Jestem jeszcze w Londynie . Musze jeszcze troche zdjec popstrykac , bo napatrzec sie na kwiaty nie moge . Rodzina wyzywa na mnie ze zamiast miasto powidziwiac to ja wszedzie kwiaty ogladam
Czlowiek tyle lat zyje a tyle zeczy na oczy nie widzial np. co to za cudo ?
Wszędzie dobrze ale u siebie w ogródku najlepiej Dużo pielenia było po powrocie , trawa prawie po kolana ale sytuacja już opanowana . Róże zaczęły swój popis .
Ewuniu z różami to ja dopiero zaczynam Trochę w zeszłym roku na jesień kupiłam i miałam silne postanowienie że to już koniec . Ale się nie udało i na wiosnę kolejnych parę przybyło .
Temu cudactwu nie mogłam się oprzeć , jedyne 3 złote kosztował no to jak nie kupić
Róże pięknie Ci kwitną, cudak ciekawy, nie przypominam sobie abym widziała coś takiego, powojnik obłędny a gdybyś przy pelasiach nie napisała, że to one to w pierwszym momencie pomyślałam, że to takie małe różyczki
I jak laseczka wypoczęłaś? Bo oczy na pewno nakarmiłaś widokami
Kasiu roślinkę dałam do identyfikacji może ktoś będzie coś o niej wiedział . Na razie cisza . Ilonko odpoczęłam , oczy nacieszyłam . Będąc w tamtejszym parku wpadłam w amok widząc takie okazy . Dobrze że tam dużo ludzi były , to nikt nie zwracał uwagi na moje głupawe zachowanie względem kwiatów
Na ostatnim zdjęciu oczywiście zjawiskowe rododendrony . Och piękne !!!!!!!!!
Tak dziewczyny wielkość robi wrażenie ale nasze ogrodowe mikrusy to też pozytyw Więcej ich wejdzie do naszych mini mini ogródków
Coś z własnego ogródka .