Liście i ciernie - emerald - część 2
- maryjan13
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3619
- Od: 27 cze 2010, o 22:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ruda Śląska
Re: Liście i ciernie - emerald - część 2
Przeglądając Twoje piękne zdjęcia Zuziu przypomniałem sobie swoje młodzieńcze lata.
Dla mnie gorsza była martwa fala niż fala sztormowa.Niby lekkie kołysanie,
a czułem się jak pijany.Pięknie natomiast było w czasie stania w dryfie na pełnym morzu.
Pogoda bezwietrzna ( szklanka ),niebo bezchmurne,wszystkie gwiazdy na niebie,
a w oddali migające światełka przepływających statków.
Co prawda to był tylko Bałtyk,ale sztorm 7-8 w skali Beauforta zaliczyłem.
Dla mnie gorsza była martwa fala niż fala sztormowa.Niby lekkie kołysanie,
a czułem się jak pijany.Pięknie natomiast było w czasie stania w dryfie na pełnym morzu.
Pogoda bezwietrzna ( szklanka ),niebo bezchmurne,wszystkie gwiazdy na niebie,
a w oddali migające światełka przepływających statków.
Co prawda to był tylko Bałtyk,ale sztorm 7-8 w skali Beauforta zaliczyłem.
Re: Liście i ciernie - emerald - część 2
Marianie, widzę, że masz co wspominać
Polecam każdemu rejs morski, niekoniecznie żaglowcem. Każdy może płynąć. Ja nie mam doświadczenia i patentu. Jest tyle możliwości, ciekawych rejsów w ciepłych i zimnych rejonach. Znajomi popłynęli jachtem na Grenlandię i Spitsbergen. Niesamowite miejsca i widoki. Chciałabym pożeglować jachtem u wybrzeży Włoch i zwiedzić kilka włoskich miast......może kiedyś.

- przemek_pc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 15 mar 2013, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
Re: Liście i ciernie - emerald - część 2
Fajne klimaty Zuza
Mój patent leży gdzieś przykryty tonami kurzu w szufladzie w domu rodziców. Jak patrzę, to przy Tobie leszcz jestem, bo tylko po Mazurach łupinką pływałem, nie licząc jednego rejsu po Bałtyku, no i trochę po Wielkich Jeziorach... 


- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Liście i ciernie - emerald - część 2
Ja większy leszcz, bo tylko Bałtyk zaliczyłam (jak to Zuza napisała - bardzo rzygliwie) i sztorm na Śniardwym swego czasu. Od tamtej pory jak łodka czy żagle to w roli załoganta, ale raczej takiego na "sztukę" przy boku M. I zdecydowanie szuwarowo - bagienne klimaty mogę sobie relaksacyjnie kontemplować. Można w skrócie rzec: -ja się już ...."wyszumiałam" 

Re: Liście i ciernie - emerald - część 2
Bez przesady, żeglowanie po Mazurach jest bardzo przyjemne
W porównaniu z innymi osobami też jestem leszczem
Rejs na Pogorii po Morzu Śródziemnym ( w marcu 2011) był moim pierwszym rejsem morskim i pierwszym w ciepłych rejonach. Potem już tylko zimny Bałtyk
Standardowe trasy
majówka 2011 - rejs jachtem do Kopenhagi, przez Niemcy (Wolgast, Peenemunde, Kroslin)
październik 2011 - jachtem stalowym, wyprawowym. Z Gdańska na Christianso, oraz Hel, Jastarnia, Puck.
marzec 2012 - szkuner sztakslowy s/y Zawisza Czarny. Cel: Visby, Kalmar, Hel.
majówka 2012 - piękna trasa: z Rugii na Bornholm i Christianso. W maju jest strasznie zimno. Na tym rejsie dopiero przekonałam się czym jest choroba morska
Dzisiaj wybrane fotki z Bornholmu (chyba nie wstawiałam wcześniej) przeplatane zdjęciami roślinek, w tym wspomnienia kwitnień. Christianso odwiedziłam dwa razy, wiosną i jesienią. To magiczne miejsce zasługuje na oddzielną prezentację.

Rugia

w drodze



Bornholm, Nexo



Svaneke, bajkowe miasteczko. Nasz jacht.













Wycieczka z Allinge do ruin zamku Hammershus.




Za domem widać dwie szklarenki








powrót, u wybrzeży Rugii



Rejs na Pogorii po Morzu Śródziemnym ( w marcu 2011) był moim pierwszym rejsem morskim i pierwszym w ciepłych rejonach. Potem już tylko zimny Bałtyk


majówka 2011 - rejs jachtem do Kopenhagi, przez Niemcy (Wolgast, Peenemunde, Kroslin)
październik 2011 - jachtem stalowym, wyprawowym. Z Gdańska na Christianso, oraz Hel, Jastarnia, Puck.
marzec 2012 - szkuner sztakslowy s/y Zawisza Czarny. Cel: Visby, Kalmar, Hel.
majówka 2012 - piękna trasa: z Rugii na Bornholm i Christianso. W maju jest strasznie zimno. Na tym rejsie dopiero przekonałam się czym jest choroba morska

Dzisiaj wybrane fotki z Bornholmu (chyba nie wstawiałam wcześniej) przeplatane zdjęciami roślinek, w tym wspomnienia kwitnień. Christianso odwiedziłam dwa razy, wiosną i jesienią. To magiczne miejsce zasługuje na oddzielną prezentację.

Rugia

w drodze



Bornholm, Nexo



Svaneke, bajkowe miasteczko. Nasz jacht.













Wycieczka z Allinge do ruin zamku Hammershus.




