Ogródek Gosi cz. 7
- asia0809
- 1000p
- Posty: 2279
- Od: 27 lut 2007, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu, przegoń grypkę bo zapowiadają coraz lepszą pogodę.
Też czekam na kwitnienie kalin. Tego zapachu nie da się w ogrodzie przeoczyć.
Szkoda tylko, że co roku przemarzają pąki kaliny "Dawn" i chyba nie doczekam się kwiatów a okrywanie takiego krzaczyska nie wchodzi w rachubę.
Też czekam na kwitnienie kalin. Tego zapachu nie da się w ogrodzie przeoczyć.
Szkoda tylko, że co roku przemarzają pąki kaliny "Dawn" i chyba nie doczekam się kwiatów a okrywanie takiego krzaczyska nie wchodzi w rachubę.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu, Twoja kalina wygląda pięknie, bardzo jestem ciekawa jej kwiatów
Żałuję, że zapach niedostępny na FO...
Nie mam u siebie tego krzaczka a czytałam już wiele dobrego - może powinnam ją sprowadzić do ogrodu...?


Nie mam u siebie tego krzaczka a czytałam już wiele dobrego - może powinnam ją sprowadzić do ogrodu...?

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 7
U mnie raczej krzaki nie przemarzaja, z tym nie ma klopotu dlatego sie na nia pokusilam. A jak nie bedzie jednak kwitla, to i tak piekny kolor ma sama w sobie.
Watanabe, tez mi sie bardzo i juz mialam ja w lapce ale jednak Mariesii wybralam - och jaki piekny ma uklad pedow
No i jeszcze Roseum na pniu mam 
Watanabe, tez mi sie bardzo i juz mialam ja w lapce ale jednak Mariesii wybralam - och jaki piekny ma uklad pedow


- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu ale Wy wszyscy pędzicie w tych wątkach, ja ledwo nadążam fajna ta kalina
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu zdrówka życzę i przesyłam 

Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Witaj Gosiu, jak zdrówko dzisiaj. Lepiej troszeczkę? to po co wychodzisz robić zdjęcia jak chora jesteś?
My poczekamy.
Ja też kupiłam kalinę burkwooda "Anne Russel" taką prawie kwitnącą. Jeszcze nie wiem gdzie posadzę ale jest śliczna.

Ja też kupiłam kalinę burkwooda "Anne Russel" taką prawie kwitnącą. Jeszcze nie wiem gdzie posadzę ale jest śliczna.
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu, jak zdrowie? Mam nadzieję, że lepiej się czujesz - już blisko do weekendu, fajnie byłoby być na chodzie...
Gosiu, narzekałaś u mnie na swój trawnik - czy swojemu robiłaś wertykulację?
Piękne zdjęcia
Gosiu, narzekałaś u mnie na swój trawnik - czy swojemu robiłaś wertykulację?
Piękne zdjęcia

- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu
Jest , jest
Wielkie dzięki
U mnie zimno straszne ale i tak pojadę na działkę wsadzać
Jak Twoje zdrówko ??? czy już trochę lepiej ???
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję
ZDRÓWKA życzę






U mnie zimno straszne ale i tak pojadę na działkę wsadzać

Jak Twoje zdrówko ??? czy już trochę lepiej ???
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziękuję


ZDRÓWKA życzę
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Asiu, walczę z choróbskiem na różne sposoby
W piątek już idę do pracy. Teraz żałuje, żę jednak nie wzięłam i na piątek zwolnienia. Jest lepiej, ale mimo wszystkokaszel mnie okrutny męczy.
Co to znaczy pracoholizm
Ja cały czas twierdzę, że te kaliny kwitnące zimą są nie na nasze klimaty. To chyba bardziej angielskie zimy im odpowiadają.
Kasiu, polecam Ci wszelkie kaliny. Są piękne, pachnące (nie wszystkie) tylko szkoda, że kwitną tak krótko. Dlatego kupiłam Watanabe, bo to jedna z nielicznych , które kwitną cały sezon.
Jula, ja jednak upieram się cały czas, że to kwitnienie zimowe to tylko dla Anglików. U nas jest za zimno dla nich.
Ja wybrałam Watanabe ze względu na długość kwitnienia. Kwitnie cały sezon. A na pniu mam kalinę Burkwooda.
Kaliny pięknie przebarwiają się na jesieni.
Asiu, no pędzą te wątki, pędzą. Ja też nie nadążam z odwiedzaniem wszystkich tak często jak bym chciała.
Kasiu, dzięki
Jola, zdrówko trochę lepiej, ale w miejsce kataru wszedł kaszel. Mogłam jednak olać pracę i wziąc na piątek zwolnienie. Mądry Polak po szkodzie.
Jest śliczna, a przede wszystkim jaki zapach
Jolu, te zdjęcia są z soboty, kiedy to jeszcze byłam zdrowa
Agunia, zdrowie lepiej. Mam nadzieję, że do soboty całkiem przejdzie. Zamierzam cały dzień spędzić w ogrodzie.
Mojego trawnika nie ma co wertykulować, bo go prawie nie ma. Zastąpiły go chwasty. To efekt nieumiejętnego obchodzenia się z nim na początku. Nie było forum, które kopnęłoby mnie w tyłek i pokazało co trzeba robić
Wymiana konieczna, bo jeśli z samymi chwastami dałabym radę, to muszę wytępić trawę rozłogową, która niszczy trawę właściwą. Jest bardzo ekspansywna.
Teresko, cieszę się, że dotarła. Mam nadzieję, że wszystko się przyjmie. Nie wygląda to najlepiej, ale uwierz mi rozchodniki nie potrzebują dużo.
Może poczekaj z tym wsadzaniem jeśli zimno. Jeszcze Ty się rozchorujesz.

