Goździk mi przypomniał czasy ....kiedy były goździki
Różyczki u Ewki cz. II
-
PEPSI
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7206
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewa, no ja aż taka mundra w temacie różanym nie jestem, ale może jeszcze poczekaj ciut, to zobaczysz jak pąki nabrzmiewają i wtedy ciachniesz. Róże są dzielne. Ja u siebie też kilka widzę marnych, ale na razie mocno tam nie zaglądam. Przyjdzie czas....będzie rada.
Jeszcze troszkę.
Goździk mi przypomniał czasy ....kiedy były goździki
Tylko goździki.
Goździk mi przypomniał czasy ....kiedy były goździki
- Sasanka18
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1977
- Od: 1 sty 2010, o 19:25
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewuś już wsadziłaś byliny do gruntu ,czy na noc je okrywasz.
mam kilka maluchów i się zastanawiam czy, do gruntu, czy do donic.
mam kilka maluchów i się zastanawiam czy, do gruntu, czy do donic.
- RenataC
- 100p

- Posty: 106
- Od: 24 sie 2012, o 08:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Moich kilka róż też tak wygląda,myślę że te mroźne wiatry tak ich urządziły.
Najbardziej mi szkoda Heritage,bo sadzona jesienią i tylko krótkie czarne patyczki sterczą, mam nadzieję,że tam pod kopczykiem coś odbije,
Red Eden tak samo.
Twoja Violette Parfume z pytajnikiem,wygląda tak samo jak moja.
Najbardziej mi szkoda Heritage,bo sadzona jesienią i tylko krótkie czarne patyczki sterczą, mam nadzieję,że tam pod kopczykiem coś odbije,
Red Eden tak samo.
Twoja Violette Parfume z pytajnikiem,wygląda tak samo jak moja.
Renata Różany ogródek
- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Róże to moje chciejstwo... odziedziczyłam w ogrodzie kilka krzaków, ale nie wiem co to za róże bo jak się wprowadziłam to był już koniec października i prawie wszystko przekwitło... więc pozostało mi czekać na kolejne kwitnienie żeby zobaczyć co to za cuda
póki co podziwiam Twoje ... 
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Pokazałaś Ewuniu fioletową Novalis, ale nic o niej nie napisałaś. Ciekawa byłam Twoich doświadczeń. Ja kupiłam trzy sztuki i bardzo czekałam na ich kwitnienie. Niestety trafiły ze swoimi kwiatami akurat na upały i ich wygląd był tragiczny. Po prostu się popaliły. Nie wiedziałam, że są tak delikatne.
Muszę przyznać, że to bardzo zdrowa odmiana i liście ma wspaniałe. No ale te kwiaty... jak brudny plastik.
Czym prędzej przesadziłam je wszystkie do cienia, może będzie lepiej.
Muszę przyznać, że to bardzo zdrowa odmiana i liście ma wspaniałe. No ale te kwiaty... jak brudny plastik.
Czym prędzej przesadziłam je wszystkie do cienia, może będzie lepiej.
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Sylwio - jak tam Twoje różyczki? Pogoda u nas doskonała, więc praca w ogrodzie wre. Spojrzałam na stronę Zielony Front, ale tam troszkę drogo, nie sądzisz? Mam jeszcze dwa wolne obeliski, więc spróbuję je wykorzystać. Gdybyś potrzebowała natomiast pergole z drewna, donice i płoty, to napisz na pv, w ubiegłym roku znalazłam producenta, nie ma strony internetowej, ale z Poznania do niego niedaleko.
Krysiu - w jakimś opracowaniu o różach czytałam, że fiolety mogą być w pełnym słońcu, tylko wtedy nie są tak ciemne jak te, które rosną w słońcu. Mnie podobają się fiolety i choć nie mam ich wiele, rosną i w słońcu i cieniu. Po roku trudno mi powiedzieć, które mają ciekawszą barwę. Sądzę, że ten sezon przyniesie nam odpowiedź.Jakie fiolety chcesz zakupić? A może już kupiłaś, pochwal się.
Zeniu - dziś zaczęłam cięcie. W Poznaniu piękna pogoda, a prognoza na 16 dni też jest optymistyczna. Okazało się, że musiałam wyciąć dużo więcej, niż przypuszczałam. Wydaje mi się, że w określonym miejscu przeszło jakieś coś (zimny wiatr?, zimny podmuch mrozu? ), bo sczerniały róże w jednym pasie. Aż płakać się chciało, gdy do samego dołu cięłam. Dziś jeszcze wsadziłam do ziemi lilię, jak sądzisz, czy zakwitną mi w tym roku?
Krysiu - tniesz? Niektóre sczerniałe pędy pod kopczykiem były zielone, inne niestety nie. Mam nadzieję, że choć u Ciebie nie będzie tylu strat. W dwóch czy trzech różach pozostał tylko jeden pęd. Zobaczę, może odbiją?
Małgosiu - róże, oprócz kilku starszych, już nabrzmiały. Co ja się ich naoglądałam, i w te, i wewte, z każdej strony na nie patrzyłam, żeby być pewna cięcia. Melduję, że goździki nadal stoją w wazonie, nie widać upływu czasu, wyglądają jak pierwszego dnia, a przecież minęło 11 dni. To się nazywa kwiat!
