Moniś ta krzewuszka ślicznie wybarwiła się jesienią i uważam że zasługuje na naszą uwagę. U mnie ma trochę za ciasno a zresztą to miejsce muszę przygotować dla roślin które wymagają stanowiska półcienistego

A jak wiesz trochę ich mam
A Ty masz dużo wolnego miejsca i na pewno dobrze się nią zaopiekujesz (i dwiema innymi także które trafią na Twoją działkę)
Zeniu teraz jest taka ładna i słoneczna pogoda że na działce w tym tygoniu byłam prawie codziennie (dzisiaj nie bo padał deszcz). Dwie moje róże mają dużo pąków i jestem ciekawa czy się jeszcze rozwiną. Moje chryzantemy też jeszcze kwitną i postanowiłam że w przyszłym roku pokuszę się jeszcze o następne....Jeżeli chodzi o pelargonie, ja nie mam u siebie żadnej ale córcia za to (z tego co widzę) bardzo dobrze sobie z nimi radzi (ciekawa po kim to odziedziczyła

)
Trzymam kciuki za Twoje sadzonki...
Pozdrawiam
Ewuś też jestem zdziwiona tak długim kwitnieniem niektórych kwiatów...cały czas powtarza drugie kwitnienie jeden z moich floksów
Piccolino kupiłam w zeszłym roku jesienią, w tym była to całkiem ładna kępka i wyglądała w sezonie tak...
Ja jestem z niej zadowolona, kwitła bardzo długo no i ma śliczny kolorek....
Iwonko to
uniola latifolia (obiedka szerokolistna)...bardzo podoba mi się ta trawka....
Bożenko nie ma sprawy
