Róże i nie tylko - rok 2012 część 1 - Gosia

[Deirde]

Asiu - ja część kopczyków będę rozgarniać dziś - u Ciebie proponuje z tym poczekać jeszcze - macie zimniej niż my. W końcu muszę wyjść na ogród i zacząć go sprzątać - na szczęście dziś nie wieje wiatr ale u nas jest szaro i mam nadzieję, że jednak nie będzie padać deszcz.
Gosia - masz z nim dobrze, mój Eden przez 5 lat miał wysokość 50 cm i w końcu padł, miejsce szczepienia miał pęknięte. Pierwszy raz płakałam jak wyrzucałam róże - bardzo mi na nim zależało, teraz mam białego Edena. Normalnego kupię ale z jesiennego zamówienia jak będziemy go robić w Rosen G.
Ewa - tak - z jednej szkółki róże był naprawdę piękne, zobaczymy jak będą kwitły.

[oliwka]

Czy udało się coś porobić w ogrodzie?
U mnie ciągle pada i na razie oglądam ogród przez szyby

[daffodil]

OOO głupio się cieszyć z tego, że u kogoś pada ale tak mi raźniej jak słyszę że nie tylko u mnie cały czas leje a do tego jest masakrycznie zimno. Oliwko możemy się wspólnie wspierać.
Gosiu dziękuję bardzo za odwiedziny i miłe słowa. Zapraszam, kiedy tylko będziesz miała ochotę. Dojrzałych róż u mnie na razie na lekarstwo, ale pod Waszym wpływem maluchów przybyło sporo - żeby tylko dobrze przezimowały. Nawet nie mam jak porządnie sprawdzić

[Deirde]

U mnie nie pada ale jest szaro, buro i ponuro. Od rana był wiatr, poszłam do ogrodu, wyzbierałam trochę liści, potem trochę pograbiłam za tunelem i poszłam do domu.
Nawet krokusy nie chcą rozłożyć kwiatów - widziałam kwiaty fioletowych i żółtych w paski - na razie stoją karnie na baczność jak żołnierze i nic więcej.
Czekam z ogrodem na lepszy czas.
Oliwka - jak widzisz, niestety mało dziś zrobiłam.
Asiu - za ten Twój piękny tarasowy ogród należą Ci się słowa uznania - gdzie Ty go kryłaś przed nami?

[hal1959]

Gosiu róże dotarły,właśnie się moczą i jutro posadzę,dołki czekają
Dzięki u nas od południa słoneczko świeci i nawet ciepło jest

[ilona2715]

Gosiu przejrzałam Twój poprzedni wątek z zapartym tchem, troszkę czasu mi to zajęło, ale warto było, róże masz przepiękne i niesamowitą wiedzę na ich temat, zdjęcia ekstra. Szczerze przyznam, że nie widziałam jeszcze róży z takimi kolcami jak i (sorry jak przekręcę, ale nie zapisałam) mechowatej? Ale najbardziej jednak podobają mi się wielkokwiatowe, uwielbiam je.
Będę w sezonie podglądać Twoje nowości

[Georginia]

Mnie dzisiaj udało się wyciąć stare pędy rozchodników i trawy.Jedna z traw nawet już miała zielone przyrosty wiec już był czas.Starałam się być w ogrodzie bo czekałam na przesyłkę z różami.Zależy który listonosz jeździ,jeden tylko wrzuca awizo do skrzynki i odjeżdża-gadzina.Nieraz nie zdążę wyjść z domu.Ale dzisiaj był ten normalny który daje sygnał klaksonem i wie że jak róże to nawet przyniesie do domu.
Gosiu a jak z różami od Baranowskiego jest szansa na Honeymilk.

[caterina]

Witaj Gosiu w zeszłym roku po cichutku podglądałam Twoje piękne róże i powoli zapadłam na chorobę różaną( różyczkę ). Pierwsze objawy to małe jesienne zakupy a teraz jeśli pozwolisz to się wpisuje aby na bieżąco obserwować te Twoje piękności .
Życzę Ci miłego i słonecznego dnia

[Deirde]

Witajcie - nie było mnie wczoraj - miałam niezapowiedziany wyjazd do Poznania a tu tyle gości. Dziś jest piękny dzień więc czas wyjść na ogród, a mi się szykuje wyjazd.
Ilona - różę mchowe są bardzo ciekawe - jak się uda to makrem zrobi się zdjęcia tego mchu jak jest zielone - wtedy będzie to niesamowicie wyglądać. Mchowe mają też jeden plus - mają dobrą odporność na mróz co jest dodatkowym plusem.
Georginia - widziałam zdjęcia ich u siebie - cieszę się że dotarły całe. Honeymilk niestety będzie na jesień, jest zaszczepionych 50 sztuk.
caterina - witaj wśród różanozakręconych - to takie moje określenie na tą grupę - na forum panują różne ogrodowe choroby. W tym roku będzie trochę nowych odmian i będzie co oglądać.
Czekam jeszcze na wiadomość o paczkach ze szkółek Schultheis i Rosen G.

[majka411]

Gosiu,
słonko mamy, można podziałać w ogrodzie. Ja też czekam na wieści kiedy nam wyślą.
Mam nadzieję, że zastanę na działeczce już odmarznięty grunt. Zazdroszczę Wam tej wczesnej wiosny w regionie.

[ewamaj66]

U mnie dopiero pokazuje się słońce, może po południu da się zacząć porządkować ogród. Kopce rozgarnę może w przyszłym tygodniu, na razie wciąż zimno. Nie spieszę się, bo dopiero wtedy ocenię, czy róże dobrze przezimowały.

[Alutka102]

Wiosenka chyba nam zawitała, wczoraj cały dzień w ogrodzie,aż mnie głowa rozbolała. O nawet do rymu.
Ja też czekam na te dwie szkółki . Jak dotrą wszystkie moje, to chyba przyjdzie mi noc spędzać w ogrodzie.

[ilona2715]

Mchowe wiedziałam, że coś przekręciłam, ale teraz już zapamiętam na pewno. Dzisiaj czuć już prawdziwą wiosnę jak tak dalej pójdzie to może się sprawdzić weekendowa prognoza, chcę w sobotę porozgarniać kopczyki różyczkom, mam nadzieję, że to nie za szybko?

[Deirde]

Ilona - ja też chce ale zastanawiam się czy nie zostawić przy nowych odmianach bo pod koniec miesiąca ma być u nas kilka nocy z temperaturą - 2 stopni, a chce już pryskać miedzianem.

Wyszłam na dwór z aparatem i zrobiłam kilka fotek - na pewno przy zdjęciach typu makro warto zastanowić się czy nie kupić makro w przedziale do 180 bo jednak 90 to mało.
Krokusy tylko czekały na słońce:



Berberys i jaśminowiec też:





Bez



Teraz czas na róże - Nevada





Celeste - 100% zielonych gałęzi - jako alba jest jedną z najodporniejszych róż w moim ogrodzie.



Multiflora po przeniesieniu w inne miejsce 12 grudnia poradziła sobie doskonale, to jedna z tych róży która nie ma kolców ale ma pędy brązowe jak Nevada.



Rosa omeiensis - zdjęcie trochę nie wyszło - z radości staram się pokazać ten mały zielony pączek.



Nowa róża Celina



No i po raz kolejny Baron de Wasenaer u mnie przeżył ze 100% zielonymi pędami, teraz ma 3 rok oraz 180 cm pędy.

[beata68]

Gosiu ujawniam się.

Masz już wiosnę. Mam nadzieję, że też taki widok zastanę w sobotę.