Kuleczkowy kolorowy świat

[kuleczka]

Haniu, ten kwiatek stoi w łazience, tam wydaje mi się i wilgotność spora, czas mam, tylko się muszę w pojemniczek w miarę mały zaopatrzyć Biorę sobie do serca wasze rady i chyba się w końcu zmobilizuję

[Fraszka_1]

A hmmm, dracena fragrans?

[kuleczka]

Hmm, no... coś... blisko, przejrzałam parę zdjęć i jedna jakby podobna, jutro zrobię fotki w świetle dziennym, a jak nie to wrzucę do rozpoznania

[kuleczka]

Zrobiłam zdjęcia. Mam nadzieję, ze teraz trochę lepiej widać?

[madusia]

Hm ładna w tym świetle ale nie wiem co to jedynie co wpada mi do głowy to jakaś dracena.

[Fraszka_1]

No właśnie, najbardziej na dracenę wygląda

[kuleczka]

Dziękuję wam dziewczynki, baaardzo Później wrzucę jeszcze do identyfikacji, może ktoś ma taką dracenę

(Zapomniałam zupełnie, mam jeszcze takiego biedaczka NN) Już znam nazwę: Dracena godsefiana



Kupiłam go w biedronie ponad rok temu, najpierw opadły mu wszystkie liście u dołu, u góry wypuszczał, a teraz uparciuch jak stanął, tak stoi.

[madusia]

Śliczniutki NN

[szy---]

Fajny ten biedaczek.

[hanka101]

Niestety nie wiem co to jest, ale podobają mi się te ciapate listki

[kuleczka]

Madusiu, Szymku dziękuje wam za miłe słowa.
Prawda Haniu, mnie tez zauroczyły te ciapki Szkoda by mi było, gdyby NN całkiem zmarniał, ale niestety kilka roślinek z marketu mi nie przetrwało, może za bardzo się starałam ?

[Fraszka_1]

Fajny bidulek niestety, z nazwą nie pomogę
Też tak miałam ze storczykami - im bardziej się starałam, tym bardziej marniały. To przestałam się starać, i co? 2 orchidee będą kwitły

[kuleczka]

Natalko gratuluję i cieszę się razem z tobą Mam nadzieję, że mój bidulek przez zimę odpocznie i pokaże na co go stać

[Fraszka_1]

Bidulek da radę

[kuleczka]

Doszłam do wniosku, że muszę jednak rozsadzić fiołka, ma kilka nowych rozetek i nie mogę czekać z tym do wiosny, ciasno mu jest. Jutro wstawię zdjątka.
Ciachnęłam też filodendrona i dosadzilam do difenbachii, może zakryje częściowo te łysawe łodyżki. Trzymajcie kciuki, mam nadzieje, że się przyjmie bo ciągle mam wątpliwość. Może powinnam go w wodzie ukorzenić i dopiero do doniczki ?