Zosiu, dobrze mówisz, to
przypołudniki. Śliczne kwiatuszki. Kupiłam je w Auch. W tym roku też o nich pomyślę, bo to takie żarówy.
Grażynko, nie znudzi mi się, a najwyżej tu ujmę, tu dodam, ale mam zabawę

A fotki umilają nam te długie wieczory.

Danusiu, kotek poszedł w obce ręce, ale osoby znanej fundacji na rzecz zwierząt. Moja bratowa będzie mnie informować i ew. przyśle mi fotkę. No, ja też mam ponad 2 tys. fotek i nie wszystkie pokazałam.
