Ogród na wichrowym wzgórzu cz.9

[Alania]

Monika Stephanie Baronin zu Guttenberg nie ma dostępnej w Rozarium a całe wiosenne, różane zamówienie chcę tam popełnić.
Kochana czy mogę nieśmiało zapytać, czy mogę Cie jeszcze ciut wyeksploatować ? Mogłabyś zerknąć do R na stronę i polecić mi coś zamiast Iceberga Climbing'a? Bardzo, bardzo proszę. Coś na 2-3 metry( z naciskiem na 3 -ale w razie co, to nie koniecznie)
No i w wolnej chwili poproszę o sesyjkę Larissy.

Aniu, koniecznie chcesz powtarzającą kwitnienie? Rozarium, czy Rosarium - to dwie różne szkółki?

[aneczka1979]

No raczej powtarzającą. Mam mały ogródek i chcę cieszyć się kwieciem.

[Ewa7]

Stefcia jest w floribundzie, mam ją w wiosennym zamówieniu, właśnie za sprawą dobrych o niej opinii Szkółki na R są 2

[aneczka1979]

Tak dwie, ale pisałam że chodzi mi o Rozarium.
We Flor... mają za to wyższe ceny. Przy kilku różach, chyba 9 w koszyku, mam ponad 220zł. To sporo, jak dla mnie, różanej nowicjuszki. Ale kto wie czy się kiedyś nie skuszę... bo chyba rosomaniana toczy me ciało.

[Ewa7]

Mnie tak zainfekowało, że popełniłam zamówienie w obydwu Co do cen, to są różne, tutaj jedna droższa, tam inna tańsza .

[Margo2]

I tutaj też kuszą zakupami cudowności.

-- So 28 lut 2015 17:57 --

Monika dziękuję. Tego mi było trzeba. Widzę, że dobrze wybrałam. Przepiękne róże. Z całej tej mojej zamówionej ferajny najbardziej obawiam się Pomponelli (czy jej kwiaty otwierają się całkowicie?) i Pirouette (czy urośnie mi choć na 1,5m -bo taką mam dla niego miejscówkę? )
Powiedz mi proszę, która "lepsza" Larissa czy Aphrodyta? Nie patrz proszę na osobiste upodobania co do budowy kwiatu. Spójrz na zdrowotność, długość kwitnienia, mrozoodporność i takie tam. Która ma więcej zalet?

A masz może Gertrude Jekyll? Ją też chcę domówić...

Aniu, pod każdym względem lepsza jest Larissa Zarówno zdrowie, obfitość kwitnienia, powtarzalność kwitnienia, kształt kwiatu i mrozoodporność ma lepszą. U mnie Aphrodite łapie plamistość. Larissa zdrowiutka. Dla mnie to ważne, bo nie stosuję chemii w ogrodzie.
Aphrodity miałam 3 krzaczki, został mi jeden (2 zmieniły ogród) i więcej nie będzie.
Larissy mam 5 krzaczków i jak będzie miejsce, to może jeszcze dokupię
To powinno być potwierdzeniem, że to szczera sugestia

Tylko chcę zaznaczyć, że to sa dwie różne róże. Larissa ma bardzo drobne kwiatki. Na zdjęciach tego nie widać. Przekonałam się dopiero jak zakwitła
Natomiast Aphrodite ma dużo wieksze kwiaty. U mnie jest całkowicie zdrowa. Fakt, że mniej obficie kwitnie jak to wielkokwiatowa. Jak na razie jestem z niej zadowolona

[Alania]

Mnie tak zainfekowało, że popełniłam zamówienie w obydwu Co do cen, to są różne, tutaj jedna droższa, tam inna tańsza .

ja w czasie największej infekcji zamawiałam chyba w 5 szkółkach na raz, w tym w zagranicznych
teraz miejsce mam już nieco ograniczone i fundusze też, bo cały czas trzeba inwestować w wykończenie domu, a i też budowa dużego garażu, który jest jak mały domek, pochłonęła wielkie koszty. Muszę teraz przystopować, choć to nie takie proste

[Alania]

Tylko chcę zaznaczyć, że to sa dwie różne róże. Larissa ma bardzo drobne kwiatki. Na zdjęciach tego nie widać. Przekonałam się dopiero jak zakwitła
Natomiast Aphrodite ma dużo wieksze kwiaty. U mnie jest całkowicie zdrowa. Fakt, że mniej obficie kwitnie jak to wielkokwiatowa. Jak na razie jestem z niej zadowolona

Tak, to fakt - wielkość kwiatów Larissy jest średnia, a Aphrodite, nawet jak na wielkokwiatową ma wyjątkowo duże kwiaty. Mimo wszystko nie przepadam za Afrodytką i kto wie, czy się z nią nie pożegnam jesienią jak trafię na coś ciekawego z nowości Moja Dorotka, którą obdarowuję tymi, co ich nie lubię już zaciera łapki, bo ją wszystkie lubią - ma wspaniałą, czarną, tłustą, wilgotną ziemię i tam mało która choruje, a wyglądają te wszystkie róże jak sztucznie pędzone - grube, mocne pędy, ogrom kwiecia, długo trzymające się kwiaty Czemu ja nie mam takiego gruntu

[justi177]

Jak wiesz, mialam dwa lata temu ten sam temat z garażem. Koszty absolutnie porównywalne, oczywiście proporcjonalnie, z kosztami budowy domu. Także rozumiem.
Czasami cieszę się, ze nie mam dużego ogrodu, bardzo czasami, bo mimo wszystko wolałabym w ten sposób wydawać pieniążki

U mnie, przy dobrym wyborze roślin, czyli gdy porzucilam wszystkie swoje fanaberie, tez wszystkie rosną jak głupie. Jakoś to się u mnie samo ustaliło...

