Witam!
Proszę o pomoc! Właśnie zauważyłam, że mój Phalenopsis zaczął żółknąć

Tzn. jeden dolny liść zżółkł. Kwiat był w b. dobrym stanie, teraz jest w czasie kwitnięcia - co kilka dni rozkwita kolejny pączek, i tak ostatnio ma 8 nowych kwiatów. Może to go osłabiło? System korzeniowy też mu się bardzo rozwinął - przyrost zielonych, mięsistych korzeni w glebie (storczykowe, korowe podłoże).
Obawiam się, że przesadziłam z wodą

Powinnam była poczekać, aż podłoże dobrze przeschnie przed ponownym włożeniem do wody, prawda? Teraz podłoże jest wilgotne, na przezroczystych ściankach doniczki widać jeszcze wilgoć. Na pewno teraz poczekam dłużej do kolejnego podlania.
Być może zaszkodziło mu słońce? To wschodnie okno na poddaszu, pomieszczenie raczej ciemne, dlatego stoi na parapecie. Ale teraz idzie wiosna i może dostał za dużo słońca?
Proszę o pomoc. Co zrobić z zżółkniętym dolnym liściem? Jeden mały dolny listek, który zżółknął wcześniej, oderwałam bo obumarł, ale ten jest duży i jeszcze żyje, szkoda go odcinać. Czy da się go uratować? I czy reszcie grozi to samo? Czytałam, że jeśli to infekcja, można przysypać cynamonem

więc troszkę nasypałam. Nie znam się na chemii do kwiatów i trochę się jej boję. Podlewam tylko filtrowaną wodą.
Załączam parę zdjęć. Będę bardzo wdzięczna za podpowiedzi.
