Witam Was -
Aage, Izo,Grażynko, asma ...
Asma - pytałaś o MAGNOLIĘ . To odporna na polskie mrozy i w ogóle niespecjalnie wybredna " Susan" .Mam ją już wiele lat , kwitnie niestrudzenie , a jedynie co jej zapewniam , to co roku jesienią warstwa kompostu rozłożona pod koroną i na wiosnę kilka garści nawozu wieloskładnikowego .
Grażynko - jesiennych dekoracji jeszcze brak
Iza - Dziękuję za miłe słowa

. Wiesz, nie ma dnia ,żebym nie przypominała sobie o suni. Brakuje jej choćby wygrzewającej się na trawniku. I na spacer nie ma z kim iść ...
Ostatnio rzadko zaglądam na forum, za rzadko - bo wiele się u nas dzieje w sprawach rodzinnych, zawodowych , prywatnych... Przez sporą część lata nie było mnie w domu , a teraz już jesień i pozostawiony samemu sobie ogród , jakoś , o dziwo ! - daje radę .
No niby mogłabym się wziąć za jesienne sprzątanie, grabienie, wycinanie , pewnie powinnam posadzić jakieś cebule, żeby wiosną było na co niecierpliwie czekać

Ale... nie mam kiedy, a dni coraz krótsze ...
Teraz powoli czas na jesienne dekoracje - widziałam już w wielu miejscach przeróżne dynie i dyńki, ale sama jeszcze niczego "jesiennego " nie zaaranżowałam. Podpatruję , co pojawia się w innych ogrodach i przed domami w tym sezonie.
A może wreszcie się zmobilizuję i sama coś przygotuję ?
Teraz zmykam na moment do ogrodu , by "pstryknąć" kilka aktualnych zdjęć - postaram się dziś jeszcze wstawić
