Liliowce, róże i reszta
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Liliowce, róże i reszta
Ja chyba mam jakiś lokalizator w oczach, bo ściągają mnie zdjęcia Rhapsody in blue.
Mam nawet dla niej miejsce, pozostaje tylko zakup.
Ale jesieni mówię NIE, niech jeszcze poczeka za progiem, niech jeszcze będzie późne lato.
U kogo jak u kogo ale u Ciebie na pewno widać jeszcze lato, pokaż nam....
Mam nawet dla niej miejsce, pozostaje tylko zakup.
Ale jesieni mówię NIE, niech jeszcze poczeka za progiem, niech jeszcze będzie późne lato.
U kogo jak u kogo ale u Ciebie na pewno widać jeszcze lato, pokaż nam....
- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11622
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Liliowce, róże i reszta
No a u mnie jeszcze lato...
jeszcze jest dość zieleni no i coś tam coś tam jeszcze kwitnie ...no ale na mojej przy działkowej łące nawet nawłocie już przekwitają ...szkoda lata...
bo jakieś takie krótkie było.. 
Miłej niedzieli Grażynko!



Miłej niedzieli Grażynko!

- korzo_m
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11142
- Od: 17 kwie 2006, o 10:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko u Ciebie też nadchodząca jesień bardzo widoczna, szkoda że kwiaty tego roku kwitły i przekwitały w ekspresowym tempie.
Różyczki pierwsza klasa
, mnie również urzekła Rhapsody.... Cały czas myślę, czy jesienią kupować nowe róże, jeżeli bym się zdecydowała na pewno ta byłaby zakupiona jako pierwsza 
Różyczki pierwsza klasa


- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12754
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Liliowce, róże i reszta
@ Kogra ? Aż się wierzyć nie chce, jak się o tych wszystkich egzotycznych zwierzakach powypuszczanych w plener przez beztroskich właścicieli czyta...
Poza tym ? piękne kwiaty, jak zwykle. Ale chyba i tak bardziej spodobała mi się sesja fotograficzna zwierzaków ? wiewiórki, ćmy, osy... Jest na czym oko zawiesić.
Pozdrawiam!
LOKI
Poza tym ? piękne kwiaty, jak zwykle. Ale chyba i tak bardziej spodobała mi się sesja fotograficzna zwierzaków ? wiewiórki, ćmy, osy... Jest na czym oko zawiesić.
Pozdrawiam!
LOKI
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Krysiu - u mnie pełno już takich widoków.
Ja nie przycinam usychających roślin po trosze tylko wszystko razem.
Już mi się nie chce ganiać z sekatorem i porządkować każdą roślinę.
Krysiu u mnie też jeden liliowiec zaczyna kwitnąć ale powtórnie.
Reszta szykuje się już do zimy.
Ja moim liliowcom, które zapylałam, obrywam ostatnie kwiaty, żeby nie obciążały dodatkowo rośliny a nasiona były dorodne i silne.
Michalska - witaj.
Cieszę się, że i tobie się spodobał.
Jurku - ja już nie mam trzykrotek.
Ale zawsze przycinałam, jak liście już położyły się na ziemi.
Mariolu - miło, że wpadłaś.
Lata coraz mniej ale jeszcze będą kwitły jakiś czas róże.
I jeszcze marcinki, anafalis, boltonia i hortensje.
Poza tym, może jakiś pojedynczy kwiatek jeszcze się pojawi, ale to już koniec ferii kwiatów.
Jeszcze zrobiłam fotki, ale najpierw muszę je wgrać i posegregować .
Maryniu - upały i susza robią swoje.
Podlewanie niewiele daje, bo ziemia głębiej sucha jak pieprz.
Woda przelatuje i paruje bardzo szybko.
No i skutki są oczywiste.
Miłej niedzieli.
Dorotko - Rhapsody jest przepiękną różą dla tych, którzy lubią takie kolory.
Mam dwie i kto wie czy jeszcze jej nie rozmnożę, bo tak bardzo mi się podoba.
Poza tym dobrze przezimowała, mimo takiej zwariowanej zimy.
Loki - faktycznie wierzyć się nie chce jak mało odpowiedzialni są ludzie za swoje czyny.
Na zbiorniku, na którym łowimy ryby od kilku lat żyją żółwie, których też nigdy tam nie widziałam.
Są też afrykańskie sumy, które do naszych gatunków raczej też nie należą.
I długo by można wymieniać co u nas się pojawiało w okresie ścisłych kontroli na granicy.
Zresztą teraz też nie jest lepiej.
I nie zdziwiłabym się widząc nawet krokodyla u siebie w oczku wodnym.
Do tego zwierzyńca może taka parka zakochanych jeszcze dla Ciebie.
Może znasz te osobniki z nazwy ?

Ja nie przycinam usychających roślin po trosze tylko wszystko razem.
Już mi się nie chce ganiać z sekatorem i porządkować każdą roślinę.
Krysiu u mnie też jeden liliowiec zaczyna kwitnąć ale powtórnie.
Reszta szykuje się już do zimy.
Ja moim liliowcom, które zapylałam, obrywam ostatnie kwiaty, żeby nie obciążały dodatkowo rośliny a nasiona były dorodne i silne.
Michalska - witaj.

Cieszę się, że i tobie się spodobał.
Jurku - ja już nie mam trzykrotek.
Ale zawsze przycinałam, jak liście już położyły się na ziemi.
Mariolu - miło, że wpadłaś.

Lata coraz mniej ale jeszcze będą kwitły jakiś czas róże.
I jeszcze marcinki, anafalis, boltonia i hortensje.
Poza tym, może jakiś pojedynczy kwiatek jeszcze się pojawi, ale to już koniec ferii kwiatów.
Jeszcze zrobiłam fotki, ale najpierw muszę je wgrać i posegregować .
Maryniu - upały i susza robią swoje.
Podlewanie niewiele daje, bo ziemia głębiej sucha jak pieprz.
Woda przelatuje i paruje bardzo szybko.
No i skutki są oczywiste.
Miłej niedzieli.

Dorotko - Rhapsody jest przepiękną różą dla tych, którzy lubią takie kolory.
Mam dwie i kto wie czy jeszcze jej nie rozmnożę, bo tak bardzo mi się podoba.
Poza tym dobrze przezimowała, mimo takiej zwariowanej zimy.
Loki - faktycznie wierzyć się nie chce jak mało odpowiedzialni są ludzie za swoje czyny.
Na zbiorniku, na którym łowimy ryby od kilku lat żyją żółwie, których też nigdy tam nie widziałam.
Są też afrykańskie sumy, które do naszych gatunków raczej też nie należą.
I długo by można wymieniać co u nas się pojawiało w okresie ścisłych kontroli na granicy.
Zresztą teraz też nie jest lepiej.
I nie zdziwiłabym się widząc nawet krokodyla u siebie w oczku wodnym.
Do tego zwierzyńca może taka parka zakochanych jeszcze dla Ciebie.
Może znasz te osobniki z nazwy ?


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce, róże i reszta
I już kolejny wątek
U z tych ostatnich foteczek wcale oj wcale tej jesieni nie wyglądam wolę te wszystkie żółte kwiatuszki u Ciebie. Różyczki oczywiście też przepięknie powtarzają kwitnienie - białą drobna urocza ...to sobie jeszcze posiedzę na cudownym balkoniku wśród pięknego kwiecia i otulę się w śliczny kocyk hihi bo wygląda na milusi

- Piotr=)
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5057
- Od: 24 maja 2008, o 17:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Łańcuta (Podkarpacie)
Re: Liliowce, róże i reszta
W ogrodzie jesiennie sie zaczyna parka owadów cudna
ale jeszcze kwitną u cb roślinki więc jest koniec lata 


Spis tematów
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
Róbmy w życiu to co nas cieszy ;)
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażko dzięki za podanie nazwy ...żółwik...fajny ten żółwik....to bylinka ?
A liście bananowca ponoć są świetne....można je użyć w kuchni zamiast rękawów do pieczenia mięsa.
Jesień się zbliża ale róże ładnie kwitną no i reszta też się stara.
A liście bananowca ponoć są świetne....można je użyć w kuchni zamiast rękawów do pieczenia mięsa.
Jesień się zbliża ale róże ładnie kwitną no i reszta też się stara.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko coś mi się wydaje, że odorek zieleniak umówił się z gąsienicą kuprówki rudnicy na schadzkę. Ciekawe, co z tego wyniknie
Kochana umyj ty sobie okna i wtedy przekonasz się, że jeszcze mamy lato

Kochana umyj ty sobie okna i wtedy przekonasz się, że jeszcze mamy lato

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Beatko - miło, że wpadłaś.
Kocyk fakt....milusi.
Dzisiaj to tylko balkonik się sprawdza bo pogoda.....
Piotrze - cóż, taki romans ma szansę powodzenia.
Bo jedno i drugie to szkodniki.
Ale też mają prawo do życia a taka pojedyncza parka niczemu nie zaszkodzi.
Elżuś - tak, to bylina i to całkowicie niewymagająca.
Wiem, że bananowiec używa się zamiast papieru, zwłaszcza w tropikalnych krajach.
Ale czy akurat ta odmiana się do tego nadaje........?????......
, tego nie wiem.
Tak, roślinki się starają, ale nie wszystkie, większość już zasypia.
Iwonko - przetarłam szybę a tam szaro, buro i ponuro.....lata nie widać.
......przecieranie nie pomoże, bo gdy słonka nie ma świat jakby smutny i jesienny.
Też wolę lato ale jakoś go nie widzę.
Więc na poprawę nastroju coś weselszego.


