Ogródek Kogry cz. 10

[dodad]

Ten przedostatni - marzenie. Jakoś strasznie mnie kręcą ciemne liliowce

[aleb-azi]

Tak... ale ja wolałabym być zrujnowana przez liliowce, niż przez kredyt

[Grzesiu]

A kredyt zaciągnięty na roślinki?
to już chyba szczyt beszczelności w stosunku do reszty rodziny

[aleb-azi]

E tam, czego tu się byłoby wstydzić
Były by raty do spłaty i liliowce w ogródku

[gloriadei]

Grażynko
zauroczyłam się twoimi liliowcami juz w tematycznym wątku
Pokazuj więcej, proszę!

[jollla500]

Pochmurno się zrobiło a wiatr zelżał.
Tyle, że niebo ma kolor stali a chmury ciężkie jak z ołowiu.
Ptaszki dalej atakują karmniki z żarłocznością wilka.

Oj tęskni się za latem i to bardzo.....

Dużo słoneczka życzę Grażynko

[Babopielka]

Grażynko - szczęka opada na takie piękności
Dobrze ,że mam swoje zęby jeszcze, bo bym je pewnie z podłogi zbierała
Grażynko podpisuj te pięknoty bo ja na liliowcach się nie znam ,a tak to
chociaż popatrzę ,jak który się nazywa i będę wiedziała czego szukać

[e-genia]

Grażynko to jest to co tygryski lubią najbardziej cudne liliowce .
U mnie chwasty rosną mimo że mam gąszcz roślin , ale to dla mnie nie problem przepielić przy okazji wzruszyć ziemię .

Genia

[an-ka]

Jak dobrze popatrzyć na co innego niż róże
Poważnie-jestem zachwycona zawsze ilekroć pokazujesz swoje pięknotki.Nie potrafię wskazać która najpiekniejsza.
Zresztą linki które podałas o liliach i liliowcach mam w ulubionych i często zaglądam.
Miłej niedzieli.

[Ignis05]

Grażka, wpadnij do mnie i zobacz, co znalazłam w ogrodzie.

[małek]

Mam pytanie, może się już powtórzy, ale nie przejrzałam całego wątku.
Gdzie mianowicie kupujesz takie piękne nowe odmiany liliowców?
Proszę o namiary na pw, aby nie być posądzoną o kryptoreklamę.
Pozdrawiam i podziwiam ):)

[nitka55]

GrażynkoJeszcze ,jeszcze, jeszcze jakie jeszcze mogę miec choroby bo jest już liliowcowa,żurawkowa .Pokazujesz coraz piękniejsze te liliowce ,wyobrażam co masz jeszcze w kieszeni wyciągaj i pokazuj

[chatte]

Grażynko, stajesz się potentatem liliowcowym Masz chyba najpiękniejsze odmiany. Niektóre aż dech w piersiach zapierają!
A kiedy będa jakieś zdjęcia z postępu prac na balkoniku?

[AniaDS]

Jakie cudne
Dobrze, że ich w sezonie nie widziałam u Ciebie, bo skończyłoby się ruiną finansową

[kogra]

Ależ ciężki dzień za oknem - można popaść w doła.
Zostaje tylko TV i komputer.....
Ja się gdzieś szwędam a tu gości aż kipi - jest impreza bo są liliowce....
No ale do pracy...

Dorotko - mnie też.
Właśnie na listę chciejstw trafiły dwa następne.....

Izko - o to, to, to.......
Ja też nie zaciągam kredytów / na razie / , ale i tak jestem przez nich zrujnowana.
A lista chciejstw rośnie i rośnie.......i rośnie.......
Raty i liliowce......jak nie można inaczej to dobre i to o ile rodzina nie cierpi.

Grzesiu - na szczęście kredytu nie mam zaciągniętego,.....jeszcze......
Ale portmonetka cały czas pustką świeci......
Oczywiście przez liliowce.
Bo zamiast ciuchy kupować i kosmetyki, kupuję liliowce.....no szok po prostu......

Gloriadei - witaj.
No tak, ja też mocno odchorowuję każdą wizytę w tym wątku.

Joluś - miło, że wpadłaś.
Tobie też słoneczka i zdrówka życzę.

Bożenko - zajrzyj do liliowcowego wątku tam wszystkie podpisane.
Postaram się poprawić...

Geniu - tygryski to wprost kochają.....
Jasne ....zdrowo i przyjemnie...... :P

Aneczko - prawda ?
Czasem dobrze zmienić klimat....

Krysiu - już patrzyłam.
U mnie też są i byki jak malowanie.
Mam też inne i te już od razu wpadają pod ;:5

Małek - witaj.
Nie ma żadnej kryptoreklamy.
Kupuję głównie od naszych forumowych hodowców jak Emil - em, Ismena, Śnieżka, Aaanity ,od działkowiczów i w Lukonie, Cebulach, czasem na targowiskach. Kilkakrotnie na allegro ale z różnym skutkiem.

Niteczko - trochę się uzbierało i zaczyna mi brakować areału.
Ale coś za coś, część powtarzających się roślin poszła w tym roku do forumków i znów trochę miejsca się zrobiło a do wysadzenia już czekają następne liliowce.

Izuś - prace na balkoniku.......na razie w planach.
Jak będę miała więcej czasu to się tym zajmę.
Muszę poszyć pokrowce, pomyśleć o dekoracjach no i skompletować rośliny, ale to już wiosną.

Aniu - ruiną to może nie, ale chciejstwami to na pewno.
A ja już nie mogę doczekać się sezonu.