Mój pas startowy, czyli wąska działka :)

[100krotka]

Ale z kolei poczta jakoś tam chodzi. Jestem w szoku, ale to prawda...

[harwi]

Dominiko mówisz, że 2lub 3 roku ekstra w końcu sobie sprawię co nieco. Dzięki za instrukcję okrywania przyda się w niedługim czasie zapewne.
Kawał dobrej roboty robicie wiem my przez to samo przechodzimy ;) A tujki w korze jeszcze lepiej wyglądają ;) Mam małą tylko wątpliwość nie lepiej było dać agrowłókninę aż po sam murek z siatką. NIe wiem ale wydaje mi się, że może na tym wąskim paseczku co jest goła ziemia zaczną ci wyłazić chwaściory. U nas np przerastają od sąsiadów (ugór) a założyłam sporo nawet i poza siatkę.

[JAKUCH]

Milego dnia

[Ave]

To ja juz nic nie mówię, jeno widzę się jako leń okrutny... połowa grudnia a ona zapitala w ogrodzie z TAKIMI pracami
U mnie wypadało by też nawieźć ziemi i w końcu zrobić PRAWDZIWY trawnik, ale najpierw trzeba by pozbyc sie chwastów - a to chyba juz nie na moje siły... może przy remoncie szlag ten stary trawnik trafi i będzie łatwiej... No i na moja działkę raczej ciężki sprzęt nie wjedzie, więc łapy i taczki pozostają... buuuuuuu

[dominikams]

No u nas tez wszystko recznie, ale mam dosc Jedynie wizja uporzadkowanego ogrodu i liczba metrow, ktore juz zrobilismy, zapobiega silnej depresji i checi wywalenia szpadla i grabi za siatke

W sumie to doluje mnie fakt, ze nic przez najblizsze 2-3 miesiace nie będę mogla zrobic, czyli ogrod na wiosne bedzie dokladnie w takim stanie, w jakim jest teraz, zadnej poprawy, buuuuuuu.....

[JAKUCH]

Dominiko przez ten czas zbierzesz siły i zrobisz plany . Więc nic nie jest stracone ,a człowiek nie maszyna . Nawet maszyna musi odpocząc,gdyż sie zatrze . Miłego wieczoru

[dominikams]

Niby tak, ale dla mnie 2 tygodnie przerwy by wystarczyly I tak w sumie, poza ostatnimi podrygami, niewiele robilam naraz

[100krotka]

Oj, ja też łapię doła jak patrzę za okno...ale wiesz, tak to jest z młodymi ogrodami, latem fajnie, bo wszystko zielone, a przychodzi zima i bezlitośnie obnaża fakt, że drzewa jeszcze małe, że wiatr hula po obejściu, że generalnie zamiast zielonej dżungli z ziemi sterczą smętne łyse patyki.

Ale my się nie damy. I w końcu efekty będą. Na pewno.

Trzymaj się!

[Ave]

Każdy kiedyś tak miał... no chyba, że dostał ogród "w spadku"

[JAKUCH]

Witaj Dominiko jestes . Dzisiaj właśnie przyszły patyczki w idealnym stanie . Teraz czekam na instrukcję. Wsadziłam je na razie do wody . . Miłego dnia

[liska]

Jakie łyse patyki????

Ja mam bałwanki na kiju hihih

Dominiko... jeszcze sobie popracujemy... jeszcze będziemy narzekać, ze nie mamy kiedy odpocząć!

[100krotka]

Jakie łyse patyki????

Ja mam bałwanki na kiju hihih

!

A ta cały czas o różach

A ja o kalinach, perukowcach, pęcherznicach...nieciekawie wyglądają, oj nieciekawie....

[liska]

Jakie łyse patyki????

Ja mam bałwanki na kiju hihih

!

A ta cały czas o różach

A ja o kalinach, perukowcach, pęcherznicach...nieciekawie wyglądają, oj nieciekawie....

bo ja nic więcej nie mam..
no jeszcze 3 świerki ale też nie łyse... zielone

[dominikams]

Dziewczyny, jestescie nie do pobicia

U mnie wszystko male, i nic nie widac A jedyny "balwanek" jest jeszcze u Stokroty

A teraz instrukcja obchodzenia sie ze sztobrami - dla szczesliwcow

No wiec nie musicie ich jakos dlugo moczyc, bo ja je zmoczylam przed pakowaniem. Poza tym jeśli beda w wilgotnej ziemi, to i tak naciagna troche wody. Mozecie je namoczyc na godzinke, a jeśli beda w wodzie dluzej (Jadzia ) to tez im nic nie bedzie.

Wazne jest natomiast, zeby je umiescic w chlodnym miejscu. Niestety ziemia zamarznieta, wiec chyba nie uda sie ich teraz zadolowac. jeśli zadolujecie, to tak ze 30 cm ziemi by sie przydalo nad nimi. Mozna (dla desperatow i zarzadcow lodowek ) owinac je w folie i do lodowki (w najchlodniejszym miejscu - ja trzymam w szufladzie do miesa i wedlin). jeśli jednak lodowka nie wchodzi w gre (bo mezowie nietypowo rzadza w domu, lub istnieje obawa, ze pomyla patyki z mocno wysuszonymi kabanosami ), a macie nieogrzewany garaz, to patyki do jakiejs skrzynki (ja wrzucilam swoje do skrzynki na kwiaty), na spod troche ziemi i zasypac od gory. Troche mozna podlac, jeśli ziemia jest raczej sucha.

Aha - lodowka nie jest idealnym miejscem na dluzsze przechowywanie, bo moga zaplesniec (chyba zeby byly otoczone ziemia, no ale nie wyobrazam sobie trzymania ziemi w lodowce ), tak wiec przy najblizszym ociepleniu radzilabym jednak zadolowanie.

Przechowywanie mamy juz z glowy, a nastepny odcinek bedzie o ukorzenianiu Ja prawdopodobnie zaczne w polowie marca.

[JLG]

a czy kolejna lekcja może być o tym jak zrobić sztobry?
Przymierzam się aby rozmnożyć Marszałka
za jakiś czas co prawda, bo najpierw mężu musi wybudować drewutnię, którą dopiero później mogę obsadzić winoroślą...