MAJU ja też mam duże zaległości na forum, ale pocieszam się że jeszcze
troszkę i odrobię się w domu i ogrodzie a mąż skończy elewacje
czerwiec był i jest moim ulubionym miesiącem , wtedy kwitną ulubione róże,
zawsze brałam wtedy urlop, w tym roku przez senatorium się zmieniło, pozostaną
tylko soboty i niedziele na cieszenie się ogrodem
A Shropshire Lad nie mam, ale cieszę się że odbiła i rośnie , będziesz tylko
później cieszyła się kwiatami, mnie około 10 róż nie wybiło, ale jeszcze ich
nie wykopałam bo daję im szanse że jeszcze coś z nich będzie
TERENIU u mnie rdest miałam posadzony w kilku miejscach, a tylko koło altanki
wymarzł, a w innych ładnie rośnie i kwitnie, ziemia u mnie piaszczysta , dodaje
do niej co roku kompostu i obornika w granulkach

w miejsce wymarzniętego
jeszcze nic nie posadziłam bo brak koncepcji
OLUSIU ja też tak myślę że rdest i róże padły przez suszę, mało wilgoci a za duże
mrozy

a ręce i plecy oj bolą , bolą, a tu jeszcze muszę popracować nad
trawnikiem bo bardzo brzydki
a na dobranoc parę fotek