[Alania]

Jak wiesz, mialam dwa lata temu ten sam temat z garażem. Koszty absolutnie porównywalne, oczywiście proporcjonalnie, z kosztami budowy domu. Także rozumiem.
Czasami cieszę się, ze nie mam dużego ogrodu, bardzo czasami, bo mimo wszystko wolałabym w ten sposób wydawać pieniążki

U mnie, przy dobrym wyborze roślin, czyli gdy porzucilam wszystkie swoje fanaberie, tez wszystkie rosną jak głupie. Jakoś to się u mnie samo ustaliło...

Justynko, szkoda, że nie masz swojego wątku - chciałabym pooglądać Twoje fotki

[AnaAn]

Monia, mam identyczne odczucia co do Afrodytki i Larissy. Tej drugiej mam 5 krzaczków

[Alania]

Zimno łoookropnie Czytam w różnych miejscach o targach Gardenia i trochę mi żal, że to tak daleko - było na co popatrzeć, choć ceny wcale nie jakieś okazyjne Za to ciemierniki takie piękne No cóż, muszę się pocieszyć tymi, które zamówiłam u Marka Podstolca - może będą zgodne odmianowo i zechcą się przyjąć
Zrobiłam dzisiaj szybki obchód ogrodu i z przerażeniem stwierdzam, że jeszcze mnóstwo pracy przede mną, a w tym tygodniu, odkąd ziemia odmarzła, wszystko ruszyło ze zdwojoną siłą i coraz trudniej wejść na rabatki, bo wszędzie pchają się tulipany, krokusy i inne cebulowe. Muszę się sprężyć w tym tygodniu - codziennie po godzince przed zmrokiem i może jakoś się z tym uporam
Dzisiejsza wiosna w moim ogrodzie

ponure, oczyszczone rabatki świecą pustkami, ale niebawem się zacznie robić zielono i kolorowo




tarasowy ciemiernik zmienił barwę na bardziej różową




rabatkowe dopiero rozwijają kwiaty


i wielka radość - glicynia nie przemarzła


przebiśniegi












otwarte w


pełne już w gruncie


Zagadka - co to za odmiana krokusów? Ktoś może wie? One mi co roku kwitną 2-3 tyg. przed tymi klasycznymi. Te są mniejsze o połowę i nie wiem skąd je mam, ale są urocze, no i takie wczesne - dzisiaj na 1 marca zakwitły pierwsze




Bratki ubiegłoroczne wysiały się wszędzie - na rabatach, w trawniku, w donicach. Nie wyrzucam siewek - niech będą, są śliczne








oj, się będzie działo...


zakupy - biała cebulica




nowe narzędzia z TKmaxx


orliki z OBI już w gruncie - mam nadzieję, ze przetrwają


sroki - coraz więcej ich, niszczą małe ptactwo, a są pod ochroną...

[AnaAn]

A ja jeszcze nic nie zrobiłam w ogrodzie. Planuję od jutra działać, o ile nie będzie padało
Przebiśniegi śliczne. Moje zniknęły po ubiegłorocznych rewolucjach.
Cebulica fajnie rośnie. Kiedyś miałam niebieską.
O ciemiernikach też czytałam tu i tam Przydałyby mi się takie pełne, ale nie mam w tej chwili pomysłu gdzie je upchnąć

[Alania]

A ja jeszcze nic nie zrobiłam w ogrodzie. Planuję od jutra działać, o ile nie będzie padało
Przebiśniegi śliczne. Moje zniknęły po ubiegłorocznych rewolucjach.
Cebulica fajnie rośnie. Kiedyś miałam niebieską.
O ciemiernikach też czytałam tu i tam Przydałyby mi się takie pełne, ale nie mam w tej chwili pomysłu gdzie je upchnąć

Ja mam 5 sadzonek, ale tych klasycznych. Pełne zamówiłam miesiąc temu - zobaczymy co to przyjdzie
Niebieską cebulicę miałam przy starym domu w ogrodzie - bardzo intensywnie niebieska Biała chyba bardziej się wpasuje do mojego ogrodu

-- N 01 mar 2015 18:19 --

Monia, mam identyczne odczucia co do Afrodytki i Larissy. Tej drugiej mam 5 krzaczków

Pamiętam, że w pierwszym sezonie podobała mi się Aphrodtie, ale z czasem jednak przestała

[PEPSI]

Monia, widziałam te orliki w Obi...ale się wahałam. Odniosłam wrażenie, że tam w środku nic nie ma oprócz trocin. A jednak jak widać u Ciebie, coś tam było. Za to nie odpuściłam daliom