Tarunia...u Ciebie burze.....ale paskudnie słuchałam przedtem radio-i o północy a potem o Rzeszowie i Jarosławiu chyba mówili....
a to u mnie pod rozwarem....to żółta budleja....ona ma takie kwiaty w kulki na łodydze...tu akurat nie widać
Lisko to jest moja nostalgia fotka słaba ale wiesz jaki ze mnie szpec to jest z jesiennego nasadzenia, dopiero zakwitła druga jeszcze nie kwitnie. a Wełtawa przekwitła nie mam dobrej fotki, powiem jeszcze jedno z jesiennego nasadzenia nie padła mi żadna róża a sadziłam jak wiesz prawie zimą. [url=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek
Przykre jak w ciągu kilku minut traci się kilkumiesięczną pracę. I tak jakoś ulgowo potraktował ten huragan Twój ogród,bo jeszcze są nawet kwitnące kwiaty.W 1984 roku było u mnie oberwanie chmury gradowej. Lód sypał się prawie godzinę.Nie pozostały nawet liści na drzewach.
Ta "Nostalgia" faktycznie zwraca uwagę -trzeba się w jesieni rozejrzeć po sklepach.
Taruś masz rękę do kwiatów i to widać.
To nic, że pogoda trochę traktuje nasze roślinki po macoszemu.
One i tak przetrwają.
Ach ta Nostalgia.........nastraja nostalgicznie........
Aniu, uważajcie na siebie przy takich kaprysach pogodowych. Lepiej nie ryzykować i siedzieć w domu jak tajfuny i wichury
A kwiaty później obfocisz jak zrobi się ładnie
Buziaczki
Taro, faktycznie ta tygrysówka pawia jest piękna! Ja mam ich pięć i przeważnie każdego dnia mam kwiat! Jak zobaczyłam ją pierwszy raz, to zgłupiałam z zachwytu!! Uwielbiam patrzeć w środek kwiatka. Każdy kwiatek ma inne wnętrze i to jest dzieło natury! Przepiękne! Dzięki,że odwiedziłaś mój skromny ogródek. Ja dziś odwiedziłam wszystkie, ale bez zostawiania śladu. Pozdrawiam
Aniu Charles Augustin jest u Ciebie przepiękny AniaDs słusznie zauważyła jego urok bo u mnie też nie jest taki piękny i też pewnie bym zapytała co to za cudo.
Aniu, mam nadzieję, że burze nie poczyniły dużych szkód...
U mnie ochłodziło się znacznie w sobotę, ale pada dopiero od dzisiejszej nocy. Burz w ogóle nie było.
Miłego dnia
ANIU
U mnie też były straszne burze. Nie wiem jakie szkody porobiły bo nie byłam dawno
na działce. U Ciebie róże chyba nie ucierpiały - byłoby ich szkoda - tak pięknie
kwitną