Witam :P
Oj widzę,ze moje wskazówki o nawozeniu to *
kula w płot*
Wyjasniłam tutaj zalecenia i powinno być wszystko jasne ,a dalej

.
Oczywiście , macie prawo mieć wątpliwości, , ale takim gdybaniem ,
tylko niepotrzebnie , moim zdaniem , wzbudzacie coraz wieksza niewiarę do zagadnienia.
Dyskusja *komu bardziej wierzyć lub nie wierzyć* powinna wynikać ze swojego przekonania = praktyki , a nie ulotnej wiary.
W innych wątkach jest masa materiału do *myślenia* - nie czytacie ich po prostu,a jest o podlewaniu w czasie kwitnienia,jest wskazana różnica uprawy u hodowcy a w domu itp.itd................
Ja jednak troszkę z innej pozycji rozmawiam na stronie ,widać muszę przemyśleć
sens istnienia takich podpowiedzi.
Jako zbędne , odciążą mnie zbawczo od pisaniny

.
pozdrawiam J ;:76 VANKA