W piątek już idę do pracy. Teraz żałuje, żę jednak nie wzięłam i na piątek zwolnienia. Jest lepiej, ale mimo wszystkokaszel mnie okrutny męczy.
Co to znaczy pracoholizm

Ja cały czas twierdzę, że te kaliny kwitnące zimą są nie na nasze klimaty. To chyba bardziej angielskie zimy im odpowiadają.
Kasiu, polecam Ci wszelkie kaliny. Są piękne, pachnące (nie wszystkie) tylko szkoda, że kwitną tak krótko. Dlatego kupiłam Watanabe, bo to jedna z nielicznych , które kwitną cały sezon.
Jula, ja jednak upieram się cały czas, że to kwitnienie zimowe to tylko dla Anglików. U nas jest za zimno dla nich.
Ja wybrałam Watanabe ze względu na długość kwitnienia. Kwitnie cały sezon. A na pniu mam kalinę Burkwooda.
Kaliny pięknie przebarwiają się na jesieni.
Asiu, no pędzą te wątki, pędzą. Ja też nie nadążam z odwiedzaniem wszystkich tak często jak bym chciała.
Kasiu, dzięki

Jola, zdrówko trochę lepiej, ale w miejsce kataru wszedł kaszel. Mogłam jednak olać pracę i wziąc na piątek zwolnienie. Mądry Polak po szkodzie.

Jest śliczna, a przede wszystkim jaki zapach

Jolu, te zdjęcia są z soboty, kiedy to jeszcze byłam zdrowa

Agunia, zdrowie lepiej. Mam nadzieję, że do soboty całkiem przejdzie. Zamierzam cały dzień spędzić w ogrodzie.
Mojego trawnika nie ma co wertykulować, bo go prawie nie ma. Zastąpiły go chwasty. To efekt nieumiejętnego obchodzenia się z nim na początku. Nie było forum, które kopnęłoby mnie w tyłek i pokazało co trzeba robić

Wymiana konieczna, bo jeśli z samymi chwastami dałabym radę, to muszę wytępić trawę rozłogową, która niszczy trawę właściwą. Jest bardzo ekspansywna.
Teresko, cieszę się, że dotarła. Mam nadzieję, że wszystko się przyjmie. Nie wygląda to najlepiej, ale uwierz mi rozchodniki nie potrzebują dużo.
Może poczekaj z tym wsadzaniem jeśli zimno. Jeszcze Ty się rozchorujesz.
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu mam nadzieję, ze już szybko przejdzie Ci choróbsko. Faktycznie szkoda, ze w piątek musisz już iść do pracy, lepiej byś podkurowała sie . Pozdrawiam i życzę dużo zdrówka 

- gosia07
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4585
- Od: 1 gru 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu jakie masz cukiereczki na pierwszych zdjęciach .Kiedy już takie będziemy w tym roku podziwiać?
Gosiu i życzę zdrówka
Gosiu i życzę zdrówka

