
Powiedz mi jeszcze Aguś czy jak zaplatałaś warkocz to były ukorzenione? Martwię się,że ciężko będzie mi włożyć do podłoża tak by się nie przewróciło.Jakąś podpórkę chyba będzie trzeba dać.
Mam tylko nadzieję,że kobitka od której mam kupić roślinkę nie sprzeda jej nikomu bo ma jedna a ja przy kasie będę za kilka dni dopiero
