Witajcie kochani!
Wreszcie mamy upragniony piąteczek
Pogoda po południu zawiodła, pada do tej pory, ale róże wykopane, a autko spakowane zielonymi różnościami dla Constancji
Jutro wyruszam do Borów Tucholskich
Dziękuję wszystkim za odwiedziny, że też jeszcze Wam się nie znudził mój ogródek oglądany w 10-tej już odsłonie
Agnieszko, dziękuję, że zaglądasz, nieustannie mi miło z tego powodu
Marysiu, ja dzisiaj ścinałam do wazonu róże, które wykopywałam dla Ewy, wciąż kwitły i miały masę pączków! Trochę się obawiam, jak zniosą przeprowadzkę w czasie wegetacji..
Ula, dzięki! Zdjęć jest mnóstwo i ciągle przybywa, wystarczy do wiosny
Pat, dzięki za przypomnienie, zmieniłam opis w stopce

Jak zdrowko kochana, lepiej?
Marzenko, azalie będą się doskonale czuły w półcieniu, róże wolą słonko, a nie warto sadzić wbrew naturze
Koło Leosia jest lawenda i szałwia. Pozdrowionka!
Aniu, dziękuję! Widziałam Twojego
Bobbie Jamesa, cudnie kwitł! Mam nadzieję, że mój tez taki będzie
Jagi, bardzo się cieszę, że Cię poznam! Do zobaczenia jutro
Agnieszko, warto znaleźć jej lepszą miejscówkę, na pewno się odwdzięczy
Dorotko, jak to u robaczków bywa, nóżek jest kilka ;-)) Super, że jesteś!
Alicjo, Ballerinkę mam od niedawna, ale Ewunia bardzo ją chwali. U mnie kwitnie od lipca cały czas, kwiaty długo się utrzymują i same się oczyszczają. Pędy ok. 150 cm, przewieszające na boki. Polecam!
Reniu, sprawiłaś mi radość tym wpisem, dziękuję! To dla mnie najmilszy komplement, jeśli decydujesz się na zakup róży po moich opisach, oby pięknie i zdrowo rosły! Dziękuję
Aguś, wiem, że masz słabość do purpur ;-)) Dziękuję, miłego!
Agness,
Ballerinka ma wiele uroku, zgadzam się! Mam ją zbyt krótko by więcej o niej napisać, ale myślę, że w przyszłym roku nas zachwyci!
Marysiu, dziękuję!
Majeczko, jak miło, że jesteś! Spaceruj do woli kochana
Martuś, Tobie również udanego weekendu i...smacznego ;-))