Marysiu - przepraszam, że tak późno odpowiadam, ale nawet nie wiem, kiedy czas zleciał. Ja wszystko wsadzam do ziemi, do ogrodu. Tak się zapędziłam, że posadziłam też dalię, ale Miłka- moja daliowa ekspertka wyraźnie odradziła i kazała je wyjąć z gruntu. Dużo masz nowinek w tym roku? Zawsze miałaś pięknie, a jak jeszcze posadzisz następne, to dasz czadu.
Renatko - niestety Violette Parfume, cieszę się, że to ona, ucierpiała bardzo! Musiałam ją uciąć poniżej kopczyka. Okaże się więc czy przetrwa . No i kiedy to zimne wietrzysko się pojawiło? Sprawdzałaś, czy pod kopczykami jest zielono?
Ewko - zaopatrz się w baterie do aparatu i pokazuj swoje kwiaty od samego początku. Na pewno uda się wiele odmian określić, a nawet jeśli nie - to przecież nie nazwa jest najważniejsza. Zazdroszczę Ci, że od początku masz duże róże. Ja na wszystkie musiałam czekać i niektórych się nie doczekałam. Pochwal się, ile Ci się dostało w spadku? Dzięki za odwiedziny.
Wando - tak jak pisałam wszystkie moje fiolety są jednoroczne, a więc niewiele tak naprawdę mogę o nich powiedzieć. Novalis u mnie ma cień tylko do wczesnego przedpołudnia, potem już świeci na niego pełne słońce. Nie zauważyłam, żeby miał spalone czy to płatki czy liście, ale na pewno zwrócę na to uwagę w tym roku. Dobrze nazwałaś kolor kwiatu, zastanawiam się czy ten brudny plastik jest wynikiem nasłonecznienia? Będę podglądać ją latem u Ciebie i obie zobaczymy, czy Novalis z cienia i Novalis rosnący w słońcu ma taki sam kolor. Jak się u Ciebie rozkrzewiły, bo u mojej szału nie było.
Krysiu - w jakimś opracowaniu o różach czytałam, że fiolety mogą być w pełnym słońcu, tylko wtedy nie są tak ciemne jak te, które rosną w słońcu. Mnie podobają się fiolety i choć nie mam ich wiele, rosną i w słońcu i cieniu. Po roku trudno mi powiedzieć, które mają ciekawszą barwę. Sądzę, że ten sezon przyniesie nam odpowiedź.Jakie fiolety chcesz zakupić? A może już kupiłaś, pochwal się.
Zeniu - dziś zaczęłam cięcie. W Poznaniu piękna pogoda, a prognoza na 16 dni też jest optymistyczna. Okazało się, że musiałam wyciąć dużo więcej, niż przypuszczałam. Wydaje mi się, że w określonym miejscu przeszło jakieś coś (zimny wiatr?, zimny podmuch mrozu? ), bo sczerniały róże w jednym pasie. Aż płakać się chciało, gdy do samego dołu cięłam. Dziś jeszcze wsadziłam do ziemi lilię, jak sądzisz, czy zakwitną mi w tym roku?
Krysiu - tniesz? Niektóre sczerniałe pędy pod kopczykiem były zielone, inne niestety nie. Mam nadzieję, że choć u Ciebie nie będzie tylu strat. W dwóch czy trzech różach pozostał tylko jeden pęd. Zobaczę, może odbiją?
Małgosiu - róże, oprócz kilku starszych, już nabrzmiały. Co ja się ich naoglądałam, i w te, i wewte, z każdej strony na nie patrzyłam, żeby być pewna cięcia. Melduję, że goździki nadal stoją w wazonie, nie widać upływu czasu, wyglądają jak pierwszego dnia, a przecież minęło 11 dni. To się nazywa kwiat!
Marysiu - przepraszam, że tak późno odpowiadam, ale nawet nie wiem, kiedy czas zleciał. Ja wszystko wsadzam do ziemi, do ogrodu. Tak się zapędziłam, że posadziłam też dalię, ale Miłka- moja daliowa ekspertka wyraźnie odradziła i kazała je wyjąć z gruntu. Dużo masz nowinek w tym roku? Zawsze miałaś pięknie, a jak jeszcze posadzisz następne, to dasz czadu.
Renatko - niestety Violette Parfume, cieszę się, że to ona, ucierpiała bardzo! Musiałam ją uciąć poniżej kopczyka. Okaże się więc czy przetrwa . No i kiedy to zimne wietrzysko się pojawiło? Sprawdzałaś, czy pod kopczykami jest zielono?
Ewko - zaopatrz się w baterie do aparatu i pokazuj swoje kwiaty od samego początku. Na pewno uda się wiele odmian określić, a nawet jeśli nie - to przecież nie nazwa jest najważniejsza. Zazdroszczę Ci, że od początku masz duże róże. Ja na wszystkie musiałam czekać i niektórych się nie doczekałam. Pochwal się, ile Ci się dostało w spadku? Dzięki za odwiedziny.
