiennikami. Może kiedyś uda mi się poczytać coś więcej na jego temat.
Ewelinko, bardzo dziękuję za wszystkie pochwały



Krysiu, to ten sam niecierpek. Te synonimy zarówno łacińskie jak i polskie i mnie zmyliły. Wczoraj więc zamiast odpisywać na posty szukałem w necie i zgłębiałem temat niecierpków. Dowiedziałem się np., że niecierpek himalajski jest gatunkiem inwazyjnym. I nie chodzi tylko o ekspansywność ale również o większą zawartość cukru w nektarze, co zniechęca owady do odwiedzania innych, rodzimych roślin. Ale to dotyczy niekontrolowanemu rozsiewaniu się. U mnie pod pełną kontrolą

Co do krokosmii, mam ją drugi rok. W ub. roku nie zakwitła wcale.