Balkonowe Rosarium

[ella52]

Wiyam
a ja słyszałam że te muszki to od nadmiernego podlewania (było chyba w programie Maja w ogrodzie)
zalecane jest wsadzenie do doniczek kilka zapałek łebkami do ziemi.
nie próbowałam tego więc pewności nie mam.

[alexia]

Majko,Dzięki za foto (co to za cudo),jestem wzruszona jak.........wiesz ja co .
Keetee,to,ze na kanapie to moja wina,pozwalam,ale z kocykiem to po tatusiu.Jak byl szczeniakiem to przezylam szok,nigdy wczesniej sie z tym nie spotkalam.Mam nadzieje,ze nie zafundujesz mi wirtualnego kaftanu bezpieczenstwa.
Widzialam Twojego Futrzaka,uroczy ,wiesz moj tez czasami kladzie sie na podlodze,ale tylko przy kominku .
U mnie
tylko teoretycznie wiosna powinna byc wczesniej,tez nie moge sie doczekac .
ella52,Dzięki za typ ,na pewno przetestuje.

[majka411]

cześć śpiochy
Alexia ta różyczka to St. Swithun.
Na miły początek dnia zostawiam Ci kolejną jej fotkę. może polubisz angieleczki

[alexia]

Majka,ja nie spioch,juz bylam 2 godz.na spacerze.
Angielek, rzeczywiscie nie lubie,ale nie za kwiaty tylko pokroj.Mam 2 ksiazki Austina i ogladam kwiaty do woli.Kupilam S.Elisabeth,bo mala,pekata no i spokrewniona z galicyjkami,to ostatnia szansa
Co zrobilas z miniaturkami smietnik ,czy nie mialas sumienia ,jakie masz kolorki

[majka411]

spacerek z piskiem dla zdrowia, to Ci się chwali
Trzy różyczki miniaturki stoją na balkonie, jeszcze nie śmietnik. U mnie w nocy było -1 C.
Mam kremową z lekkim zabarwieniem różowego, czerwoną, ale jakoś tak się
przebarwiającą jak Heidi Klum i bardzo podobną do tej co swojemu M kupiłaś.

Te różyczki pojadą na działeczkę,i wkopie je do gruntu, tylko nie rabatki różane.

[alexia]

Majko ,zawsze w weekendy duzo chodze z moim Beniem,to jest moj obowiazek,bo w tygodniu to roznie bywa.
Uwazaj z miniatorkami w glebie,bo one moga pszestac byc miniatorkami ,moja zeszloroczna dorosla do 90-ciu cm.Z tego co wiem to "Kordany"trzymaja "wielkosc",ale najczesciej kupujemy je jako NN.Jestem dumna z siebie,pare dni temu widzialam mini w kolorze lawendy i nie kupilam .Czytalam,ze zafundowalas sobie pienna roze do donicy,super
Dzisiaj wyruszylam na poszukiwanie wiosny........ w sklepach (nieogrodniczych )i co znalazlam jeansy w roze .Jak bym miala 10 kg i 30 lat mniej to kto wie......

[Allhambra]

Alexia:) witaj miło
Jak ja się cieszę że otworzyłaś wątek swój:)
Nareszcie Ciebie znalazłam:):)
Wykorzystałam część twoich porad których mi udzieliłaś jesienią.
Piennego Chopina odziałam w rajstopki . Od tej pory zbieram cieliste rajstopki wykorzystane i niepotrzebne już.

Gdy w styczniu zapowiedzieli cięższe mrozy, dostał kartonową osłonkę jako płaszczyk, teraz już zdjęłam bo wydaje się że za ciepło już na nią, i boję się wilgoci i gnicia pod kartonem.

A pies cudowny ..zdjęcie pod doniczkami ..miód....


Moje kupione jesienią większość zadołowane w gruncie,czeka na wiosenne przesadzenie do donic....to co w doniczkach w piwnicy i na stryszku ma już zielone listki i pąki kwiatowe-ale nie sądzę by się rozwinęły...