Kocyk fakt....milusi.
Dzisiaj to tylko balkonik się sprawdza bo pogoda.....

Piotrze - cóż, taki romans ma szansę powodzenia.
Bo jedno i drugie to szkodniki.
Ale też mają prawo do życia a taka pojedyncza parka niczemu nie zaszkodzi.

Elżuś - tak, to bylina i to całkowicie niewymagająca.
Wiem, że bananowiec używa się zamiast papieru, zwłaszcza w tropikalnych krajach.
Ale czy akurat ta odmiana się do tego nadaje........?????......

Tak, roślinki się starają, ale nie wszystkie, większość już zasypia.

Iwonko - przetarłam szybę a tam szaro, buro i ponuro.....lata nie widać.


Też wolę lato ale jakoś go nie widzę.
Więc na poprawę nastroju coś weselszego.













Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Liliowce, róże i reszta
Kiedyś podobała mi się miechunka, dopóki nie okazało się że trudno ją wytępić.
Dzisiaj znów walczyłam z nią bo mi wylazła na ścieżki.
Masz jakiś sposób by trzymać ją w ryzach ?
I zaczynają mi kwitnąć ostatnie lilie.
Fakt, późno sadzone ale jednak przeganiają widmo jesieni.
Już zaczynam kombinować jak oszukać jesień w przyszłym roku.
Dzisiaj znów walczyłam z nią bo mi wylazła na ścieżki.
Masz jakiś sposób by trzymać ją w ryzach ?
I zaczynają mi kwitnąć ostatnie lilie.
Fakt, późno sadzone ale jednak przeganiają widmo jesieni.

Już zaczynam kombinować jak oszukać jesień w przyszłym roku.

- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
U mnie ograniczona z jednej strony budynkiem a z drugiej chodnik.
Z boków ma piwonie, więc może szaleć wzdłuż domu.
Te pomponiki bardzo ładnie się robią na tle ściany.
Ale można posadzić ją w dużym garze bez dna i co kilka lat przesadzać.
Ja też tak robiłam z liliami , ale w tym roku jakoś mi umknęło.
Ja muszę zimą pomyśleć o niezawodnych jesiennych bylinach bo po lecie łysawo się zrobiło.
Z boków ma piwonie, więc może szaleć wzdłuż domu.
Te pomponiki bardzo ładnie się robią na tle ściany.
Ale można posadzić ją w dużym garze bez dna i co kilka lat przesadzać.
Ja też tak robiłam z liliami , ale w tym roku jakoś mi umknęło.
Ja muszę zimą pomyśleć o niezawodnych jesiennych bylinach bo po lecie łysawo się zrobiło.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko w twoim wykonaniu nawet zwykłe suche liście są magiczne. A żarłoczne gąsienice jawią się jak egzotyczne stworzonka godne uwielbienia. 

- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko
gdzie tam masz łysawo, bo nie widzę.
Za to widać jeszcze dużo kolorowego kwiecia .
Te gąsiennice to chyba będą jakieś kolorowe motylki ?



Za to widać jeszcze dużo kolorowego kwiecia .

Te gąsiennice to chyba będą jakieś kolorowe motylki ?

- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6423
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Liliowce, róże i reszta
Grażynko nadrobiłam trochę zaległości w oglądaniu zaprzyjaźnionych wątków. Kwiatów u Ciebie jeszcze mnóstwo.
Oglądałam wczoraj długoterminową prognozę pogody. Wrzesień ma być ładny i ciepły, a w drugiej połowie miesiąca upały nawet do 30 stopni. Oby to się sprawdziło, podgoniłabym jeszcze trochę z robotą na działce.
Oglądałam wczoraj długoterminową prognozę pogody. Wrzesień ma być ładny i ciepły, a w drugiej połowie miesiąca upały nawet do 30 stopni. Oby to się sprawdziło, podgoniłabym jeszcze trochę z robotą na działce.