Za domem widać dwie szklarenki









powrót, u wybrzeży Rugii

- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Liście i ciernie - emerald - część 2
Masz talent do zdjęć. Masz cudowne wspomnienia, które w pełni rozumiem i kiedy tak patrzę na te żagle, wiesz, co tam w sercu się dzieje - mimo "wyszumienia"... Ale nagle zatęskniłam za wodą - ale tą pełną tataraku, trzcin...Ach! Przestanę oglądać Twój wątek, bo zamiast pracować, to ja albo o Christie, albo o żaglach. A tu kwiaty trzeba poprzestawiać do snu...
Zdjęcia i pomysł ich przedstawienia - dla mnie bomba
Zdjęcia i pomysł ich przedstawienia - dla mnie bomba

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20292
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Liście i ciernie - emerald - część 2
Cóż czynić, wypada tylko powtórzyć jedną ze swoich poprzednich wypowiedzi: nie wiadomo co ładniejsze - krajobrazy, widoki czy rośliny.
Mimo piękna widoków bardziej stawiam na rośliny bo te mogę zobaczyć. Tych widoków na zywo raczej nie...
Tym większe dzięki dla Ciebie za to, że je tutaj między kaktusami zaprezentowałaś.
Mimo piękna widoków bardziej stawiam na rośliny bo te mogę zobaczyć. Tych widoków na zywo raczej nie...

Tym większe dzięki dla Ciebie za to, że je tutaj między kaktusami zaprezentowałaś.

- przemek_pc
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1231
- Od: 15 mar 2013, o 16:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
Re: Liście i ciernie - emerald - część 2
Wszyscy komplementują zdjęcia, widoki i rośliny... A nikt nie zauważa ich autorki/właścicielki 

- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20292
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Liście i ciernie - emerald - część 2
Autorka jaka jest - każdy widzi. Jakże komentować? Toć nie konkurs na to...przemek_pc napisał(a):
Wszyscy komplementują zdjęcia, widoki i rośliny... A nikt nie zauważa ich autorki/właścicielki
Zresztą niewiele tak naprawdę widać, pewnie zresztą o to chodziło.

A rośliny śliczne. Tak różne, a wszystkie jednakowo piękne...

Re: Liście i ciernie - emerald - część 2
Dziękuję za wizytę i miłe słowa
Moje rośliny przewiozę w ten weekend. Kończę sprawdzanie podłoża w doniczkach. Od razu napiszę, nie wszędzie dobrze wyschło
Przesadzam, ulepszam. Tylko spokój mnie uratuje
Poniżej maluchy, na które muszę uważać podczas zimowania. Głównie lobivki i gymnoki.


I specjalnie dla Ciebie, Żaneto
Mazury, regaty NorthmanCup 2011. Słabo wiało, płynęliśmy całą wieczność. Bardzo się przeziębiłam, co się nie zdarzało po rejsach morskich.



mazurskie widoki




Wszyscy mają podobne fotki z rejsówpiasek pustyni pisze:Masz talent do zdjęć. Masz cudowne wspomnienia, które w pełni rozumiem i kiedy tak patrzę na te żagle, wiesz, co tam w sercu się dzieje - mimo "wyszumienia"... Ale nagle zatęskniłam za wodą - ale tą pełną tataraku, trzcin...Ach! Przestanę oglądać Twój wątek, bo zamiast pracować, to ja albo o Christie, albo o żaglach. A tu kwiaty trzeba poprzestawiać do snu...
Zdjęcia i pomysł ich przedstawienia - dla mnie bomba

Moje rośliny przewiozę w ten weekend. Kończę sprawdzanie podłoża w doniczkach. Od razu napiszę, nie wszędzie dobrze wyschło


Poniżej maluchy, na które muszę uważać podczas zimowania. Głównie lobivki i gymnoki.


I specjalnie dla Ciebie, Żaneto



Mazury, regaty NorthmanCup 2011. Słabo wiało, płynęliśmy całą wieczność. Bardzo się przeziębiłam, co się nie zdarzało po rejsach morskich.



mazurskie widoki



- hanka101
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1345
- Od: 31 mar 2013, o 09:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Opolskie
Re: Liście i ciernie - emerald - część 2

Mazury vs kłujaki




Re: Liście i ciernie - emerald - część 2
Kolejna dawka świetnych zdjęć, szczególnie to ostatnie wygląda bardzo fajnie.
Dlaczego musisz uważać na te maluchy podczas zimowania ? Przez to podłoże czy jakiś inny powód ?
Dlaczego musisz uważać na te maluchy podczas zimowania ? Przez to podłoże czy jakiś inny powód ?
Re: Liście i ciernie - emerald - część 2
Mogą stracić za dużo wody, w razie czego lepiej je delikatnie spryskać.
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Liście i ciernie - emerald - część 2
Zuza, Kochanie...Rozbroiłaś mnie całkiem.
I teraz dzień mam z głowy a w domu wczoraj już i tak "Mechaników" przy pracy sobie zapuściłam. Dziś czuję, że Porębski się "odkurzy".
I tak zamiast pracować, człowiek się rozlieniwia. Ale może dzięki temu uda się szczepienie, które mam dziś zaplanowane.
Co tam przeziębienie... "Z groźnym lodem już się nie spotkamy, chyba że przez szkło"...
I teraz dzień mam z głowy a w domu wczoraj już i tak "Mechaników" przy pracy sobie zapuściłam. Dziś czuję, że Porębski się "odkurzy".
I tak zamiast pracować, człowiek się rozlieniwia. Ale może dzięki temu uda się szczepienie, które mam dziś zaplanowane.
Co tam przeziębienie... "Z groźnym lodem już się nie spotkamy, chyba że przez szkło"...