Twojej MMerill nie zapomnr i L W Pet też nie...A pamiętam że lubisz niebieskie róże.to co powiedziałabyś na Mainzner Fastnacht( tak się chyba pisze....}
I cos spróbuję wkleić, ale nie wiem czy się uda:
Spotykane u nas fioletowe róże wielkokwiatowe:
-Blue River
-Blue Velvet
-Charles de Gaulle
-Mainzer Fastnacht
-Mamy Blue
-Nil Bleu
-Sterling Silver
-Waltz Time
i chyba Indigoletta

[alexia]

,Allhambra,fajnie,ze mnie znalazlas .
Ciesze sie ,ze moje rady cos Ci pomogly,rajstopy sa super,jedna moja ma czarne,bo innych nie mialam
Tak lubie "niebieskie"i inne blade.Mainzer Fastnacht ma super kolorek,ale niestety to wielkokwiatowa,drapakowata,chorowita,ale ten zapach......... .Z wymienionych przez Ciebie mam tylko Waltz Time,kupilam ja jako Patio,jeszcze jest,ale rozstane sie z nia.Na wiosne zawita u mnie Lavender Ice.Ogolnie "niebieskie" sa dosc chorowite,chociaz Novalis jest zdrowy,tylko nie lubi za duzo .Dla mnie niesamowita jest tez Indigo,duzo ciemniejsza i tez raczej do polcienia.
Ciesze sie,ze podoba Ci sie moj pies .Jak nie masz gdzie cwiczyc wklejania zdjec to mozesz u mnie.Mysle,ze nie powinnas tak bardzo martwic sie o roze,mamy prawie taki sam klimat (u mnie granica 7a/b),a u mnie daja rade bez wiekszych ceregieli.Pozdrawiam i zycze duzo

[Annes 77]

Dziewczyny ja też jedną różę na pniu obwiązałam rajstopami ,ciekawe,czy przeżyje hehe

[justi177]

Dziewczyny,
Ja się nie łudzę. W tamtym roku u mnie nie przetrwała w gruncie pienna 'Astrid Graffin von Hardenberg'. Była przegięta, zakopcowana korona, okryta całkowicie ziemią i listowiem. I pień i korona zabezpieczone. Wyglądało to jak grobek. Tyle wysiłków i na nic. Podejrzewam, że tylko wynoszenie donicy do pomieszczenia, albo jej całkowite zakopywanie miało by sens. Strefa 6a/6b.

[alexia]

Justi,poprzednia zima byla ekstremalna(u nas w ciagu 24 h.z +13 na -17*C.)70% zyta padlo.Jak masz mozliwosc cala zakopac to super .Dla mnie najwazniesze osloniecie miejsca szczepienia i ochrona przed wiatrem.Jak bedziemy miec powtorke z lutego 2012 to nie duzo pomoze.W tym roku chyba takiego teatru nie bedzie,cieszmy sie na nadchodzacy sezon,a co przyniesie nastepna zima.............Obydo wiosny
Annes,na pewno

[Allhambra]

Justi przykro mi... współczuję.....ja chyba utratę róży odbierałabym bardzo emocjonalnie... przywiązuję się i do zwierząt i do roślin..
Pienna w miejscu szczepienia dostała całą rajstopke dla siebie(owinieta jak szalikiem) pień i korona podwójna włóknina.Zobaczę co będzie...
taj samo otuliłam hakuro nishiki.

Alexia, jaka pogoda u Ciebie?
U mnie albo lekka odwilż albo lekki mróz...na zakopcowanych w ziemi leży śnieg.

[Rozeta]

Tego sposobu z rajstopami jeszcze nigdy nie słyszałam . Czy możecie dziewczyny zdradzić szczegóły ?

[majka411]

Majko ,zawsze w weekendy duzo chodze z moim Beniem,to jest moj obowiazek,bo w tygodniu to roznie bywa.
Uwazaj z miniatorkami w glebie,bo one moga pszestac być miniatorkami ,moja zeszloroczna dorosla do 90-ciu cm.Z tego co wiem to "Kordany"trzymaja "wielkosc",ale najczesciej kupujemy je jako NN.Jestem dumna z siebie,pare dni temu widzialam mini w kolorze lawendy i nie kupilam .Czytalam,ze zafundowalas sobie pienna roze do donicy,super
Dzisiaj wyruszylam na poszukiwanie wiosny........ w sklepach (nieogrodniczych )i co znalazlam jeansy w roze .Jak bym miala 10 kg i 30 lat mniej to kto wie......

Cześć Alexia, ale fanów dobija się do Ciebie
Wiesz co, ja bym te porteczki w różyczki kupiła bez zastanowienia, bo przecież one są w .... różyczki Szkoda, że mnie się takie nie trafiły ptaszki z namalowanymi różyczkami już mam, dziś przykapowałam w sklepie internetowym chodaczki ogrodowe też w kwiatuszki... kupię sobie
Mam mieć pienną Swany do du...żej donicy, od dziś zaczynam zbierać rajstopki.
Co do miniaturek.... no gdzieś je muszę upchnąć.... może do innych donic i będziemy obserwować jak sobie będą poczynać.
Masz już wiosnę czy jeszcze zimę

[Allhambra]

Rozeta,:) najlepiej pytać Alexi:)...
Do czego kobietom rajstopy....do owijania róż:)