Po dzisiejszym dniu to nawet polubiłam roztopy. Mimo wszechobecnej chlapy, zwały śniegu zamieniały się powoli w wodę i spływały.
Baj baj śniegu do grudnia
Przyszły tydzień zapowiada się cieplejszy,ma być trochę ponad zero i już tak nie padać. Tyle wystarczy aby śnieg się powoli stopił i ziemia zaczęła w końcu oddychać a wraz z nią nasze roślinki.
Miejmy nadzieję ,że tej zwariowanej pogodzie nie strzeli już do głowy żaden szalony pomysł
Spodziewam się ,że w przyszłym tygodniu dojdzie do mnie paczka z różami. Miejsce przygotowałam dla nich na jesieni. Słońce jest tam do południa później półcień, dlatego wybrałam odmiany odporne na choroby i dobrze znoszące mniej słoneczka , wszystkie Kordesa :Planten un blomen, Gebruder Grimm, Lions-rose ,Aprikola i Solero. Będzie to rabata z przewagą róż czerwonych, z zeszłorocznych nasadzeń rośnie tam już Rotilia , Black forest Rose i Nina Weitbul .
Kocham takie rabatówki obsypane kwiatami
