po mamie też cos tam zaczerpnęłam

w poprzednim mieszkaniu w pokoju mama miała wydzielony kącik na kwiaty o rozmiarach ok 2,5m/2,5m a tam ze 3 kwietniki pełne w kwiatach - dwa takie stojące od ziemi do sufitu i jeden, który jej mój tata zrobił (złota rączka) wyglądł jak schody czy podest, poza tym ze 4 doniczki wisiały pod sufitem, soc stało na ziemi i oczywiście parapet

kwiatów z 100 miała. Jak się przeprowadzili z Gdańska do Sierakowic, to większość

bo inny klimat niż w mieście (zimniejszy)
Dużo z tamtych kwiatów nie pamiętam niestety a szkoda bo bym z miła chęcią odbudowała jej kolekcję
