Jeszcze raz od początku... cz. III

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10606
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

...wspaniały pomysł z sieczkarnią ...to masz z głowy chwasty na rabacie z hostami... :)
..a eM to troszkę daruj... :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
ElleBelle
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 7326
Od: 5 paź 2009, o 15:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Fajnie Helenko działa ta zabytkowa maszyna ;:333 Będziesz zadowolona jak kwiatki odżyją i nie będziesz już miała nerwów ;:180
Pozdrawiam, Ela
...mój azyl w środku miasta...
Kwiaty Eli- w ogrodzie i nie tylko cz. 7- Kolejna Wiosna...
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Helenko ależ musisz chwalić eMa przecież pochwały to jak paliwo , bez tego nie będzie następnych dokonań :D
Awatar użytkownika
DuczekiOsia
1000p
1000p
Posty: 1621
Od: 10 sie 2012, o 08:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

och szkoda piwonii .... berberys piękny :) u nas dziś zapowiadaja burze ale przebija sie słonko , sama nie wiem co robić ....
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

;:3
Miał być deszcz i burze. Był tylko wiatr. Zrobiło się bardzo sucho. I jak tu wierzyć prognozom, rzekomo trzeba obserwować mrówki, one wiedzą. ;:173

Misiu - Ty byś darowała, jak odkrywam ciągle nowe spustoszenia. Część roślinek już ścięłam. Nie miały szans. ;:145

Elu - to ustrojstwo nie jest aż takie zabytkowe. Jest ciągle używane w niektórych gospodarstwach. :|

Ewo - pisząc "następne dokonania" masz na myśli koszenie kwiatków i opryski? Dziękuję, wolę nie. Mam zamiar zainwestować w akumulatorowe nożyce do ścinania trawy na długim trzonku, co by nie męczyć kręgosłupa. Wara z kosiarką od moich roślinek. Gorzej z opryskami. To była jego działka. Róże bez oprysków zginą marnie . :cry:

Osiu - z tymi piwoniami to podejrzana sprawa. Są młodziutkie, większość w ub. roku kwitła pierwszy raz. Za wyjątkiem jednej, którą M przy koszeniu, regularnie skracał "o głowę". Nie miała szans zakwitnąć. Muszę zapytać, może on nie lubi piwonii? Dostało się jednak innym kwiatkom, więc już sama nie wiem. ;:185

Muszę się zregenerować, zafunduję sobie jakąś pobudzającą kąpiel. :wit
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

To widzę, że pan Mąż pojechał po bandzie... Mój rzadko bywa, ale po ostatnim koszeniu mieliśmy ciche dni i postanowiłam, że już nigdy w życiu :evil: Tak byle jak, że lepiej żeby nie robił...
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

;:3
Aniu - oj pojechał, pojechał. Jak już mi złość mija, to znowu znajduję jakąś różyczkę, którą prysnął tak od niechcenia, przechodząc obok. ;:222

Tak, na marginesie. Jestem pożarta przez meszki i komary. Nie byłoby w tym nic dziwnego ale po takiej meszkowej wizycie robi mi się jakiś odczyn alergiczny, obrzęk i wybroczyny. Próbowałam wszystkiego i guzik z pętelką. eMa też żrą, ale nic szczególnego mu się nie dzieje. Możecie znacie jakiś cudowny sposób na "przed" i "po"? Cała jestem w cętki, plamy i kropki. ;:oj
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

No cóż, mnie też Helenko żrą te wielkie komarzyska i nie znam sposobu na ich poskromienie.
Co do naszych kochanych M, to zachowują się w ogrodzie jak słonie w składzie porcelany. Jak mój się bierze do jakiejś roboty, to ja od razu drżę, że coś strąci, złamie, przewróci, zgniecie... no i niestety zawsze są jakieś mniejsze czy większe straty. A potem ten tekst: oj tam, o jakąś głupią roślinkę masz pretensje ;:219
Awatar użytkownika
Ruda2011
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3227
Od: 19 mar 2011, o 10:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Południe Warszawy

