Wiśnia - zasychające kwiaty, porażone pędy

[bologno]

Wiadomo że ze wszystkimi drobnymi korzonkami nie da rady przesadzić ale starałem się o jak najmniejsze szkody. Drzewko tym bardziej jest niewielkie. Około 1m średnicy a więc bryła korzeniowa była większa niż sama średnica drzewka. Dodam że przesadziłem na jesień kilka innych drzew, między innymi jabłoń około 10 letnią która jest już dość okazałym drzewkiem i na pewno więcej korzeni uszkodziłem a wygląda zdrowo.

[ERNRUD]

No to jedyną radą jest utrzymywanie dla niej teraz stale wilgotnego podłoża.

[maryann]

Oraz

przyciąć gałązki.

[ERNRUD]

Nom. Tylko w czasie takiej pogody jak dziś to ja bym uważał na bakterie. Poczekaj aż będzie sucho.

[maryann]

Tak- jak by cały czas lało, to nie ma potrzeby nawet przycinać, bo liście by nie schły.
A jak tniemy, to już nie muszę dodawać, że szczególnie pestkowe malujemy...!

[Alan1980]

Proszę was poradźcie coś, czy jest to brunatna zgnilizna, czy może coś innego?
Od dwóch lat dzieję się to z moimi wiśniami o tej porze. Drzewa niemalże łysieją.

[ERNRUD]

Prawdopodobnie monilioza. Z mniej prawdopodobnych werticilioza.
W ogóle jakieś owoce dają radę dojrzewać?

[Alan1980]

Nie, żadnych owoców nie ma, drzewa stają się prawie bezlistne i tak już kolejny rok.

[x-p-11]

Tak możesz poznać werticiliozę

[maryann]

żadnych owoców nie ma, drzewa stają się prawie bezlistne

Monilioza(co pokazałeś) to raz, a to co teraz piszesz- to dwa i trzy: brak zapylacza i być może drobna plamistość liści drzew pestkowych.

[mobilmobil]

Witam wszystkich,

Na wiosnę posadziłem na działce kilka drzewek owocowych wszystkie się ładnie przyjęły jedynie mam problem z Wiśnią Sabiną.
Jak widać na zdjęciu od posadzenia wykształciła jedynie parę listków do tego malutkich jakiś niewydarzonych które stanęły w miejscu i w ogóle nie rosną od dłuższego czasu, do tego na powierzchni liści są widoczne purchle.... nie jestem specjalista ale to chyba objaw jakiejś choroby... czy możecie podpowiedzieć co to może być i jak mogę pomóc aby ruszyła ? a może to oznacza po prostu, że drzewko się nie przyjęło ? dać jej szansę na przezimowanie czy na jesieni wymienić na inną ?

Poniżej zdjęcie mojej wiśni

[maryann]

Niedorozwinięty system korzeniowy. Powszechne, acz nie nagminne po posadzeniu.
Udeptać, podlać, cieniować. Mozna by też oberwać nadmiar liści/pędów(zabezpieczyć rany przez oprysk lub smarowanie Miedzianem), wtedy będzie drzewku lżej wykarmić pozostałe.

[mobilmobil]

Niedorozwinięty system korzeniowy. Powszechne, acz nie nagminne po posadzeniu.
Udeptać, podlać, cieniować. Mozna by też oberwać nadmiar liści/pędów(zabezpieczyć rany przez oprysk lub smarowanie Miedzianem), wtedy będzie drzewku lżej wykarmić pozostałe.

Dzięki za diagnozę i radę. Możesz sprecyzować co oznacza cieniowanie ? Czy oprócz tych rad co napisałeś można jakoś sprawić aby drzewko rozbudowało korzenie ? Czy jest na to szansa, że w przyszłym roku po zimie będzie już normalnie miało liście i zacznie normalnie rosnąć ? Jakie są rokowania w takich sytuacjach odnośnie drzewek ?

[maryann]

Spoko, jeszcze w tym roku powinno się przyjąć.
A cień to cień- niech go nie pali słońce.

[speedwayyy]

Hej!
Przedstawiam na zdjęciach 8-letnią wiśnię. W zeszłym roku zaczęły pojawiac się na niej gałęzie bez liści /lub tylko kwiat na końcu gałązek, coś takiego jak miotła/ oraz ciemne zgrubienia na niektórych gałęziach. Jak to zwalczyc, czy jest to w ogóle możliwe??
Dzięki za info.