Karolinko,przepraszam,że wprowadziłam Cię w błąd co do ilości pór karmienia pieska

.Jakoś nie pomyslałam,że moje szefostwo mogło karmić maluchy,gdy ja nie widziałam,lub byłam w domu
Ale czytam,ze są sukcesy z wypróżnianiem

.
To siej judaszowca i inne cuda,a ja się piszę na siewki

.Dereń ten różowy cudny i też błagam o gałązkę.Myślę,że w marcu-kwietniu trzeba próbować.A Ty spróbuj przygiąć do ziemi i obsypać-jeśli ma nisko gałązki
Widzisz,to dziwne,że u ciebie cieplejszy klimat,a hibiskus bylinowy nie bardzo ci rósł.Ale widocznie nie można mieć wszystkiego.Może ziemie musi mieć odpowiednią,czy co.