Działka nad Drwęcą - Christin - cz. III

[christinkrysia]

Bo "dużo" wcale nie oznacza "wystarczająco", prawda Krysiu?
W towarzystwie host rewelacja

Święta prawda i zaraz po tych słowach wzięłam świeżo dostarczony katalog.
Faktycznie śliczne i chyba coś wybiorę bo wcześniej zaznaczyłam 3 rodzaje cebul liliowych więc dołożę do kosztów jednej przesyłki.
Wandziu my jesteśmy umówione na jesienną wymianę liliowców bo coś już pod te uzgodnienia odkładałaś dla mnie. Ja mam przykazane w sezonie zaznaczyć dokładnie odmiany które Ty wskażesz abym mogła jesienią odkopać - czy tak ?
Mała prośba - daj na PW zdjęcia tych liliowców bo niechcący kupię takie same i wpadka ...

U nas liliowce czują się jak w raju - liście duże, pięknie wybarwione więc do końca sezonu są ozdobą. Jedynie te najniższe podsychają jesienią ale to normalne i czasami poświęcę chwile na ich usuwanie.
Bylinom o dużej masie liści daję dodatkowo magnez przy podlewaniu ze 3 razy w sezonie. Liscie są ciemnozielone a i kwiaty intensywniej wybarwione.

[ewamaj66]

Nie zauważyłam, żeby liliowce po przekwitnięciu brzydły. Robi się tylko coraz większa kępa liści. W dodatku przekonałam się, że łatwo przyjmują się nawet małe sadzonki. Żle ucięłam kawałek, w zasadzie bez korzeni, ale żal mi było wyrzucić. Wsadziłam nieudaną sadzonkę do ziemi-rośnie

[christinkrysia]

Ewciu niedaleko mojej działki znajoma ma duże kępy starej żółtej odmiany.
Pewnie wieki juz tam rosną. Nie pamiętam aby je podlewała w czasie suszy lub cokolwiek przy nich robiła i faktycznie pod koniec lata pasudnie wygladają ale to nie wina liliowców tylko właścicielki...
Ja zauważyłam na swoich ( tych od Ismeny) jesienią małe kejki, odcięłam je i posadziłam do doniczki.
Ciekawa jestem czy coś z nich będzie ?
Mam też trochę nasion i planuje wysiać tak z ciekawości - muszę poczytać kiedy, co i jak ?

[damapi]

Witaj Krysiu to mój pierwszy spacer po Twoim ogrodzie i chyba będę mieć po nim kolorowe sny :P , piękny ten biały alfabet a dalie i liliowce.....marzenie

[Wanda7]

Krysiu, już jestem znowu. Jeśli o mnie chodzi, to ostatni, przedostatni i trzeci. A reszta na pw jutro rano.

[tade k]

Ja byłem wcześniej , ale nie pisałem Liliowce to też mój bzik. Nie mam ich zbyt wiele , ale przybywa ilość gatunków. Lubię takie mocne i ostre kolory. Latarnie , żarówy , widoczne z daleka. Keiki będą rosły , jak wykształciły choć trochę korzeni. Raczej wszystkie przeżywają zimę. Teraz wziąłem jedną do domu. To evergreen , i dostałem go pod koniec września. Miałem obawy , czy przetrwa. Nieżle rośnie na parapecie.

[JacekP]

Tylko dziwne czemu te się przechowują a bardziej odmianowe nie ...

Pewnie bardziej delikatne, mniej odporne na choroby itd. Wiadomo - gatunki zawsze silniejsze.
Wysiałem liliowce z zebranych nasionek pod koniec listopada i zaczęły wschodzić przed Wigilią. Teraz to już 10cm szczypiorki i mam nadzieję, że dotrwają na parapecie do wiosny. Tak mi polecili znawcy liliowców więc posiej jak najszybciej A kejkę zadołowałem z doniczką w ogrodzie. Mam nadzieję, że sobie poradzi.

[amatorka015]

Witaj przypadły mi do gustu twoje liliowce , w tym sezonie chyba muszę sobie jakąs odmianę sprawić...Masz jakieś ulubione?
Pozdrawiam i zapraszam do siebie

[TerDob]

Krysiu Witaj ponownie tego wieczora Piękne , śliczne Twoje chryzantemy Widzę że masz żółte pompony - ja też ale moje trochę inne i jakby drobniejsze . Piszesz że na wiosnę będziesz miała sadzonki na wymianę ,to ja się piszę , jak coś wypatrzysz ciekawego u mnie .
Wpisuje się żebyś mi nie zginęła i idę zwiedzać Twój ogród , ale będę miała lekturę na całą noc i nie tylko
Dobrej nocy

[takasobie]

takasobie Nie przypominam sobie nic o mięcie ...??? to może jakiś gratisik i nie zapisałam.
Ale mięta - oj chyba nie i to doniczkowa domowa ?

