Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Zablokowany
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

No to może niech się sam Mikołaj wypowie 8-)
Dla ułatwienia ponumerkowałam i jeszcze powiem, że najbardziej super mi się spodobała ta trawka! ;:173
I tefro, który jest na fotce solo ;:oj
I w ogóle mam nadzieję, że się to wszystko ukorzeni i poprzyjmuje jak trzeba, tym bardziej, że nie wsadziłam do ukorzeniania do czystego żwiru, z braku tegoż, poszło wszystko do normalnego substratu.

Najpierw "numerkowe" ;:306
(pod 10 rozebrana ta kępa, środek i tak nie miał chęci do życia, więc zrobiłam z tego małą wylęgarnię)

Obrazek

Potem agresory:

Obrazek Obrazek

I zieleninka :D

Obrazek Obrazek

Echinopsis do przemyślenia został.
Jeszcze jakieś liście były, ale zostało z boku i się nie załapało na fotkę ;:131
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

Ale prezentów. A ile kaktusów masz ;:oj Wypatrzyłem też takiego większego. Dasz na niego zbliżenie ;:177
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

O matko... i ja mam to ponazywać...? Zacznę od pytania Aleksandra: to jest Chamaecereus, natomiast jaki - niestety nie wiem. Nabyłam go pod bogatą i wiele mówiącą nazwą: sp. ;:306 Niemniej sam sprzedawca nie wiedział, co to dokładnie jest, bo zapodział nazwę, więc równie dobrze może to być co innego. Czekamy na kwiaty, powinien zakwitnąć.

Echinopsis to historia... Kiedyś mój M przytargał do domu wielką donicę, w której dosłownie pływał ten kaktus. W dodatku ktoś odstawił go do piwnicy. W doniczce nie było odpływu! Marniał w oczach, szkoda że nie mam zdjęcia pierwszego, więc zabrałam się za ratowanie... i żyje. POwoli pozostałe odrosty nabierają normalnych kształtów, ale bardziej idą w odrosty niż kwitnienie. Teraz sobie pomyślałam, dlaczego tylko ja mam ratować roślinki ;:306

Ta wylęgarnia to Mammillaria prolifera (10) mówisz, że środek nie miał chęci...? A to dziwne, muszę dokładnie obejrzeć matczyną roślinę.

2 - Gymnocalycium bozsingianum (jeszcze ma ślady Kristalonu, chyba zrezygnuję z tego nawozu, bo zostawia za dużo nacieków)
obok - Gymnocalycium mihanovichii 'Ametist'
3 - Pterocactus tuberosus
pierwszy od lewej - Tephrocactus articulatus 'Medispinus'
4 - Coryphantha radians
5 - Puna bonniae
6 - Puna subterranea v. incahuasi
Ariocarpus confusus KMR 54
7 i 8 - nie wiem (a miałam pamiętać!!!) ale to coś z mamilarek
9 - Strombocactus disciformis

Trawka to ten szczypiorek z mojego wysiewu, w nasionach mam go jako Alluaudia sp. Dusseldorp, ale jak Ewa wspomniała, to na sto procent jakaś Albuca. Jeśli uschły końcówki, to je poucinaj, ładnie odbiją. I ona pokazuje, kiedy chce pić - bulwki stają się takie jakby brązowawe. Podlejesz - od razu cała zielona. Ja tak raz na tydzień ją podlewam. Dzieli się ją poprzez odłączenie tych bulwek, tak jak jest to właśnie teraz u Ciebie.

Z agresorów ten pierwszy z lewej - Tephrocactus alexanderii, drugiego nazwałam, trzeciego masz, czwarty - na pewno Teprocactus, ale jaki nie wiem...teraz to mi zginęła nazwówka a ten pojedynczy agresor to Grusonia clavata.

Zieleninkę nazwałam, potem tak: hoja bella variegata, H. bella zwykła, i oleander, ale jaki to nie wiem. U mnie nie będzie miał warunków do życia, choć bardzo mi się podobają, to pomyślałam o Tobie.

Chyba niczego nie pomyliłam, bo tak w środku nocy z samego rana piszę, to mogę jeszcze nie być w formie ;:306
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

To ja hoję bellę dostałam?? :shock: Czyli mam kolejne hoje do "kolekcji" ;:306 To będzie już 6, jak wszystko zacznie rosnąć, a 4, jak się ta curtisii i sumatra jednak nie zdecyduje zakorzenić, bo na razie u nich cisza. Ale bella jest prześliczna, niech tylko się ukorzeni!