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Heliosku jeżeli miałaś zabijać - trzeba było zrobić to w noc poślubną. ładne parę lat temu wyszła byś z pierdla ;:306
Teraz .... po ptokach, jak mawia Basia. A poza tym .... zwiał, widzę na " z góry upatrzoną pozycję" przy rozdrabniarce. Widać, że czuje się "nietęgo". Chostowisko zrobił ślicznie - stara się ;:215
Awatar użytkownika
beata68
1000p
1000p
Posty: 1745
Od: 13 lut 2011, o 17:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Helenko, no pan mąż zaszalał. Zrób mu oprysk z wody to na drugi raz się zastanowi, choć pewnie już ma wyrzuty sumienia. Z tymi plamami po meszkach, może masz uczulenie? Spróbuj pić wapno, zaszkodzic nie zaszkodzi, a moze pomoże. :D Dzisiaj spałam na działce i rzeczywiście komarów i meszek zatrzęsienie. Milego dnia. :D
Awatar użytkownika
roza333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3865
Od: 4 maja 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Właśnie też chciałam polecić wapno w aptekach jest nawet takie typowe dla alergików możesz zapytać zaszkodzić nie powinno ,a pomóc może ja właśnie będę je serwować dzieciom bo coś ich yeż męczy kaszel alergiczny,a jednego coś wysypało :(
Awatar użytkownika
ewa w
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6842
Od: 13 sty 2012, o 14:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: rybnik

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

Takie wybroczyny od ugryzień meszków ma mój M ja tylko zwykłe kropki. Znika mu to po jakimś czasie , przecieraj odkażającym, może przyłóż cebulę no i oczywiscie Wapno o którym pisały dziewczyny wcześniej lub ostatecznie Fenistil żel.
wkleję Ci co piszą o cebuli: "Bóle, ukąszenia, odmrożenia[/b]

Cebula idealnie nadaje się jako środek pierwszej pomocy w niespodziewanie pojawiających się sytuacjach. Gdy zranimy się, gdy pęknie nam skóra w wyjątkowo drażliwym miejscu lub uszkodzimy naskórek, potarcie tych miejsc sokiem z cebuli lub zrobienie okładu z utartej cebuli na gazie zadziała antybakteryjnie i przyspieszy proces regeneracji skóry. Jeśli zostaniemy ukąszeni przez komara, pająka, osę lub innego niechcianego insekta, potarcie miejsca ugryzienia świeżym sokiem z cebuli (wystarczy ja przekroić na pół) zlikwiduje uczucie swędzenia, zmniejszy obrzęk i przyspieszy zanik śladu po ugryzieniu. Cebula może być stosowana do okładów na trudno gojące się rany, ropienie, opryszczkę lub odmrożenia."
;:196
Awatar użytkownika
lora
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10606
Od: 25 maja 2010, o 13:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

...świetnie ..powrót do medycyny ludowej...moje klimaty... :)
pozdrawia Misia

Ogrodowe wątki Misi
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

;:3
Witajcie, jesteście kochane. ;:196

Wandziu - nie wiem dlaczego ale do tej pory byłam przekonana, że Twój eM ma zacięcie ogrodnicze. :lol: Jak oglądam "męskie" wątki, to zazdroszczę. Nie wiem dlaczego ale mój eM praktycznie nie tknie chwastów, nawet gdyby się w jakiś zaplątał, to po wyplątaniu poszedł by dalej, a chwast by pozostał. :roll:

Nie, no, Mariolu w noc poślubną, to ja nie myślałam o zabijaniu... no, co Ty... :oops:
Tytułem sprostowania: udział eMa w tworzeniu hostowiska to: wykonanie obrzeża (wspólnie z trzeźwym jeszcze wtedy sąsiadem) i wyprodukowanie "sieczki". Resztę, ja własnymi rencami uczyniłam, łącznie z wysypywaniem tymże mulczem. To prawidłowa chyba nazwa?

Beatko, Justynko - dobrze, że podpowiedziałyście z tym wapnem. Jest paskudnie, nawet eM się przeraził jak zobaczył efekt grasowania meszki i komarów. Mam wrażenie, że te wybroczyny pojawiają się po ukąszeniu przez meszkę. Zamówiłam też MUGGA DEET SPRAY - specyfik, który stosuje mój brat lekarz wałęsający się po tropikach. U mnie w aptece, pani szeroko otworzyła oczy. ;:219

Ewuniu - cebulę zdążyłam już wypróbować z dość dobrym skutkiem. Czy szanujący się komar (albo meszka, nie zidentyfikowałam osobnika) może wysysać krew o 12-tej w południe? :shock:

Misiu - a o smarowaniu moczem ukąszeń słyszałaś? Właśnie czytałam w necie ale mam jakieś opory z zastosowaniem. ;:131

Idę przygotować zapas cebuli na spotkanie z komarami. Obrazek
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Jeszcze raz od początku... cz. III

Post »

;:3
Zrobiłam kilka zdjęć moich roślinek potraktowanych przez eMa "zajzajerem":

Floksy:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek


Kilka róż:

Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek

Niestety, to tylko niewielka część. Myślałam, że może się jakoś pozbierają, a one po prostu powoli usychają. Część już ścięłam i chyba muszę to zrobić ze wszystkimi.
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”