Plectranthus amboinicus to nie od Ciebie????

[christinkrysia]

damapi witam cieplutko i nie przeszkadzam w czasie Twego spaceru.
Zapraszam na ciąg dalszy kolorowego alfabetu.

wanda7 już zapisałam w notesie

tade k Tadziu obyśmy tylko takim "bzikom" ulegali ?
Keiki posadziłam do doniczki i planowałam przynieść do piwnicy ale przy takiej pogodzie stoją opatulone w altanie.
Czy maja już korzenie ? nie wiem bo doniczka nieprzezroczysta a szkoda.

JacekP super, ze piszesz o nasionkach - w sobotę posieję do doniczki.
Dziękuję za poradę...

amatorka015 ja od 2 lat zakochałam się w nich - trudno nie ulec temu uczuciu skoro ogrodnicy coraz to nowe odmiany nam serwują.
Każdy znajdzie cos dla siebie.

TerDob Teresko witaj w moich skromnych progach i spaceruj do woli.
Skoro Chryzantemy przypadły do gustu to piszę w notesie i wiosna będziemy patrzeć ile ich jest i komu starczy.
Odmiana o żółtych pomponach może ta sama tylko więcej jeść dostały i dzięki temu wieksze ?

takasobie Ludmiło - Plectranthus amboinicus pewnie, że ode mnie ale pomieszałaś mi myśli bo coś z miętą itd ale ona tak ma - trzy w jednym albo i więcej...
Toż to jedna z cenniejszych dla mnie roślinek i warto aby więcej osób je miało.
Plectranthus amboinicus jest rośliną która może znaleźć zastosowanie w leczeniu reumatoidalnego zapalenia stawów.
Roślina ta wykazuje wybitne właściwości związane z hamowaniem procesu destrukcji kostnej.
Przy naszym hobby prędziej czy później większość z nas będzie mieć problemy ze stawami - taki urok
Rośnie w doniczce z keramzytem - uprawa hydroponiczna ale w ziemi też miałam spory okaz - mieszkał na działce i cały poszedł na wyciąg.

[tade k]

Przy takiej pogodzie być może keikom rosną korzenie . Moje zadołowane w ziemi i przykryte stroiszem. Tylko jeden na parapecie. Póżno postawiony, początkowo zmarniał, ale coraz lepiej sobie radzi. Korzenie coraz większe i będzie rósł co raz szybciej. Już raz miałem keika w zimie ,zrobił niespodziankę i zakwitł na Wielkanoc.

[Siberia]

To może i ja się uśmiechnę o plectrantusa Wyciąg z niego doustnie czy miejscowo?

[korzo_m]

Jak to dobrze, że mam już dwie doniczki z plectranthusem. Widzę, że już niektóre gałązki mogę ponownie uszczyknąć, będzie więcej Krysiu dzięki za takie naturalne lekarstwo, wykorzystam napar do moczenia dłoni, bo one mi po pracach ogrodowych najbardziej doskwierają.
Oglądając zdjęcia Twoich kloników, przypomniałam sobie, że mam nasionka, że zapomniałam je zeszłego roku zasiać. Więc szybko je odnalazłam, posiałam, nawet nie zastanawiałam się czy to dobry termin, czy je siać pojedynczo. Wysiałam wszystkie nasionka do jednej doniczki, teraz pozostaje mi czekać na kiełkowanie. No i myślę jak długo trzeba czekać na kwitnienie.

[takasobie]

Uszczykuję wierzchołki i się rozkrzewia. Mam w ziemi, bo nie wiedziałam, że służy mu woda. Wybujał mi, bo teraz mało światła dostaje. Przeczytałam na różnych stronach, że jest również środkiem na kaszel, zapalenie gardła, zatkany nos, ogólnie infekcje, reumatyzm i problemy laktacyjne. Pomaga w leczeniu otarć, skaleczeń, oparzeń, zapalenia spojówek.
Stosowany do aromatyzowania potraw , zwłaszcza męsnych do wołowiny, jagnieciny, dziczyzny. Jest substytutem oregano.
Umiarkowanie nawozić, w dobrze przepuszczalnym podłożu, na zewnatrz w miejscu jasnym słonecznym, ale z lekka cienistym, w domu w pełym świetle, ale chronić przed palącym słońcem.