Mogę się trochę pozachwycać? Bo tu jest tak ładnie Woda w ogrodzie na taką pogodę to błogosławieństwo, a jeszcze taka urocza woda!
Powtórzę za innymi - robisz piękne zdjęcia. Dziękuję, że mogę sobie u Ciebie popaść oczy
A ja takie garnki mam tylko jeszcze nie wiem gdzie ich wsadzić i co z nich się będzi "wylewać" Kasiu fajny ten Twój modrzewik nie dośc że zwisajace ma gałązki to jeszcze takie pokręcone.
Jolu no pięć śliweczek więc jakby nie liczyć dla Ciebie zbraknie bo o ''synowej'' zapomniałaś
Choć tak szczerze mówiąc to po dzisiejszych odwiedzinach nie wiem czy jakiegoś konara w prezencie nie dostaniesz Olgodziękuję za miłe słowa W poprzednim oczku by mieć czysta wodę to zmieniałam regularnie raz w miesiącu bo nie wiedziałam że prostszym sposobem jest zastosowanie roślinności.Co do zdjęć to jeszcze sporo nauki przede mną ale sama również widzę postępy Iwonko ten modrzew jest szczepiony na pniu ale mam również formę ''krzewiastą'' takiego pokręconego modrzewia.
Garnki połóż i popatrz gdzie najbardziej będą pasowały...przecież one nie na cement to można ciut poeksperymentować.
Z mojego kiedyś wypływała inna roślinka ale tą uważam za najbardziej odpowiednią.
Gosiu witaj -niestety jeszcze nic nie wiem...jestem umówiona na środę by ustalić jakąś datę ale młody się burzy i nie chce Sama też nie jestem do końca przekonana bo ja z tych lękliwych jestem może jeszcze gdzieś to skonsultuję by mieć pewność:roll:
Kasia ja liczę że nawet cała drzewo a nie tylko marny konar.
Ty kobieto to masz zdrowie o tak późnej porze jeszcze zdjęcia na forum wrzucać ja padłam jak ścięta.
Kasiu naprawdę piękne zdjęcia robisz.
Tylko ja taka łamaga jestem, a aparat mam podobno nie najgorszy.
Powiedz proszę co to za roślinka z tego dzbana się wylewa, gdyż nie mogę dopatrzeć, a pięknie to wygląda.
Witaj Kasiu po długiej przerwie. To co widzę wprawia mnie w zdumienie. Widziałam błysk w Twoich oczach jak spotkałyśmy się dwa lata temu, ale to co dokonałaś, a wiem, że sama jest wskazówka dla wszystkich niedowiarków, że kobieta to słaba istota. Nic tylko zachwyt
Jolu więc co?! nie wycinać? zabierzesz z korzeniami?!
Jestem nocny marek a Ty jak zauważyłam jeden z rannych ptaszków. Wizyta naprawdę owocna była,jesienią idzie trochę owocówek pod siekierkę Teresko nie narzekaj bo Twoje zdjęcia też fajne są a na dodatek zawartość o wiele ciekawsza od moich!
Roślinka o którą pytasz to jakiś rozchodniczek ale nazwy nie pamiętam w obecnej chwili. Na efekt jeszcze kilka dni słonecznych trzeba poczekać by się zażółciła całość. Gosiu naleśniczki to danie z restauracji gdzie miałyśmy pierwsze lubelskie spotkanie.Jak na razie wszyscy się zajadają nimi. Proste bardzo....podam na pw Iguś widzisz a ja kiedyś byłam zachwycona kilkoma marnymi rabatkami Zastanawiam się jak dałaś radę patrzeć na te moje marne wypociny ogrodowe! Tobie zawdzięczam wiele zmian które nastąpiły w moim ogrodzie.Mam nadzieję że pospacerujesz sobie w moim nie tylko w tym wirtualnym ogrodzie
Kasiu cóż można powiedzieć innego , niż tylko- pięknie-.....po prostu pięknie
Ależ różyczek Ci kwitnie i wszystkie takie dorodne i bujnie ukwiecone- cudeńka
Witaj Kasiu, wpadłam na kawkę
Przepięknie jest u Ciebie, wpisuje się żeby nie zgubić.
Ogród zachwycający, moim marzeniem jest stworzyć właśnie taką rabatkę - ale to może za rok pod swoim "własnościowym" domkiem wtedy nie będę się ograniczała.
Witaj Kasiu, jak zwykle z przyjemnością obejrzałam ostatnie zdjęcia... muszę przyznać, że jesteś niezwykłą pedantką w swoim ogrodzie... szczerze podziwiam estetykę i wszechobecny porządek... I zachwycam się różami