Teresat- trudno jest jak jest,remont konserwatorski obiektu zabytkowego,narożnego,trzy elewacje przy czym ta "moja" była jako pierwsza w dwu ratach w kolejnych latach,osobno wcześniej,dach-płotki przeciwśnieżne, II i I piętro,a w kolejnym roku parter i poprawki wsporników wykusza o pięknym roślinnym wzorze,firma wyłaniana w ramach przetargu.Obecny sezon zdaje się ostatnim,od zeszłego roku zostało kilka osi od strony ogrodu,bo też było na raty tylko tym razem "wzdłużnie" by zająć chodnik na jeden sezon.
Musimy się pogodzić z niedogodnościami,zastawionym podwórkiem,hałasem i pyłem,a w Podwórkowym noszeniem wody do podlewania przez dwa i pół piętra zamiast z piwnicy(
mam nadpłatę za 36 m) i niemożnościa dojścia do niektórych grządek.Straty będą a jakie pokaże czas.
Rudbekię widziałam i to doniczkowaną,ile będzie potrzebnych?Jest możliwość zadołowania w Śródpodagrycznikowym.
Wróciła ciepła i sucha aura.Wiesz Aśka miała specjalną kowalską motyczkę bardzo do kilofa podobną tylko krótsze części pracujące do wykopywania w suchej twardej glinie.
Elżbieto G.,-w sumie i tak nie ma co pokazać poza tułaczem pstrym ,który bujnie podrósł i się rozrósł nie niepokojony w kątku graniczącym ze śmietnikiem.Z tym,że u koleżanki Benity ów tułacz miał jeszcze czerwone znamiona,a w cieniu Podwórkowego ten kolor traci.Trzy razy kolejne sadzonki brałam i to się powtarza,zrobiłyśmy nawet tak,że ode mnie wrócił do niej na wieś i nabrał czerwonego!Przekwitają funkie i języczki,a zbierały się do kwitnienia rozchodniki olbrzymie na skalniaku.Pysznogłówkę czerwoną przeniosłam do mamy,nie miała szans tuż pod rusztowaniem.

Gdyby przypadkiem jednak po zeszłorocznych przejściach pokazały się pysznogłówka biskupia i biała to też je wezmę mimo,że są?/były na drugim końcu rabatki pod murem.
Judyto-donoszę,że lubczyk się przyjął i ma śliczne zieloniutkie nowe listeczki!
Olu z Ogrodu Azy-to pewno zmiana frontu i ciśnienia.Duchem jestem wśród Twoich floksów i w maliniaku,ale i od tej strony gdzie nagietki(bardzo by się przydały do czwartkowego bukietu),groszek pachnący itp.Miętę od Ciebie przeniosłam pod świerka i od razu jej znacznie lepiej!
Masko 
-do jutra.