Witajcie moi kochani
Przepraszam was bardzo, ale od dwóch dni szwankuje mi net -tzn. działa, ale baaaaaardzo wolno
Dlatego pozwólcie, że dzisiaj Wam odpowiem, a fotki wrzucę jak
się net naprawi
Agnieszko Aage dzięki za ciepłe słowa

. Wiesz, że to działa w dwie strony.
Co do
meblowania ogrodu to mam kilka pomysłów, ale nie wiem czy dobrych... W każdym razie muszę dosadzić jakieś krzewy/małe drzewa na drugim tarasie, posadzić w końcu grujecznika i dąb błotny, umiejscowić wirtualne (na razie) ławeczki i zrobić z tym fragmentem z przodu. A... no i oczywiście oczko.... i .... jeszcze kilka rzeczy....
A ile się uda? Zobaczymy, bo u mnie z czasem baardzo krucho...
Zdjęcie choinki? Teraz? E.... juz głupio....
Mirko Miriam 
bardzo miło Cię znowu gościć. Dziękuję za miłe słowa, za uznanie
Wiesz, doceniam to tło lasu i często je wykorzystuję na zdjęciach. Ogród przez to zyskuje przestrzeń, ramy i tło właśnie. Sprawia wrażenie większego niż w rzeczywistości.
Tak Mirko, na środkowym tarasie rośnie perovskia. Mam ją od ok. 3-4 lat i należy do moich ulubionych bylin. A piwonie też ostatnio dokupiłam, bo bardzo je lubię, tak że będziemy razem czekać na ich kwitnienie.
Jeszcze raz dziękuję, że o mnie jeszcze pamiętałaś
Ursulko 
moja kochana nawet nie wiesz, jak bardzo się cieszę, że mogłam Ci sprawić odrobinę radości. A co do mojego dobrego serca, to daj spokój. To Ty z wielkim sercem przywitałaś mnie na Forum i niejednokrotnie pomagałaś w problemach, odpowiadałaś na pytania, zaraziłaś chorobą do lelijek i żebym się przypadkiem nie wyleczyła za szybko pomogłaś zakupić i wysłałaś...... I kto tutaj ma wielkie serce?
A, że Cię zaskoczyłam to się
Aniu Sweety,
to ja mam dla Ciebie propozycję. Przyjeżdzaj do mnie, oglądaj murki i schody i potem planuj u siebie Wszak za domem masz piękną skarpę do zagospodarowania

Ścieżki już umiesz układać, to teraz murki .... schody....a reszta to już pestka...
Co Ty na to?
Marysiu Mufeczko 
dziękuję Ci bardzo. Na Forum jest tyle pięknych ogrodów, więc tym bardziej mi miło, że pamiętasz o moim ogrodzie. I to Ty - właścicielka tak magicznego miejsca na ziemi.
Marysiu, nie wiem czy zwróciłaś uwagę, na zdjęciu dla Ciebie pod miskantem rośnie młodziutka hortensja. To u Ciebie w wątku kiedyś prosiłam o rady czym podsadzić miskanata. Zobaczymy, jak ta kompozycja się
rozwinie....
Co do nart, to już się nie mogę doczekać

...jeszcze trochę....troszeczkę....
Kasiu Robaczku 
, nawet nie wiesz jak ja się cieszę, że pamiętaliście o mnie. To bardzo miłe i budujące. I do tego jeszcze właścicielka tak pięknego różanego raju. Wiesz, nie raz byłam u Ciebie i mam kilka pytań.....tylko nie pamiętam gdzie je zapisałam

Ale w końcu znajdę i zasypię Cię pytaniami.... Pozwolisz?
Lisico Kochana 
czymże to zasłużyłam sobie na takie wspaniałe mnie utytułowanie? Aż urosłam kilka centymetrów (a do niskich osób nie należę)....
Ta fotka jest z Cortiny. To jest widok po wyjściu z wagonika, który jedzie na Falorię. Nie wiem czy byłaś, ale tereny cudne....zresztą co ja mam Ci pisać. Sama wiesz, że ten błękit nas wciąga bezgranicznie....
Co do bombardino się zgadzam, ale polecam jeszcze Aperol
Cieszę się, że zdjęcia Ci się podobają. Jak net się poprawi to wrzucę kolejne...
Pozdrawiam gorąco,
Ps. A widziałaś ile śniegu jest w Dolomitach?
Reniu cieszę się, że mile wspominasz wizytę w moim ogrodzie. Zresztą ja też, bo dzięki waszemu zapałowi i chęci pracy zyskałam fantastyczne miejsce na róże
Jeśli tylko będziemy chcieli to na pewno będzie następna wizyta. Ciekawe co mi wtedy wykarczujecie

- już się boję.
Grażynko Kogra dziękuję za Twoje miłe słowa. Wiesz, to bardzo cieszy, że pamiętacie o mnie i o moim ogrodzie. Fotki wrzucę, tylko i się net naprawi.
Co do różyczek to wiele z nich zamieszkało u mnie w zeszłym roku, więc w ty powinny już pokazać na co je stać. Sama z niecierpliwością czekam na ich kwitnienie...
Muszę jeszcze przeglądnąć Twój wątek, bo podałaś tam kiedyś link do super róży. Pamiętam, że był to filmik i sama miałaś na nią ochotę..
Cóż, trochę mi zejdzie, ale to sama przyjemność przeglądać Twój wątek.
Dorciu 
, ja też się cieszę

że jestem znowu z wami, tym bardziej, że tak mnie miło witacie. Muszę zobaczyć co u Ciebie, bo na pewno się wiele zmieniło.
Gosiu Margo 
jestem znowu z Wami - co bardzo mnie cieszy - chociaż nie wiem jak długo. Ale póki co ponadrabiam zaległości, opowiem co i jak u mnie rosło i po prostu pobędę z wami
Tyle na razie, idę zobaczyć co u Was