Obejrzałam ten tunel dla kur, uśmiałam się

Wyobraziłam sobie, jak rozstawiam taki korytarz przez cały ogród, przez środek tarasu, wzdłuż domu, aż do sadu i te kury mi tak codziennie paradują na wybieg

Może spróbuję je zwabiać na chlebek albo inny kąsek. Przy okazji jak się cofnęłam w wątek spodobał mi się pomysł wypasania zimą kur w szklarni, bardzo się dobrze składa, że do szklarni będzie kilka metrów, a w szklarni można dogrzać i cały dzień jest jasno. No i "samo" się kopie, nawozi i odrobacza

Muszę koniecznie w wolnym czasie przeczytać całą poprzednią część, bo tu macie genialne pomysły
Dziewczyny dzięki za porady (i zachętę )
Mam jeszcze kilka wątpliwości, ale nie chcę Was zajmować głupimi pytaniami, zamówiłam za grosze taką książkę "GOSPODARSKI CHÓW KUR" Wiśniewska, obczytam się na początek

Zanim się wszystkiego dowiem, a potem zbudujemy co potrzeba to pewnie pół roku minie.
Oby do tego czasu poprawiła się sytuacja z grypą, bo nie chciałabym trzymać kur zamkniętych, na zadaszoną wolierę już miejsca nie mam.