Wando - tak jak pisałam wszystkie moje fiolety są jednoroczne, a więc niewiele tak naprawdę mogę o nich powiedzieć. Novalis u mnie ma cień tylko do wczesnego przedpołudnia, potem już świeci na niego pełne słońce. Nie zauważyłam, żeby miał spalone czy to płatki czy liście, ale na pewno zwrócę na to uwagę w tym roku. Dobrze nazwałaś kolor kwiatu, zastanawiam się czy ten brudny plastik jest wynikiem nasłonecznienia? Będę podglądać ją latem u Ciebie i obie zobaczymy, czy Novalis z cienia i Novalis rosnący w słońcu ma taki sam kolor. Jak się u Ciebie rozkrzewiły, bo u mojej szału nie było.
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Moje Novalisy też były jednoroczne i całkiem ładnie już wyglądały. Takie zgrabne krzaczuszki. Nie wiem, jak tam będą rosły po przesadzeniu, bo to jednak cofa różę w rozwoju.
Co do hortensji, odpowiedziałam u siebie i czekam na jakieś zdjęcia Twoich. Będziemy radzić. Najprawdopodobniej są to bukietowe, ale najlepiej pokaż.
W twoim poście z 30 czerwca 2015 pokazałaś hortensję ogrodową. Taka różowa. Jej się nie przycina. Ewentualnie bardzo delikatnie, tylko same kwiatostany, żeby nie uszkodzić pąków.
Masz jeszcze inne ?
Co do hortensji, odpowiedziałam u siebie i czekam na jakieś zdjęcia Twoich. Będziemy radzić. Najprawdopodobniej są to bukietowe, ale najlepiej pokaż.
W twoim poście z 30 czerwca 2015 pokazałaś hortensję ogrodową. Taka różowa. Jej się nie przycina. Ewentualnie bardzo delikatnie, tylko same kwiatostany, żeby nie uszkodzić pąków.
Masz jeszcze inne ?
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Tak mam kilka, ale na zdjęcia musimy poczekać. Zaraz biegnę do Ciebie , szukać odpowiedzi.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7733
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
EWKA dzisiaj nie wytrzymałam i poszłam ciąć, przy tarasie gdzie mi się wydaje, że cieplej obcięłam, nawozu sypnęłam ale te z czarnymi gałązkami podejrzałam i pod kopczykiem zielono a nawet pędy juz 5 cm.
Jak bedzie mrozić to rzucę na nie koce i przetrzymają
Jak bedzie mrozić to rzucę na nie koce i przetrzymają
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Czym nawoziłaś ? Mączką rogową z Lidla? Miałam dziś ją kupić, ale nie dotarłam.
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7733
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
EWKA nigdy nie miałam maczki rogowej mimo że LIDLA mam po drodze z pracy i zaglądam ale o takim dobrodziejstwie doczytałam na FO nie tak dawno. Muszę zajrzeć i zobaczyć czy w ogóle u mnie jest takie cudo.
Kupiłam nawóz dla róż 100-dniowy z agrokolu i tym podsypałam, ale ja podsypałam tylko te różyce przy tarasie, reszta odchwaszczona ale jeszcze w kopczykach i poczekam, zrobię to po świętach

Kupiłam nawóz dla róż 100-dniowy z agrokolu i tym podsypałam, ale ja podsypałam tylko te różyce przy tarasie, reszta odchwaszczona ale jeszcze w kopczykach i poczekam, zrobię to po świętach
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Mączkę polecam, zawsze w Lidlu była, ale tylko wiosną. Pamiętam jak kiedyś pani ekspedientce tłumaczyłam do czego ona służy ( mączka, nie - ekspedientka
). Jeśli masz psa, to zrobisz mu przyjemność, bo pieski uwielbiają smak /zapach mączki. Wtedy lepiej mączkę nieco przykryć ziemią.
- Zenia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4871
- Od: 6 wrz 2007, o 20:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Witaj Ewuniu. Ja swoje róże już przycięłam, niech się dzieje wola nieba.
Mączkę rogową także kupiłam po raz pierwszy, jakże było nie kupić tak reklamowanego specyfiku na forum.
. Chodziłam do Lidla dwa razy, mączka była tylko ja nie wiedziałam że to mączka.
. Mączką oczywiście podsypię jak rozgarnę kopczyki, ale to pewnie dopiero po świętach. Lilie jakie posadziłaś zakwitną na pewno.
. Ja mam zamiar na targach ogrodniczych w kwietniu dokupić i posadzić i także liczę że póżniej ale zakwitną.
Pozdrawiam serdecznie. 
- krystyna2201
- 500p

- Posty: 546
- Od: 9 lut 2010, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wschową a Głogowem
Re: Różyczki u Ewki cz. II
Ewa róże mam dopiero zamiar kupić na targach w Kalsku,juz kwitnące w donicach.Wtedy ostatecznie wybiorę te które będą mi się podobały 
-
leszczyna
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7733
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Różyczki u Ewki cz. II
A jeżeli ja już podkarmiłam swoje rózyczki to mączkę rogową mogę jeszcze im dołożyć 
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna

