Moja następna miłość - wędrówki górskie i inne

[babojola]

Maria, w Karpaczu byłam rok temu latem ale przyznam, że pochłonięta łażeniem po górach nie zwiedziłam Wangu Teraz dzięki przybliżonej przez Ciebie historii na pewno tam pójdę. Fajnie, że tak pięknie opisujesz swoje ukochane strony.

[Syringa]

A cóż tu taka cisza w tym wątku nastała?

[iwek]

Witam wszystkich trafiłam na wątek Marii w sam raz gdyż właśnie początkiem września wybieram się z narzeczonym w Sudety chciałabym zobaczyć Wang i dzięki temu wątkowi zobaczyć wodospad Kamieńczyk.Marysiu z jakiej miejscowości zaczyna się trasa na Kamieńczyk i ile czasu zajmuje taka trasa.Podpowiedz mi co trzeba w Karpatach zobaczyć mój narzeczony nie lubi zbyt długich tras .Bardzo bym też chciała zobaczyć ciekawe miejsca w Górach Stołowych co proponujesz?

[delosperma]

Iwek. Jak masz na imię??? Miło mi, że zachęciłam Cię do wędrówki po naszych pięknych Karkonoszach.
Czy jesteście zmotoryzowani??? Jeżeli tak, to żeby pójść na Kamieńczyk najkrótszą trasą, należy pojechać do Szklarskiej Poręby i dalej kierować się na przejście graniczne w Jakuszycach. Na trasie za centrum Szklarskiej będą rzucające się w oczy napisy kierujące na Kamieńczyk. Pierwszy napis jest przy zrujnowanej byłej Hucie Szkła Kryształowego "Julia". Tam nie ma parkingów, więc należy jechać dalej , dojechać do drugiego napisu / uważać na ostrych zakrętach/, gdzie jest parking i stragan z ogólnopolskim badziewiem dla turystów, oscypkami itp.
Stamtąd pieszo w jedną stronę myślę , że ok. pół godz. Trasa raczej po równym, i na końcu dosyć ostre podejście. Potem stanie w kolejce po bilety, zwiedzanie / czas nieograniczony/ i z powrotem jakieś pół godzinki.
W Kotlinie Jeleniogórskiej warto też zwiedzić Zamek Chojnik, położony na niedużej górce, trasa łatwa, pokonała ją nawet moja 70-letnia ciocia. Należy pojechać do Sobieszowa /kiedyś osobna miejscowość, teraz dzielnica Jeleniej Góry/.
Polecam także Dolinę Pałaców i Ogrodów w Kotlinie Jeleniogórskiej. Obejmuje ona kilkadziesiąt odrestaurowanych zamków i pałaców i cudnych wokół nich ogrodów. A jak ktoś ma mało czasu, to w Kowarach / trasa z Jeleniej Góry do Karpacza/ znajduje się Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska, gdzie można zobaczyć większość miniatur tych pałaców misternie wykonanych.
O Karpatach niewiele mogę powiedzieć, bywam tam raz w roku, ale trasy są długie i dla mnie trochę nudne. W Tatry nie chodzę, nie ten wiek.
Góry Stołowe to oczywiście Szczeliniec Wielki i Błędne Skały. Należy pojechać do Karłowa, i stamtąd pieszo na Szczeliniec i Błędne Skały.
Trasa niezbyt trudna, ostatnio zajęła nam ok. 3 godz. /przejście spacerkiem, fotografowanie , konsumpcja kanapek /. Barek na Szczelińcu był zamknięty. Polecam też czeskie Skalne Miasto w Adrszpach, z Jeleniej Góry nawet bliższa droga do Adrszpach ,niż do Karłowa.
Są jeszcze do zwiedzania w Kotlinie Kłodzkiej Kopalna złota w Złotym Stoku, Kopalnia Srebra w Srebrnej Górze, Twierdza Kłodzka, Twierdza w Srebrnej Górze, Kaplica Czaszek w Czermnej. Można zahaczyć o Muzeum Sztolni Walimskich , Zamek Książ / trzeci co do wielkości zamek w Polsce po Wawelu i Malborku/ . Oj, długo by wymieniać.
Na zwiedzanie atrakcji Kotliny Jeleniogórskiej i Kotliny Kłodzkiej poświęciłam już .........dzieści lat / to ja już mam tyle lat / i nie wiem, czy jestem na półmetku.
Mam trochę fotek , ale w tej chwili trochę brak mi czasu na grzebanie w archiwum. Część jeszcze jest na slajdach lub fotografiach papierowych i czeka zmiłowania. / czytaj: obróbki komputerowej/. Zresztą opisy z fotkami można łatwo wygooglać.

