WIesiu, Oliwko - Ewelina jest niesamowita. Do tej pory myślałem, że naj, naj, są piwonie pełne ale ta ma wielki kwiat i naprawdę robi wrażenie.
MałaRybko - Jakby tak policzyć wiek moich dzieci to faktycznie wychodzi 20 lat

(2x9 + 2 = 20 )
Witam Cię Zbigniewie.
Iza tą białą rozgryzę tylko muszę dokopać się do notatek sprzed trzech lat. Zdjęć Izabel zrobię więcej tylko, że one nie wychodzą tak jakbym chciał...
Igo, Mirko - właśnie policzyłem sobie, że 12 odmian piwonii jeszcze mi nie kwitło. Jestem w lekkim szoku bo nie myślałem, że tyle się tego nazbierało.
Dzisiaj skromnie.
Róża, która urzekła mnie w ub. roku a w tym tylko to potwierdziła.
Augusta Luise?
Róża wyprodukowana jakieś 10 lat temu przez Hansa Jürgena Eversa introdukowana przez Rosen Tantau. Nazywa się ją nostalgiczną... (Tak naprawdę to róża wielkokwiatowa.) Kwitnienie rozpoczyna się klasyczną formą po czym kwiat otwiera się do prześlicznej jakby wygniecionej z różnokolorowej bibuły formy. Płatki prezentują całą gamę kolorów od pomarańczu do różu...
Mam ja od ub. roku. Kupiona chyba jako mały patyczek radzi sobie całkiem dobrze. U mnie niestety wybijają dzikie pędy i trzeba tego pilnować ale to taki feler mojej sadzonki.

Na razie nie jest duża ale kwity rzucają się w oczy! Podobno dorasta do metra wysokości... Chyba nie w naszym klimacie. Lekko podmarzła i trzeba ją było wiosną przyciąć.