Taaak, tylko tu o grzybach miało być a nie o borówkach.
Byłem dzisiaj w ogrodniczym i oglądałem taki balot słomiany zaszczepiony grzybnią boczniaka i tak się nad nim zastanawiam.
Chcieli 27 złociszy za to cudo, warto?
Wystarczył jeden dzień z niską temperaturą i deszczem (była to niedziela 06 maja 2012) i już od czwartku zaczęły wychodzić spod ziemi kępki King Oyster. Dam im jeszcze kilka dni na podrośnięcie, około środy, czwartku przewiduję grzybobranie.
Jareczku, wybacz, że dopiero teraz Ci odpowiadam.
Gotowych bloczków nie miałam, ale myślę, że to fajna zabawa, bo Ci całe zarosną. No i grzybnię możesz rozmnożyć.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
A u mnie w ogrodzie pojawiło się w dużych ilościach ucho bzowe. Samo się posiało, co najgorsze - rośnie nad zakopanym nalotem boczniaka ostrygowatego (a może to lepiej). Może mi ktoś odpowie - który silniejszy? Który wygra starcie? No i dodatkowe pytanie - czy konsumował ktoś ucho bzowe? Drugie pytanie, trudniejsze - czy właściwie rozpoznałem grzyba?
Zauważyłem je dopiero wczoraj, są małe, mają średnicę 1-2 cm teraz.
Ale jadłem kiedyś chińskie suszone grzyby Mun. Przed przyrządzeniem należało to namoczyć w wodzie, a potem pokroić w paseczki i dodać albo do chińskich dań, albo do makaronu, albo do sałatki.
Ucho bzowe jest jadalne (przetestowane ) i można przyrządzać dokładnie tak samo jak grzyby mun.
Można go też tak samo zasuszyć - też przetestowane
A swoją drogą nie wiedziałam, że ono rośnie też na innym podłożu niż drzewo bzu, Loginal - pochwal się jak podrosną, bo strasznie jestem tych uszu ciekawa
Pochwalę się że UCHO BZOWE u mnie się zalęgło na trocinach bukowych, może nie samych trocinach bo na balocie z boczniakiem ostrygowatym. Położyłem go w ogrodzie pod brzozą i przysypałem kompostem, kompost zaś z wodorostów morskich. Być może że stamtąd właśnie dostały się zarodniki. 2 tyg. temu miałem wysyp boczniaka ostrygowatego, ciemny, twardy, zupełnie inny niż hodowlany. Codziennie polewam to miejsce wodą. Za kilka dni pochwalę się zdjęciami wyrośniętych sztuk. Zapowiada się tego mnóstwo. Naliczyłem dziś ok. 30 egzemplarzy po 1-2 cm. Ciekawy jestem czy jeszcze wyrośnie boczniak, czy już przegrał walkę na korzyść ucha bzowego? Sam nie wiem co lepsze. A może będą koegzystować.