Pisarka w Ogrodzie Pod Dębami

[Saskja]

Aniu, czekam na naparstnice, bo mi poprzednie zgniły, a ja się na nie uparłam, na kilkanaście liliowców od forumowej Śnieżki, na rośliny jadalne: czosnek niedźwiedzi i stewię (tę ostatnią chcę stosować do koktajli malinowych, żeby nie używać cukru), na goździki, łubiny i jeszcze takie drobiazgi, którymi - mam nadzieję - uda mi się wypełnić puste miejsca, żeby powstał ciągle kwitnący ogród. Bo w ubiegłym roku miałam sporo jednorocznych, np. heliotrop, osteospermum... i teraz zostały tam puste miejsca.

[Saskja]

Dziś piękny dzień, ale bardzo wietrzny - trudny dla fotografa, bo się obiekty co chwilę ruszają

Najpierw trochę bieli:
Ubiorki




Kalina hordowina




Obiela






Kalina koreańska (szkoda, że nie można sfotografować zapachu)...





I wreszcie moje ulubione osteospermum



-- 8 maja 2016, o 13:42 --

Pora na niebieskości:

[myszaxs]

Agnieszko widzę, że powojnik taki jak mój z tym, że Twój bardziej rozkwitnięty, a osteospermum też moje ulubione

[Saskja]

Osteospermum widziałam w wielu wersjach kolorystycznych, ale najbardziej lubię tę najprostszą.
A powojnik w większej masie wygląda tak:

[myszaxs]

Widzę, że Twój powojnik ma dużo miejsca żeby się rozrastać, a osteospermum lubię jeszcze pomarańczowe, ale w tym roku będę miała niespodziankę bo kupiłam w pąkach od Pani, która miała wysiany mix kolorów i sama nie potrafiła określić jakie to będą kolory. Mam nadzieję, że to będą miłe dla oka niespodzianki

[Saskja]

Iwonka, na pewno, to bardzo wdzięczna roślinka i w każdej wersji jest śliczna

A ja tu od rana rzucę jeszcze parę fotek - kępy floksów i kwitnący suchodrzew:







Oraz suchodrzew z bliska:

[IzabelaS]

Witaj, Agnieszko. Widzę u Ciebie radość o poranku, i to nie pierwszy raz. Czy o tej porze masz wenę twórczą, czy lubisz poranki, albo po prostu jesteś rannym ptaszkiem? Mój maż - skowronek - twierdził, ze normalni ludzie wstają o szóstej. Teraz mu się odmieniło - wstaje o piątej, czy to zima, czy lato. Zimą napali w piecu, wiosną i latem podleje, co należy, i tak jest dobrze. Ja niestety ze swoja sowością poradzić mogę niewiele... Chociaż walczę, walczę, zwłaszcza, ze u nas o świcie namiętnie śpiewają słowiki.
Twoja serduszka jest cudowna.

[carterka]

Aga ja poproszę trochę zapachu kaliny do słoiczka ;)

[anabuko1]

Ale ten suchodrzew wygląda ciekawie, ładnie.Długo kwitnie???
kolorowo na rabatach tak jak i ja lubię
Śliczny ten niebieski clemek.
Mój niebieski zakwitł dwoma kwiatkami. A różowy ma bardzo dużo.A oba były kupione takie same 2 lata temu

[witch]

Aga, osteospermum jest faktycznie cudne
Piękne te białe kompozycje.
Powojnik z pewnością na żywo wygląda jeszcze bardziej okazale.
Całość stanowi piękny zestaw

[Saskja]

Dziękuję Wam, dziewczyny, za odwiedziny i miłe słowa!

Aniu, czy suchodrzew długo kwitnie? Powiem szczerze: nie pamiętam. Zawsze po nim zaczyna się robić w ogrodzie tak kolorowo, że potem już nie dostrzegam, kiedy on przestaje. Wydaje mi się, że pod koniec lata jeszcze ma drugie kwitnienie, ale już pojedynczymi kwiatkami.
Postaram się tym razem wyłapać moment, kiedy przestanie

Iza - tak, jestem rannym ptaszkiem, ale nawet gdybym nie była, co dzień rano budzi mnie histeryczne szczekanie mojej suki-staruszki. Cóż, starość ma swoje prawa

Parę fotek na dziś - roślinki w pełnej gotowości:

[kropka2]

Witaj Agnieszko, przyszłam z rewizytą i pospacerowałam pod Twoja nieobecność po pięknym ogrodzie.
Stworzyłaś ciekawe kompozycje, a roślinki masz zdrowe i wypielęgnowane.
Twój powojnik robi wrażenie, moje mają dosłownie kilka kwiatków.

[carterka]

Młode pąki kwiatów wyglądają pięknie ....nie wiem, jaka pogoda u Ciebie, ale u nas zimno, nawet wychodzić się nie chce

[megi1402]

Powojnik na ogrodzeniu osiągnął imponujące rozmiary, przycinasz go czy pozwalasz rosnąć jak chce? Pięknie ci kwitnie.
Ciekawa jestem, czy stewia spełni twoje oczekiwania. Miałam ją i zamierzałam używać do słodzenia herbaty i deserów. Dla nas okazała się za mało słodka, trzeba było zaparzać w herbacie sporą garść wysuszonych listków, żeby w ogóle poczuć słodki smak. Skończyło się na kupieniu słodzika w tabletkach.

[Saskja]

Carterko, u nas też zimno, ale wolę taką Zimną Zośkę niż tradycyjne przymrozki. Przynajmniej jest szansa, że nic w ogrodzie nie stracę.

Gosiu i Kropko - powojnik robi, co chce. On jest z tych, co to nie powinno się go ciąć. Ale dwa lata temu, chyba po jego pierwszej zimie u mnie, wszystko mi się pokićkało i właśnie go ciachnęłam prawie u samej ziemi. Oczywiście mi wtedy nie zakwitł, ale za to rozrósł się bujnie. I potem już tylko cięłam kosmetycznie, te słabsze pędy.
Za jakiś czas go jeszcze dziabnę, bo chciałabym na tę niezbyt ładną siatkę położyć matę z wikliny, żeby zasłonić się od chwastowiska po drugiej stronie.

A tymczasem w ogrodzie, mimo chłodu, rozhulała się wiosna. Kwitną lub zbierają się do kwitnienia azalki:











Wrzosowisko zaczyna dzięki nim odzyskiwać urodę:



Zbiera się też powoli kalina koralowa "Roseum":



I mój ukochany szczodrzeniec: