Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Piękne astry alpejskie! I zdaje się już zimowały u Ciebie? Pamiętam niektóre z ub. roku.
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Agness podobnie jak Ty uwielbiam goździki wszelkiej maści. Dzięki forumowym wymianom mam ich coraz więcej. Niestety nie wszystkie jednakowo dobrze rosną. Uwiąd to paskudztwo. Mam powojnik, który regularnie to łapie
A wracając do goździków to kupiłam wiosną takie cudeńko:

Grażynko to astry nie lubią kwaśnej ziemi?!
Nie wiedziałam o tym
i moje astry chyba też nie...U mnie raczej kwaśno wszędzie. Może nie bardzo, ale jednak. Niektórym roślinom podsypuję mielonych skorupek od jajek by podnieść pH.
Elżbieto moje kwitnące powojniki to wczesne odmiany. Kilka innych jeszcze w pąkach. W sumie nazbierałam ich już 17, w tym 7 botanicznych. Większość to maluchy - na burzę kwiatów przyjdzie mi poczekać.
Ewo to nie jest czubatka - sprawdzałam. Z ogórkami w tym roku dam sobie spokój. Choć nie powiem - lubię je bardziej niż pomidory.
Jacku dobrą masz pamięć
Wszystkie astry już u mnie zimowały. Te pełne to chyba nawet 3 zimy. Straciłam jednak swojego pierwszego astra alpejskiego, którego sama siałam w pierwszym roku działkowania. Przesadziłam go ze skalniaka na rabaty i przepadł. On jednak był sporo wyższy niż te pozostałe.
Przyszła w końcu pora na obrzeża z kostki. M zrobił mi niespodziankę i ułożył wczoraj pierwsze koło. Dzisiaj obrzeże dostała rabata prymulkowa. I to wcale nie koło. Wpadłam swego czasu na pomysł połączenia jej z długą rabatą przy siatce. Na złączenie czekają jeszcze dwie pod drzewami.
Niestety mam problem z jabłonkami. Zauważyłam na nich jakieś białe paskudztwo. Poszperałam na FO i okazało się, że to bawełnica korówka. Jutro muszę kupić środek zwalczający.
Niepostrzeżenie wiosna przechodzi w lato. Kwitną irysy ( niedobitki, które mi zostały ), krzewuszki i zaczynają piwonie. Róże mają ładne pąki. Niektóre są nimi obsypane. Liczę na bujne kwitnienie. Po raz pierwszy zakwitnie mi róża z Lelkowa, ukorzeniona z patyczka. Mam nadzieję, że uda się ją zidentyfikować. Nawet moja pnąca "znajda" przy pergoli się ogarnęła. Jesienią dostała ultimatum - burza kwiatów lub kompostownik i na jej miejsce kolejne powojniki. Tej zimy nie przemarzła i cała jest w pączkach.

- zakwitło mi takie cudo
- zeszłoroczny nabytek






Grażynko to astry nie lubią kwaśnej ziemi?!


Elżbieto moje kwitnące powojniki to wczesne odmiany. Kilka innych jeszcze w pąkach. W sumie nazbierałam ich już 17, w tym 7 botanicznych. Większość to maluchy - na burzę kwiatów przyjdzie mi poczekać.
Ewo to nie jest czubatka - sprawdzałam. Z ogórkami w tym roku dam sobie spokój. Choć nie powiem - lubię je bardziej niż pomidory.
Jacku dobrą masz pamięć

Przyszła w końcu pora na obrzeża z kostki. M zrobił mi niespodziankę i ułożył wczoraj pierwsze koło. Dzisiaj obrzeże dostała rabata prymulkowa. I to wcale nie koło. Wpadłam swego czasu na pomysł połączenia jej z długą rabatą przy siatce. Na złączenie czekają jeszcze dwie pod drzewami.
Niestety mam problem z jabłonkami. Zauważyłam na nich jakieś białe paskudztwo. Poszperałam na FO i okazało się, że to bawełnica korówka. Jutro muszę kupić środek zwalczający.
Niepostrzeżenie wiosna przechodzi w lato. Kwitną irysy ( niedobitki, które mi zostały ), krzewuszki i zaczynają piwonie. Róże mają ładne pąki. Niektóre są nimi obsypane. Liczę na bujne kwitnienie. Po raz pierwszy zakwitnie mi róża z Lelkowa, ukorzeniona z patyczka. Mam nadzieję, że uda się ją zidentyfikować. Nawet moja pnąca "znajda" przy pergoli się ogarnęła. Jesienią dostała ultimatum - burza kwiatów lub kompostownik i na jej miejsce kolejne powojniki. Tej zimy nie przemarzła i cała jest w pączkach.







- Miiriam
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6147
- Od: 13 maja 2007, o 00:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
witaj Izo - zeszłoroczny nabytek jest............... CUDNY
znasz nazwę ?

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izo - warzywnik
Ja sobie zrobiłam w zeszłym roku taki kopiec kompostowy - o jakim pisała Krysia. Ale pomysł ściągnęłam od Stokrotki77 z naszego FO a nie od Maji w Ogrodzie. W tym roku go powiększyłam, chciałam sobie zrobić zielnik, ale rosną tam już ogórki. Tak to jest przeważnie z moimi planami
Odkąd spędzam całe lato na działce - bardzo sobie cenię własny szczypiorek, koperek, sałatę itp

Ja sobie zrobiłam w zeszłym roku taki kopiec kompostowy - o jakim pisała Krysia. Ale pomysł ściągnęłam od Stokrotki77 z naszego FO a nie od Maji w Ogrodzie. W tym roku go powiększyłam, chciałam sobie zrobić zielnik, ale rosną tam już ogórki. Tak to jest przeważnie z moimi planami

- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Widzę, że cudo
Obrzeże świetnie wyszło, zazdroszczę
Acidantery dla Ciebie rosną w doniczce, na paczkę nadal czekam. Podobno w tym tygodniu ma być, więc i doniczka trafi do Ciebie


Acidantery dla Ciebie rosną w doniczce, na paczkę nadal czekam. Podobno w tym tygodniu ma być, więc i doniczka trafi do Ciebie

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Śliczna ta piwonia.
Teraz jest tyle nowych pięknych odmian, że tylko pola dokupić i można sadzić.
Widzę, że dzwonki już zaczynają kwitnąć, moje jakoś niemrawo ale już też zabierają się powoli do kwitnięcia.
Gożdzików nie mam, bo brakuje mi już miejsca.
Lubię je ale tylko te pachnące.

Teraz jest tyle nowych pięknych odmian, że tylko pola dokupić i można sadzić.

Widzę, że dzwonki już zaczynają kwitnąć, moje jakoś niemrawo ale już też zabierają się powoli do kwitnięcia.
Gożdzików nie mam, bo brakuje mi już miejsca.
Lubię je ale tylko te pachnące.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Iza
super wygląda taka rabatka z obrzeżami.
Ładnie Ci kwitną iryski.
Moje jeszcze się ociągają.



Ładnie Ci kwitną iryski.


- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Obrzeża i mnie "wpadły w oko" , bo coraz bardziej boli mnie ich brak i trawa włażąca na rabaty... może w tym roku choć jedną obramuję...
Powojniki - świetne. .. no i na każdym kroku widac, ze natura nadgoniła długą zimę.
Powojniki - świetne. .. no i na każdym kroku widac, ze natura nadgoniła długą zimę.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Piwonia cudna
gdzie ją kupowałaś ? Obrzeże super , rabata wygląda zupełnie inaczej ,że tak powiem , zyskała na urodzie 
Dobrze , że siedzę w chacie pewnie też bym szalała z nasionkami
Najbliższe targi mam jesienią i dobrze , muszę zapełnić portfel , póki co zieje pustką 


Dobrze , że siedzę w chacie pewnie też bym szalała z nasionkami


Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Witaj Izo.Sliczne astry alpejskie.Wpisuję na listę chciejstw.A co to za roślinka na zdjęciu za krzewuszkami?
Basia
Moje wyzwanie
Moje wyzwanie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izo, masz mały ogród botaniczny, pięknie kolorowo. Wszystko dopieszczone ale to są zalety działeczki blisko domu.
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Nowe obrzeże zrobione profesjonalnie
Można by się uczyć brukarstwa od Twojego M.
Piwonia czerwona - cudo! Taka miała być czy niespodzianka?

Piwonia czerwona - cudo! Taka miała być czy niespodzianka?

- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Izo ... no nie .... warzywnik u Ciebie ???
Tego to nie przewidywałam ale w ub roku Twój M przy rozmowie na temat warzyw tak troszkę posmutniał i powiedział o ile pamiętam ... a u nas nic nie ma ....
Wielkie brawa - początek już jest. Przezimowałaś te sadzonki truskawek powtarzających owocowanie co brałaś ode mnie - w sam raz na takie miejsce i do tego kilka poziomek tam by się przydało - pomyśl
Miło jest tak na wejściu skubnąć coś smacznego.
Rabata okolona bloczkami własnego wyrobu idealna - tylko patrzeć i powielać.
Czy mogę liczyć na sadzonkę tego asterka - mam biały identyczny od Igi i pasowałby do pary ?

Tego to nie przewidywałam ale w ub roku Twój M przy rozmowie na temat warzyw tak troszkę posmutniał i powiedział o ile pamiętam ... a u nas nic nie ma ....
Wielkie brawa - początek już jest. Przezimowałaś te sadzonki truskawek powtarzających owocowanie co brałaś ode mnie - w sam raz na takie miejsce i do tego kilka poziomek tam by się przydało - pomyśl

Miło jest tak na wejściu skubnąć coś smacznego.
Rabata okolona bloczkami własnego wyrobu idealna - tylko patrzeć i powielać.
Czy mogę liczyć na sadzonkę tego asterka - mam biały identyczny od Igi i pasowałby do pary ?

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Witam miłych Gości!
Rzadko piszę, a tyle się dzieje...Dziękuję wszystkim za odwiedziny
Miiriam cieszę się niezmiernie, że wróciłaś do nas
Ta piwonia to Coral Sunset albo Pink Hawaii Coral. Obie kupowałam i są podobne. Nie pamiętam którą gdzie posadziłam - tabliczki diabli wzięli, a raczej pewnie sroki. Druga jeszcze nie kwitnie.
Marysiu jak się mieszka na działeczce to warzywnik jest nieodzowny ( albo chociaż zielnik). Zakwitły mi mieczyki od Ciebie:
- wiosną na targach dokupiłam sobie kolejna odmianę, ale dopiero wyłażą
Ewo - dzięki! Za tydzień Stare Pole
Jadę w niedzielę. Może się skusisz...
Grażynko szkoda, że nie można mieć wszystkiego. To prawda, że odmian coraz więcej. I to wszystkiego - piwonii, róż, powojników i setek innych cudów. Na szczęście jest FO z tysiącem różnych ogrodów, ogródków i działek. Jest co podziwiać. A zapach goździków jest niesamowity - to fakt. Teraz jest czas gdy moja działka pachnie - piwoniami, goździkami i wiciokrzewem
Krysiu obrzeża to "działka" mego M. Produkował i teraz instaluje ( nieśpiesznie, bo wciąż jeszcze trwa remont w domu ). Irysów nie mam zbyt wiele, bo co roku usuwam i oddaję.
Ewo-Ave obrzeża to niegłupi pomysł - szczególnie na trawiastych działkach. Poza tym wykaszanie przy rabatach męczące i niebezpieczne dla roślin (!). Tak, tak roślinność nadgoniła czas i są miejsca gdzie już chyba nie dam rady ogarnąć - tak zarosły
Eluś piwonię tę i 2 inne kupiłam u p. Marka na all w zeszłym roku. Zakupy u Niego robiłam 2 razy i trzeba przyznać, że jestem zadowolona. Ma spory wybór roślin i przystępne ceny. Chociaż wpadki też Mu się zdarzają. Targi mam za tydzień i już się nie mogę doczekać. Z roku na rok coraz mniej tam kupuję, ale lubię oglądać ten ogrom roślin.
Basiu astry alpejskie często można kupić w Starym Polu. Wybierasz się może za tydzień? Przypuszczam, że chodzi Ci o dzwonek. Kupiłam go kiedyś w kwiaciarni. To chyba dzwonek gargański lub dalmatyński. Są bardzo podobne i oba urocze.
Grażynko jesteś bardzo łaskawa. Do ogrodu botanicznego to mi jeszcze sporo brakuje. Uwierz, że mam wiele miejsc, których nie pokazuję bo wstyd...
Jacku dziękuję. Przekażę słowa uznania M - ucieszy się. Ta piwonie nie jest czerwona. Ona jest taka koralowa czy pomarańczowa. A w zasadzie była, bo mocno zjaśniała i teraz jest prawie biała. To taka odmiana i cieszę się, że nie pomylona. Czekam na kwiaty pozostałych odmian.
Krysiu warzywnik to zbyt dużo powiedziane, raczej skrzynka z warzywami. Truskawki od Ciebie też tam trafiły. Poziomki już rosną. Na asterki musimy obowiązkowo się wymienić, bo ja nie mam białego pełnego.
- pierwsza róża
- kolejna piwonia
- koralowa piękność wygląda teraz tak
- begonie
- żylistek - nareszcie doczekałam się solidnego kwitnienia
Rzadko piszę, a tyle się dzieje...Dziękuję wszystkim za odwiedziny

Miiriam cieszę się niezmiernie, że wróciłaś do nas

Marysiu jak się mieszka na działeczce to warzywnik jest nieodzowny ( albo chociaż zielnik). Zakwitły mi mieczyki od Ciebie:

Ewo - dzięki! Za tydzień Stare Pole

Grażynko szkoda, że nie można mieć wszystkiego. To prawda, że odmian coraz więcej. I to wszystkiego - piwonii, róż, powojników i setek innych cudów. Na szczęście jest FO z tysiącem różnych ogrodów, ogródków i działek. Jest co podziwiać. A zapach goździków jest niesamowity - to fakt. Teraz jest czas gdy moja działka pachnie - piwoniami, goździkami i wiciokrzewem

Krysiu obrzeża to "działka" mego M. Produkował i teraz instaluje ( nieśpiesznie, bo wciąż jeszcze trwa remont w domu ). Irysów nie mam zbyt wiele, bo co roku usuwam i oddaję.
Ewo-Ave obrzeża to niegłupi pomysł - szczególnie na trawiastych działkach. Poza tym wykaszanie przy rabatach męczące i niebezpieczne dla roślin (!). Tak, tak roślinność nadgoniła czas i są miejsca gdzie już chyba nie dam rady ogarnąć - tak zarosły

Eluś piwonię tę i 2 inne kupiłam u p. Marka na all w zeszłym roku. Zakupy u Niego robiłam 2 razy i trzeba przyznać, że jestem zadowolona. Ma spory wybór roślin i przystępne ceny. Chociaż wpadki też Mu się zdarzają. Targi mam za tydzień i już się nie mogę doczekać. Z roku na rok coraz mniej tam kupuję, ale lubię oglądać ten ogrom roślin.
Basiu astry alpejskie często można kupić w Starym Polu. Wybierasz się może za tydzień? Przypuszczam, że chodzi Ci o dzwonek. Kupiłam go kiedyś w kwiaciarni. To chyba dzwonek gargański lub dalmatyński. Są bardzo podobne i oba urocze.
Grażynko jesteś bardzo łaskawa. Do ogrodu botanicznego to mi jeszcze sporo brakuje. Uwierz, że mam wiele miejsc, których nie pokazuję bo wstyd...

Jacku dziękuję. Przekażę słowa uznania M - ucieszy się. Ta piwonie nie jest czerwona. Ona jest taka koralowa czy pomarańczowa. A w zasadzie była, bo mocno zjaśniała i teraz jest prawie biała. To taka odmiana i cieszę się, że nie pomylona. Czekam na kwiaty pozostałych odmian.
Krysiu warzywnik to zbyt dużo powiedziane, raczej skrzynka z warzywami. Truskawki od Ciebie też tam trafiły. Poziomki już rosną. Na asterki musimy obowiązkowo się wymienić, bo ja nie mam białego pełnego.





- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.7
Targi-nic z tego
Za to acidantera jest u Elżbiety. Mogłam pomylić cebule i zakwitnie Ci czerwony mieczyk o drobnych kwiatach
Moje podstolczanki rosną jak szalone, tylko jedna ma problem-Red Charm
Za to reszta jest po prostu cudem i czekam na kwiaty-pąki są.