A to jednak moja mama miała rację, mówiąc, że oleander, a ja jej tłumaczyłam, że niemożliwe, bo Ty oleandrów nie masz :;230 :;230

Dzięki, zaraz to popodpisuję w takim razie ;:196

Piotr ale o jakim dużym mówisz? Tym kolumnowym? Co żyłam w przekonaniu, że jest weberbauerocereusem, a tu Koledzy mi mówią, że to cleistocactus ;:218 To o tego Ci chodziło?
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

No ale jakby nie było - z kawą już mogę sobie posiedzieć
Gratulacje ;:138 , nie daj sobie przez kaktusy wyrwać tego kawałka "swojej podłogi" jak to kiedyś spiewał mr zoob
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

No pasaran :D

Wiem, wiem, że gadam dużo, ale wakacje się lada chwila skończą i po połowie sierpnia już tyle czasu nie będzie.
No to szybki rzut oka w ciernie ;:173

Obrazek

I kilka takich, które się rzadko raczej na fotki łapią:
Jeden z moich ulubieńców - Oreocereus trollii -no jak takiego nie kochać? ;:170
I kolega - Oreocereus celsianus

Obrazek Obrazek

Tu dziad, który mnie wkurza - stare toto już, jeży się, jak wściekły jeżozwierz, a kwiatka ani ani :evil:
Stał sobie na banicji za karę ostatnie dwa czy trzy lata, pod chmurką, bez nadzoru, ale i tak ma wszystko gdzieś, leser jeden
Echinocereus stramineus

Obrazek

Echeweria, której w zasadzie nie robię nic, oprócz tego, że wiosną wynoszę na zewnątrz, a jesienią chowam do zimowania i dwa razy ucięłam gałązkę, żeby komuś podarować. Zostawiłam kompletnie na żywioł, z ciekawości, co ona z taką wolnością zrobi. I proszę:

Obrazek

A sprawę wentylacji pod folią ostatecznie załatwiłam tak:
w końcu od czego ma sie spinacze do bielizny :wink:

Obrazek

Zostawiać tak nie ma co, jak z domu wyjdę, ale skoro jestem, a pogoda dopisuje, to niech tak sobie stoi. Psiska jeszcze nie odkryły, albo zapach folii im nie pasuje, więc i w tym względzie jest jeszcze bezpiecznie.
Aha! I taśma izolacyjna się kompletnie nie nadaje - to, jakby ktoś chciał jej użyć do czegoś przy takim ustrojstwie :wink:
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
ejacek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3093
Od: 16 lis 2008, o 19:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wielkopolska

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

będzie to dodatkowa powierzchnia na rośliny, to raz, będzie gdzie przesadzać kaktusy i wypisywać etykietki
wg mnie to do wypicia kawy taka powierzchnia się nadaje, ale to i tak bardziej wiosną lub jesienią niż latem , ale do wszelkich prac to doniczki czy coś innego wolę wynieść na zewnątrz i tam grzebać niż męczyć się w cieplarni
Zostawiać tak nie ma co, jak z domu wyjdę, ale skoro jestem, a pogoda dopisuje, to niech tak sobie stoi
tu musisz uważać nawet będąc w domu , zerwie się lekki wiaterek i wszystko pofrunie

i na koniec
Wiem, wiem, że gadam dużo
przez przypadek chyba z 2 dni temu, przechodząc obok, usłyszałem konwersację trzech starszych panów popijających sobie piwko i jeden mówi :
" to dobra kobieta ale za dużo godo " :D
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

No bella, bella, i w dodatku będzie Ci kwitnąć, także postaw na słonecznym miejscu - ale nie takim południowym, u mnie ma zachodnie okno, ale jasno bardzo przy szybie jest i zapomnij, bo ona nie lubi (zresztą jak żadna hoja) zmiany miejsca. Niech zdrowo rośnie i pięknie kwitnie. Na razie zadowoliłam Cię (mam nadzieję!) drobnolistnymi, a resztę - większo - średniolistnych załatwimy za jakiś czas i wtedy pogadamy ;:306
Z pozostałej zieleninki tej, co się nie załapała na zdjęcie to jest Kalanchoe - pumila i humboldtii (to ta zębata), przypomniałam sobie.
I na przyszłość - zawsze słuchaj Mamy, Mama ma zawsze rację :;230 Przynajmniej jeśli chodzi o rośliny :;230 Przy okazji - pozdrów Ją bardzo serdecznie ;:196

I nie gadasz za dużo! Nie słuchaj Jacka ;:oj
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Awatar użytkownika
Aileen
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1541
Od: 20 cze 2015, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

Ale fajne prezenciki, takie różnorodne - Grusonia clavata prawdziwy oryginał i urocza trawka, troszkę rozczochrana i nawet dwa gymnolki ;:215
Zbioróweczka astraków super a te dwa trole nastroszone całkiem jak moje, też je rzadko fotografuję a warto pokazywać :)
Awatar użytkownika
PiotrAPD
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2389
Od: 28 kwie 2015, o 01:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Dublin - IRL

