Jesienne przebarwienia
Co roku powtarza się jesienny spektakl. Dominująca w przyrodzie zieloność ustępuje żółciom, czerwieniom, różowościom itd.
Ostatni płomienny błysk przed ostatecznym końcem. W tym roku. I długie oczekiwanie na nabrzmiewanie pąków z których...
Ale w tym roku jest troszkę inaczej. Robienie fotek, by podzielić się potem na Forum, sprawia, że patrzę uważniej, smakuję
kolory intensywniej, przeżywam dogłębniej.
I świadomość, że zimowe wieczory będą rozświetlone tysiącami barw naszych ogrodów.
Tak sobie rozmyślam, pisząc
1000 post.
Trzmielina oskrzydlona to moim zdaniem
miss przebarwień Ma dopiero drugi rok.
Dereń sibirica też został posadzony dla koloru- pędów. Ale liście też pięknie się przebarwiają.
Rh cały czas cieszą zielenią, ale wolę przebarwiające się na różne kolory
azalie.
Suchodrzew, który jako pierwszy z krzewów zakwitł, powitał jesień delikatnym różem.