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Francesca, obejrzałam w google powojnik Lasurstern, bardzo ładny, dopisuję sobie do listy, dzięki.
Gosiu, Błękitny Anioł jest bardzo jasny, nie wiem, czy będzie dobrze widoczny na tle białego muru? Myślę też nad jakimś botanicznym, one chyba dłużej kwitną niż wielkokwiatowe. Na razie robię listę, zobaczę u ogrodnika jakie będą i zdecyduję na miejscu, potrzebuję dwa.
Sąsiedzi właśnie zdarli sobie trawę, też mieli taką poprzerastaną z dużą ilością chwastów. Najpierw skosili, potem przejechali jakąś maszyną (wertykulacja?), a na końcu wygrabili i powyrywali resztę korzeni. Teraz mają łysą ziemię, posadzili dwa iglaki i wzięli się za wytyczanie rabat. Nagle wszyscy wokół zaczęli upiększać ogrody.
Gosiu, dużo zdrówka!
Gosiu, Błękitny Anioł jest bardzo jasny, nie wiem, czy będzie dobrze widoczny na tle białego muru? Myślę też nad jakimś botanicznym, one chyba dłużej kwitną niż wielkokwiatowe. Na razie robię listę, zobaczę u ogrodnika jakie będą i zdecyduję na miejscu, potrzebuję dwa.
Sąsiedzi właśnie zdarli sobie trawę, też mieli taką poprzerastaną z dużą ilością chwastów. Najpierw skosili, potem przejechali jakąś maszyną (wertykulacja?), a na końcu wygrabili i powyrywali resztę korzeni. Teraz mają łysą ziemię, posadzili dwa iglaki i wzięli się za wytyczanie rabat. Nagle wszyscy wokół zaczęli upiększać ogrody.
Gosiu, dużo zdrówka!
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosik a upieraj sie, ja sie nie upieram, bo jeszcze jej nie przetestowalam, to nic na ten temat nie moge powiedziec
Zobaczymy po tej zimie, jak kwiatnac nie bedzie, to pojdzie za siatke ... niech sobie rosnie i robi ladnie liscmi.

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25225
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Dziękuję wszystkim za życzenia
Aguś, już jest lepiej. Z nosa mi nie leci. Czosnek robi swoje. Mój katar trwa 3 dni. Natomiast kaszel trochę dokucza. Mam nadzieję, że do soboty wszystko będzie w porządku.
Gosiu, uwielbiam swoje cukiereczki jak je nazywasz
Gosiu, czyli zawstydziłaś sąsiadów
Twoi sąsiedzi faktycznie zrobili wertykulację, ale u mnie to za mało. Ja muszę wszystko przekopać i zrobić wszystko od początku.
A sąsiadom doradź, żeby zrobili dosiewki. Bez tego nie będzie gęstego trawnika i chwasty będą się wysiewały.
Powojniki botaniczne mają jeszcze jedną zaletę. Kwitną na nowych pędach, czyli nie trzeba się martwić, że przemarzną.
Mają mniej okazałe kwiaty, ale nadrabiają obfitością kwitnienia.
Jula, pooglądałam sobie kaliny wcześnie kwitnące u innych i takie wnioski wyciągnęłam.
Nie Tobie pierwszej one nie zakwitły. I to nie chodzi o tę jedną odmianę, ale o wszystkie wczesno kwitnące.
Ja muszę wpaść do Ciebie zobaczyć jak sobie radzą róże doniczkowe. Ja chciałabym posadzić u siebie, ale co wsadzę, to mi przemarza, a raczej chyba zasycha. Może coś poradzisz?

Aguś, już jest lepiej. Z nosa mi nie leci. Czosnek robi swoje. Mój katar trwa 3 dni. Natomiast kaszel trochę dokucza. Mam nadzieję, że do soboty wszystko będzie w porządku.
Gosiu, uwielbiam swoje cukiereczki jak je nazywasz

Gosiu, czyli zawstydziłaś sąsiadów

Twoi sąsiedzi faktycznie zrobili wertykulację, ale u mnie to za mało. Ja muszę wszystko przekopać i zrobić wszystko od początku.
A sąsiadom doradź, żeby zrobili dosiewki. Bez tego nie będzie gęstego trawnika i chwasty będą się wysiewały.
Powojniki botaniczne mają jeszcze jedną zaletę. Kwitną na nowych pędach, czyli nie trzeba się martwić, że przemarzną.
Mają mniej okazałe kwiaty, ale nadrabiają obfitością kwitnienia.
Jula, pooglądałam sobie kaliny wcześnie kwitnące u innych i takie wnioski wyciągnęłam.
Nie Tobie pierwszej one nie zakwitły. I to nie chodzi o tę jedną odmianę, ale o wszystkie wczesno kwitnące.
Ja muszę wpaść do Ciebie zobaczyć jak sobie radzą róże doniczkowe. Ja chciałabym posadzić u siebie, ale co wsadzę, to mi przemarza, a raczej chyba zasycha. Może coś poradzisz?
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu to się kuruj by w sobotę jak pogoda dopiszę mogła sobie poszaleć
Rabatki zawszę są fajne i te widoczki, wiadomo nie za bardzo aparat wyłapie te maleństwa ale i tak u Ciebie lepiej je widać niż u mnie 