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

Piotr ale o jakim dużym mówisz? Tym kolumnowym? Co żyłam w przekonaniu, że jest weberbauerocereusem, a tu Koledzy mi mówią, że to cleistocactus ;:218 To o tego Ci chodziło?
O tego długaska w prawym rogu :wink: Dasz na niego zbliżenie ;:177

Obrazek[/quote]
Pozdrawiam
Piotr
Mój wątek
Awatar użytkownika
brombiel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3007
Od: 22 cze 2014, o 13:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

Teraz to będzie się działo... oj tak :;230 a prezenty ładne, niech rosna dobrze ;:196
Awatar użytkownika
onectica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7898
Od: 16 sie 2012, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

ejacek pisze: do wszelkich prac to doniczki czy coś innego wolę wynieść na zewnątrz i tam grzebać niż męczyć się w cieplarni
Zgoda, "ale" :D o ósmej rano nie jest tam jeszcze źle, a poza tym latem są fajne pochmurne, albo lekko deszczowe dni, kiedy w środku jest całkiem fajnie :wink:
tu musisz uważać nawet będąc w domu , zerwie się lekki wiaterek i wszystko pofrunie
Trochę mnie to martwi właśnie, bo jak trzeba będzie wychodzić na cały dzień, to ani pootwieranego zostawić, ani zamkniętego.
No ale w tym roku do końca sierpnia w zasadzie jestem, a we wrześniu już takiego żaru chyba nie będzie.
" to dobra kobieta ale za dużo godo " :D
tak mi sie skojarzyło - moja kuzynka wyszła za mąż do Śląska Opolskiego. Jest jedną z dwóch Polek w całej wielkiej rodzinie od pokoleń. Najstarsza babcia długo nie była zadowolona, ale zdarzyło się, że kiedyś powiedziała o niej 'to dobra kobieta, choć Polka' :wink:
piasek pustyni pisze:większo - średniolistnych załatwimy za jakiś czas i wtedy pogadamy
Ty mnie nie strasz! :;230 :;230

Lidia, Aga - dzięki ;:196

Piotr - mówisz i masz, ale bez gadania do tego się nie obejdzie ;:170
Otóż jest to roślina, którą wybrało moje dziecko, jako dwuipółletni bajtel. Roślinka miała może z 10cm. Teraz dziecko ma troche więcej lat i ponad 180 od ziemi, a kaktus chyba 80 od doniczki :wink: Przeszedł z nami różne przygody, 3 przeprowadzki, przyszło mu przebywać w różnych warunkach, a wszystko to widać, jak tylko się na niego popatrzy. Pokiereszowany, pogięty, ale dla nas więcej warty, niż niektóre inne. A w sumie i tak mogło być przecież znacznie gorzej ;:170
Co ciekawe - dziecka do kaktusów zupełnie nie ciągnie, ale co i raz przykazuje 'na tego to uważaj' ;:306
Myślałam, że to weberbauerocereus jest.

Obrazek

Obrazek Obrazek

Kilka dzisiejszych kwiatków:

Obrazek Obrazek

A to coś, co mnie prawdę mówiąc wkurza. Stoi absolutnie sam i to w najdalszym kącie, jak widać. Całe lato podlewany z nieba, zimę praktycznie nie podlewany. Usmażony parę lat temu, jak bekon na śniadanie, a żyje i żyje 8-)
W zeszłym roku bodajże obciachałam mu wszystkie czubki, żeby się trochę zaczął rozkrzewiać.

Obrazek
Blues w kaktusach cz.aktualna Do części 1-2-3 trafisz tędy,
Zielona bonanza - różne zielone.
Awatar użytkownika
hen_s
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 20314
Od: 16 paź 2010, o 15:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraśnik

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

Kwiatuszki ładne, historia ciekawa i pouczająca. ;:333

Co Ty chcesz od euforbii? Kandelabr jak się patrzy, gęściejszy pewnie by nie był ładniejszy... :roll:
Henryk - moje kaktusy i sukulenty 1..., 8, 9,cz. 10
W tematach roślin proszę pisać na priv.
Awatar użytkownika
piasek pustyni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6531
Od: 10 cze 2012, o 11:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kołobrzeg

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

Ha ha, Henryk ma rację ;:108 Ma miejsce, dobrze mu, to niech rośnie i cieszy oko. Historia tego wielkoluda też fajna ;:215
Pozdrawiam - Żaneta. Madagaskar i reszta świata - aktualny cz. 5
Spis moich wątków
Gaga1960
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1134
Od: 18 sie 2010, o 21:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Włocławek

Re: Blues w kaktusach - onectica po raz 3

Post »

Jak to mówią,potrzeba matką wynalazków.

Ja namiot na swojego foliaka szyłam właśnie na maszynie z tasiemką na brzegach i trzyma się już 3 sezon,a podejrzewam,że
jeszcze trochę wytrzyma.
Obrazek Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje kaktusy i inne sukulenty !”