Kamienne ścieżki pod dębem Cz.13

[ilona2715]

Wandziu, dzięki za oprowadzenie po arboretum w Wojsławicach, gdyby nie Ty i inne osoby, które tam były i podzieliły się swoimi wrażeniami i zdjęciami nawet bym nie wiedziała, że coś tak pięknego istnieje, szkoda tylko, że to tak daleko ode mnie, pewnie, że dla chcącego, to nic trudnego, więc może kiedyś się zmobilizuję. Z tymi tulipanami a raczej ich cebulami to na prawdę zagadka jedne kwitną co roku i powiększają swą ilość u mnie ma tak Sun Lover inne zanikają, wykopałam wczoraj (wiem, że za wcześnie), ale musiałam sprawdzić co się dzieje z Queensland, gdyż na 5 zeszłorocznych zakwitły tylko dwa i wykopałam, aż 12 cebul, nic z tego nie rozumiem. Twoje Angelique robią ogromne wrażenie, a te dwie ich ostatnie fotki są wprost bajeczne.

[kropelka]

Wandziu, zazdroszczę, ze odwiedzasz tak piękne miejsca, dla mnie to zbyt daleko Przynajmniej teraz gdy dzieciaki niesamodzielne, może kiedyś będę mieć okazję zwiedzić to miejsce...
Tulipanki piękne. Ja również cieszyłam się odmianami o pełnych kwiatach, posadzone w skrzyneczkach w celu ochrony przed nornicami pięknie zakwitły. Ale nie wszystkie o czym świadczy np. pusta połowa jednej ze skrzynek.
Tulipany u mnie praktycznie co roku nadają sie do nowych wysadzeń tzn. muszę kupować, bo cebulki drobnieją i nie chcą kwitnąć...

[takasobie]

Ale ja mam kilka niezawodnych odmian tulipanów, które od kilku lat zawsze kwitną. Widocznie to solidne odmiany.
Queen of Night też mam 2 lub 3 sztuki. Kwitnie od conajmniej 10 lat!

[Wanda7]

Ilonko, ja o Wojsławicach też dowiedziałam się na forum i to już dosyć dawno. Mam jeszcze w planie kilka innych miejsc do odwiedzenia, bo choć tyle już żyję na tym świecie, to jeszcze nie zdążyłam obejrzeć w całości naszego pięknego kraju i muszę to stopniowo nadrobić.
Z tulipanami to nic nie wiadomo, jak się zachowają. Gdybym już teaz wiedziała, że za rok nie zakwitną, to wykopałabym te zasychajace badyle, bo nie stanowią one ozdoby. Zawsze jest jednak nadzieja, że może jednak... więc trzymam te badylki na rabatach.

Kropelko, czy myślisz, że w tych Twoich skrzyneczkach niektóre cebule padły łupem nornic? Czy te stworzenia są aż tak przebiegłe? Ja to jestem naprawdę szczęśliwa, że nigdy nie miałam u siebie nornic. Chyba bym się zapłakała, gdyby mnie coś takiego spotkało.

Takasobie, o, to znaczy Miłeczko, że mogę mieć nadzieję na powtórne zakwitnięcie Queenów. To dobra wiadomość. Widocznie jest to odmiana, której nie poddano żadnym dziwnym zabiegom. Ja kupiłam te cebule w Biedronce. Jeśli będą tej jesieni, to muszę trochę dokupić.

-------------------------------
Zobaczcie, jak na tym zdjęciu ślimak dobiera się do mojej hosty


Kwitną u mnie jeszcze pierwiosnki. W innych miejscach już dawno przekwitnięte, a tutaj nadal w całej krasie.


Układam sobie pomalutku ścieżkę pod dębem, bo już nie było tu jak chodzić, żeby czegoś nie nadepnąć.

[lora]

Wandziu dziękuję za zdjęcia z Wojsławic nie byłam...

[Tajka]

Wandziu rzeczywiście tulipany Angeliqua są przecudnej urody. Zapewne już kończą kwitnienie, deszcze bardzo niszczą kwiaty, który podobno u Ciebie także pada. Nie nacieszymy się majem w tym roku, niestety.
Twój talent nie zna granic, za nic sama ścieżki w ogrodzie bym nie zrobiła, podziwiam .
Ślimak skubany zdesperowany strasznie, po koszu się wspina do swojego przysmaku. Myślałam, że na Twojej piaszczystej ziemi nie ma ślimaków .

[Hagaart]

Wandziu soczyste kolorki u Ciebie. za pomysłowość i wykonanie ścieżki.Twoje tulipanki nadal piękne.Agata.

[takasobie]

Przypomniałaś mi, ze koszyki musze powyciągać. małżon mi karcherem jeden połukał i wygląda fajnie! Ale chyba przejadę je po wysuszeniu wodna lakierobejcą. Powsadzam zieleniny róznorakiej, niech rośnie!

[JLG]

Ładnie Ci wychodzi ta ścieżka. zdolna jesteś
Ja zastanawiam się czy nie zatrudnić córki do zbierania ślimaków i za każdego dawać miśka żelowego, choć boję się, że córka się pochoruje od takiej ilości. Co gorsza są też u mnie nagie ślimaki, a te są bardziej żarłoczne niż te ślimaki ogrodowe (to ten co na koszyczku dobiera się do host)

[jola1]

Wandziu Wojsławice są na mojej liście miejsc do odwiedzenia jak i wiele innych tego typu ale na razie wyjazdy tylko w planach.
Może Ty powinnaś założyć jakąś firmę usługową-brukarską? Bardzo dobrze Ci idą te prace, ja się za to nie biorę.

[anym]

Wandzi widok na taras cudowny i ścieżka którą tworzysz rewelacyjna idealnie się wpasuje w Twój ogród. Podziwiam Twój roślinny busz i nigdy nie mam dosyć tych widoków
Tulipany

[JSZFRED]

Wandziu tulipany Angeliqua cudne oby tylko zawsze tak kwitły, jeszcze trochę i będziesz mogła zarabiać na takich ścieżkach super Tobie to wychodzi , u mnie ślimorów od groma

[justi177]

Wandziu,
Ten nasz kuklik z ZP, to kuklik zwisły 'Flames of Passion' PBR, pozdrawiam

[Wanda7]

Lora, Tajeczko, Hagaart, Takasobie, JLG, Jola1, JSZFRED, Anym, dziękuję dziewczyny za odwiedzinki i za słowa uznania w kierunku mojej ścieżki. Taka ścieżka to nic trudnego, Wystarczy mieć kostkę i gumowy młotek. A potem kłaść jedną kostkę obok drugiej i wbijać. Po pewnym czasie powstaje ścieżka

Justynko, kochana, zdążyłam już wcześniej zidentyfikować nazwę odmianową tego ślicznego kuklika. Bardzo ci jeszcze raz dziękuję za tak uroczy prezent. Już siedzi sobie w pobliżu jarzmianek. Dzięki deszczom przyjmie się doskonale

[heliofitka]

Wandziu kolejna ścieżka Jestem pełna podziwu dla Twojej pracowitości.
Niby piszesz, że to nic trudnego, ale jednak trzeba wszystko dopasować i namachać się tym gumowym młoteczkiem
U mnie też kwitną jeszcze pierwiosnki i tulipany. Jakiś dziwny ten rok, a czy w tej chwili u Ciebie pada deszcz ?
U mnie to kolejny mokry dzień i już chce mi się słonka