Ja sobie przypomnialam, że jeszcze siałam przeciez inkarwilę i ostróżkę - też mogę zaliczyć do udanych

100krotka pisze:Oprócz dwuletnich można też siać jednoroczne, które wykiełkują na wiosnę (ale to jeszcze nie teraz, aby nie skiełkowały przed zimą). Przykładowo ? ślazówka, czarnuszka, dziwaczek, kosmos, lwia paszcza, smagliczka, nagietek.
O, dobra wiadomość, mam ją właśnie teraz pierwszy rok. Zdecydowanie wolę, gdy jednoroczne same się sieją100krotka pisze: Aha, zapomniałam jeszcze o kleomie, ona się rozsiewa bardzo skutecznie, u mnie nasionka na wiosnę przetrwały nawet wykopy pod kanalizację