[dorcia7]

Wszystko też zwiedziłam i zobaczyłam. niektóre miejsca nie jeden raz,Marysiu wymieniłaś same perełki i każda z nich warta zobaczenia ,jeśli chodzi o Ziemię Kłodzką można też " wstąpić " do Wambierzyc,ale będąc w Karkonoszach nie sposób pominąć Szklarskiej Poręby ze Szrenicą i Śnieżnymi Kotłami ,natomiast zwiedzając w Karpaczu Wang nie wyobrażam sobie nie zobaczyć Samotni i wyjątkowego krajobrazu no i nie wejść lub wjechać na Śnieżkę,co prawda nie na sam szczyt no ale zawsze ,obawiam się Marysiu,że jesteś młodsza ode mnie -a ja po tatrzańskich szlkakach chodzę

[delosperma]

Tak Dorciu, to wszystko perełki, ale pisałam pod kątem tego stwierdzenia.

mój narzeczony nie lubi zbyt długich tras .

W Tatry może bym się i wybrała, ale sama nie pójdę, a nie mam chętnego do wędrówek towarzystwa. Siostra dużo starsza ode mnie i ma niestety zepsute kolana jak drzewiej mówiono. A jeśli chodzi o wiek, to trzeba by sobie walnąć prawdą po oczach.

[iwek]

Marysiu mam na imię Iwona i dziękuję że się odezwałaś no i dziękuję za przedstawienie mi samych perełek ja troszkę Tatry znam ja mieszkam w beskidzie makowskim a mój narzeczony w beskidzie wyspowym więc jesteśmy ludzmi gór ale prawda jest taka że chcę zobaczyć inne góry mamy 5 dni tylko na zwiedzanie jesteśmy zmotoryzowani a będziemy mieszkać w Bukówce koło Lubawki jeśli Ci coś mówi mamy jeden dzień na Szklarską Porębę i właśnie chcę zobaczyć ten piękny wodospad,a w Karpaczu wyjechać na Śnieżkę obowiązkowo i Wang Planuję wszystko z przewodnikiem bo nigdy w tamtych terenach nie byłam A jaką w ogóle w tej chwili macie pogodę?Bo u nas ponad miesiąc ciągle pada z jednodniowymi przejaśnieniami.

[iwek]

Kobietki kochane a z Wang do Samotni daleka trasa?

[delosperma]

Iwonko, Beskidy znam z tej przyczyny, że urodziłam się i wychowałam niedaleko słynnych Wadowic, zresztą zostawiłam tam całą liczną rodzinę i wyjechałam w świat szukać szczęście / i pracy/. W czasach studenckich chodziłam na rajdy górskie, a na Luboniu Wielkim w schronisku zostawiłam kurtkę, po którą gnałam samotnie na następny dzień. Na Leskowcu w sam Nowy Rok złamałam sobie nogę na nartach, tak, że zażyłam też jazdy w toboganie po lodzie. Co roku jeżdżę w rodzinne strony i wędrujemy z siostrą po górkach. Długo by opowiadać.

Lubawkę oczywiście znam, mieszkał tam jakiś czas brat mojego M-a. Z Lubawki można pojechać do Chełmska Śląskiego zobaczyć jedyną w Polsce atrakcję, Domki Tkaczy, które nazwane są Dwunastoma Apostołami, bo jest ich 11, a dwunasty Judasz stoi za karę przy innej ulicy .

Śnieżkę i Wang powinniście zrobić w jeden dzień. Kamieńczyk - dojazd + 3 godz. To zajmie mniej więcej pół dnia. Chcecie chodzić tylko po górach, czy inne atrakcje też wchodzą w rachubę? Zapraszam do zwiedzenia Jeleniej Góry.
Do czeskiego Skalnego Miasta w Adrszpach jest z Bukówki bliżej , niż w Góry Stołowe, a atrakcje charakterem podobne. Mnie osobiście nawet czeskie Skalne Miasto lepiej się podoba.

Jeżeli można dyskretnie zapytać , to w jakim okresie planujecie ten pobyt??

