Fajerkowa loggia. Czas zmian

[Niunia1981]

Asia a gdzie stała ta pelaśka w Casto? Bo moja po zimie to wygląda jak pół nieszczęścia a jutro na zakupy tam wybiera się moja mama to by mi kupiła jak będą

[Fajerka]

W Casto, w której kupilam te pelcie staly na regale na ogrodzie zewnętrznym. Takim regale na kolkach.

Wrocilam z targu. Nie powinnam tam wogole iść ;-)

[Niunia1981]

Dzięki za info
Przyznaj się co kupiłaś?? I ile sztuk nieplanowanych

[emilijaie]

Wrocilam z targu. Nie powinnam tam wogole iść ;-)

po tym zdaniu wnioskuję że duuuuuużo

[Fajerka]

Nie moglam sie oderwac od stoiska. 2xchodzilam na targ ;-)

- bratki miniaturowe 2x
- bratki mini wiszące 3x
- stokrotka x2
- niezapominajka różowa
- niecierpki czerwony i fioletowy
- smagliczka biala
Bakopa
Lobelia biala i niebieska
Stewia
Szafirki 2x
Jakas koniczynka

Więcej grzechów nie pamiętam

Aaaaaa i aksamitki ktore zaraz pojada na cmentarz.

[Niunia1981]

Nieźle poszalałaś

[koniczynka2014]

Super zakupy , uwielbiam mini bratki Ja też jak jadę na rynek z kwiatami to biegam kilka razy ;-)

[Beatriceee]

Zaszalałaś

Teraz pokaż z bliska te wspaniałości
Najbardziej jestem ciekawa różowej niezapominajki

U mnie nie ma castoramy, ale w ogrodniczym dostałam vancouver po 6,90

[Fajerka]

Sfoce jak będę sadzić. Teraz siedze z córcią w mcdonaldzie, wracamy z cmentarza gdzie zamieszkały aksamitki ;-)

Poza tym jeszcze kupilam w biedronce klacze gipsowki i zolte kalanchoe do domu

[Beatriceee]

Smacznego

[Fajerka]

Ujc. Trzeba by sporo smacznego ;-) w końcu to mcśmiec ;-)

[Beatriceee]

Córka pewnie za to zachwycona

[Niunia1981]

A mi się McDonald dobrze kojarzy bo 12 lat temu poznałam z nim mojego M.
Pracowaliśmy tam w wakacje
Moja mama ma jutro misję Castorama - nawet zrobiła sobie zdjęcie z monitora jak wygląda Vancouver żeby się nie pomylić

[Fajerka]

Czy wyciągnięcie z kosza (własnego oczywiście) pudełka po sałatce z myślą o sadseniu w nim pestek dynii oznacza już zaawansowane stadium floroholizmu?

Jutro sadzenie. Wrocilysmy pozna porą, zmęczone na maxa i juz sil na roslinki nie ma.

[Niunia1981]

Kochana to zdrowy objaw zielonej choroby
Historia moja: kupujemy z M, w biedronce jogurty, stoi mój szanowny M. przy lodówce i krzyczy na pół Biedronki: Jaki chcesz smak? Truskawkowy? A ja na to: weź Monte bo potrzebuję do fiołków miniaturek mina ludzi w sklepie - bezcenna