[delosperma]

Minęły się nasze posty.

Dobry , młody piechur powinien zrobić trasę pieszo z Wangu przez Samotnię, Strzechę Akademicką na Snieżkę i z powrotem. Ważne, żeby była dobra pogoda, odpowiedni ubiór. Na Śnieżce jest bardzo mało dni pogodnych, 2 lata temu byłam z rodziną w sierpniu i padał śnieg z deszczem. Ale to jakby nie patrzeć najwyższy szczyt Sudetów i każdy chce ją zaliczyć.
Na Samotnię z Wangu szlakiem niebieskim ok. 1,5 godz. w jedną stronę.

[dorcia7]

Dojrzały piechur też zrobi tą trasę w 1 dzień

[delosperma]

Kiedy byłam młoda, sprawna, piękna i pracowałam w Samotni, to jak mnie ząb rozbolał, to biegałam do dentysty i z powrotem do centrum Karpacza / nie do ówczesnych Bierutowic, gdzie jest Wang/ po zamknięciu bufetu o godz. 20. Niestety, teraz jestem tylko piękna.

[iwek]

Mam problem z wysłaniem wiadomości do tego wątku,Marysiu ja mieszkam 25km od Wadowic Bieńkówka jak Ci coś mówi mamy zamiare wyjechać 6 września a wracamy 12

-- 26 sie 2014, o 22:16 --

Ok udało się więc piszę jeszcze raz dzięki Twoim podpowiedziom w jeden dzień planujemy Szklarską Porębę i Kamieńczyk w drugi dzień Karpacz i Wang i Śnieżkę w trzeci albo Skalne Miasto lub Karłów i Błędne Skały a tu jeszcze zamki a na nie cały dzień a gdzie Chełm Śląski.W niedzielę po przyjezdzie chciałabym odwiedzić Krzeszów i Klasztor i choć jedno jeziorko w Wieściszowicach

[delosperma]

Z Bukówki możecie pojechać przez Lubawkę do Chełmska Śląskiego , oglądnięcie Apostołów nie zajmie więcej jak pół godziny, z Chełmska do Krzeszowa rzut beretem. Na Krzeszów trzeba trochę czasu, bo tam są 2 kościoły, mauzoleum Piastów Śląskich,cmentarz sióstr zakonnych, Muzeum.
Najwięcej Pałaców w "kupce" jest w Łomnicy i Wojanowie, bo aż 3. W ten dzień, kiedy będziecie na Kamieńczku możecie podjechać do Jeleniej Góry i stąd do Wojanowa jest ok. 10 km. Albo jadąc do Szklarskiej Poręby najpierw zwiedzić Pałace / zwiedzić, to dużo powiedziane, bo w Pałacu w Wojanowie jest hotel dla VIP-ów , a w drugim położonym na przeciwnym brzegu Bobru , w pałacu w Łomnicy jest hotel, w drugim budynku muzeum, a w dawnych zabudowaniach gospodarczych restauracja, bardzo pięknie udekorowana starymi wialniami do zboża, antycznymi meblami , narzędziami rolniczymi i wieńcami dożynkowymi. Jest tam też sklep z ceramiką bolesławicką, sklep z rękodziełami, coś jak dawna Cepelia, sklep z pieczywem miejscowym, wystawa dawnych maszyn rolniczych itp. Kilometr dalej jest Pałac Wojanów -Bobrów, / zdewastowany, ale godny obejrzenia/. Niestety można go tylko obejrzeć zza krat bramy i częściowo obejść z zewnątrz, bo jest on w rękach prywatnych jakiegoś Niemca, który nie wpuszcza nikogo za bramę.
To by było na tyle. Idę spać. Dobranoc
PS. Kiedyś ze starszawymi gośćmi w jeden dzień zrobiliśmy taką trasę ze zwiedzaniem.
Jelenia Góra- Krzeszów- zwiedzanie, Chełmsko Śląskie, Lubawka-obiad, Kowary- Park Miniatur Zabytków Dolnego Śląska, Wojanów -Pałace i powrót do Jeleniej Góry.

[iwek]

Marysiu bardzo Ci dziękuję za tak dokładny opis miejsc które warto zobaczyć bardzo mi pomogłaś w ułożeniu planu wycieczki,żaden przewodnik mi tak nie pomógł.Dziękuję Ci bardzo ,a po powrocie zdam relację pozdrawiam Iwona