Moje początki hodowli storczyków...

Zablokowany
Awatar użytkownika
amatorka015
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1846
Od: 12 kwie 2011, o 17:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zapolice (woj.zachodnio-pomorskie)

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

Nie ma za co dziękować, po prostu my zakręceni w temacie storczyków powinniśmy się trzymać razem ;:162
A jak podlewałeś te swoje reanimki tzn jak często i czy tylko do podstawki by woda parowała czy od góry ?
ZAPRASZAM.. JUSTYNA
Dorobek Amatorki
Awatar użytkownika
Paula15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3450
Od: 23 sie 2008, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

Masz piękne storczyki :D Ale ten różowy nakrapiany ma niesamowity rysunek na kwiatach ;:oj
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 929
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

:wit Arku
Zgadzam się z poprzednikami aby się nie zniechęcać do reanimowanych falków. Sama mam takie które nie kwitły 2 lata ale w końcu doczekałam się i niekoniecznie zmieniałam im podłoże. Oczywiście zmiana podłoża jest jak najbardziej właściwa. Czekam na Twoje kwitnienia, bo moje storczyki zapowiadają się obiecująco.
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

Arku, śliczne storczyki. Trzymam kciuki za rekonwalescentów. Niestety one mają to do siebie, że łatwo je przelać.
Moje stoją na parapetach pod którymi są kaloryfery i wlewam raz na 7-10 dni dosłownie kieliszeczek wody. Sam widzisz, że dobrze im to robi, jeśli chodzi o nawożenie, to baaaardzo rzadko. Najlepiej wsadzić im patyczki do storczyków, wtedy na pewno nie przenawozisz. Mojego białego falka przesuszyłam na maxa i odbił bokiem, właśnie zaczyna puszczać pędzik. Może na Boże Narodzenie uraczy mnie kwiatkami ;:215
Najważniejsze, to się nie zrażać. Mój pierwszy egzemplarz wylądował na śmietniku. Wyczułam w końcu skubańce czego potrzebują :;230

Dla zachęty dodam, że łazienkowy storczyk kupiony na przecenie baaardzo chorowal, powycinałam wszystkie chore liście (był łysy) i już jednym korzonkiem był w śmietniku.., ale dałam mu szanse ;:167 Wkleiłam u siebie fotkę ;:167
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4224
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

Amatorko015-Justynko
dzięki za kolejne odwiedziny i solidarność.Reanimki podlewałem od góry minimalną ilością przegotowanej wody z nawozem naturalnym/z dżdżownic kalifornijskich/ale ostatnio zaobserwowałem,że nieco stanęły we wzroście oby była to tylko kwestia pory roku?Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w hodowli falków.

Paulo15-Paulinko
i Ciebie witam-cieszę się,że podobają Ci się moje storczyki-oby tylko się odrodziły i zakwitły na nowo.Pozdrawiam i życzę sukcesów.

Jolciu1212-Jolu witaj
i Tobie również dziękuję za pocieszenie.Ja musiałem zmienić im podłoże ponieważ zgniły korzenie i nagromadziły się glony i jedne i drugie musiałem usunąć i dokładnie wymyć doniczki.I ja czekam na ponowne ich kwitnienia a Tobie gratuluję,bo jak piszesz,Twoje storczyki zapowiadają się obiecująco. Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny.

Lulko-Magdo
witam Cię-swoim sympatycznym i życzliwym postem wniosłaś do mego wątku multum optymizmu za co stokrotne dzięki. Twoje wskazówki są dla mnie bardzo cenne a przy okazji zakupię patyczki-rzeczywiście przy nawozie w takiej formie nie ma chyba szans by je przenawozić?Za chwilę pędzę do Ciebie by zobaczyć Twego falka,któremu "dałaś szansę".
Dzięki za cenne wskazówki i odwiedzinki,pozdrawiam i zapraszam ponownie.
Monikwiaty
1000p
1000p
Posty: 1468
Od: 27 lis 2011, o 23:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

Po takiej reanimacji zapewne szybciej niż przypuszczasz pochwalisz się nam ich nowymi kwiatami :)
Pozdrawiam, Monika.
Wstążeczka
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

Arku, a jak dawno kwitly wspomniane storczyki? Generalnie u mnie raz w roku zakwitaja, jednopedowe trzymają sie krócej, tak samo miniaturki, a wielopedowe nawet 9-10 m-cy. Potem robią przerwę w okresie wiosenno- letnim, a potem od nowa.
Czy ucinasz przekwitniete pędy? Ja zostawiam, jeśli nie wyschna. Często powtarzają kwitnienie na zeszłorocznych przyrostach. Moj różowy z ostatniej fotki właśnie powolutku zaczyna sie rozwijać na starych pedach, a dwa kolejne pędy rosną po bokach :heja
Są 2 szkoły co do ucinania przekwitnietych badylkow, jedni robią tak jak ja, innii ucinanja zaraz po opadnieciu kwiatków.

Storczyki na pewno nie lubią jak sie przy nich za dużo robi, wola spokój. Mam nadzieje, ze po przesadzeniu do nowego podłoża dasz im trochę luzu ;:113
Awatar użytkownika
jolcia1212
500p
500p
Posty: 929
Od: 8 gru 2009, o 21:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: okolice warszawy

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

Ja też nie obcinam pędów po kwitnieniu, chyba że są bardzo długie to je skracam. jak storczyk chce przedłużyć kwitnienie musi wypuścić z oczka niżej. Wydaje mi sie że wtedy jest szansa na więcej kwiatków.
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4224
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

Monikwiaty-Moniko-oby Twoje słowa były prorocze bo z moich ostatnich obserwacji wynika,że tak jakby nastąpił zastój w ich dalszym rozwoju,oby był to tylko zastój chwilowy?Pozdrawiam i dziękuję za kolejne odwiedziny

Lulko-Madziu-moje storczyki jak dobrze pamiętam kwitły od wczesnej wiosny do końca lata.
Pędy kwiatowe obcinałem ponieważ uschły a to chyba za przyczyną gnicia korzeni.Dziękuję za kolejne odwiedziny i pozdrawiam.

Jolciu1212-Jolu-z pewnością skorzystam z Twojej i Madzi rad jak tylko uda się reanimacja moich storczyków-trzymajcie kciuki.Pozdrawiam i Tobie również dziękuję za kolejne odwiedzinki.
Awatar użytkownika
Paula15
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3450
Od: 23 sie 2008, o 16:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

Ja mam tylko jednego storczyka, więc za dużo o nic nie wiem, ale pędu też nie ścinam bo czytałam, że roślina może przedłużyć istniejący pęd i zakwitnąć :D Mój aktualnie jest po kwitnieniu i ewidentnie idzie teraz w korzenie, bo ma masę świeżych, jasnozielonych :D Trzymam kciuki za Twoje ;:215
Awatar użytkownika
kwiaciara
200p
200p
Posty: 362
Od: 28 wrz 2011, o 00:20
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

3mam więc kciuki za tygryska i nakrapianego ;:215
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4224
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

Paulo15-Paulinko.Twoja informacja o nieścinaniu jest dla mnie kolejną cenną wskazówką i obecuję,że jak tylko obydwa storczyki się odrodzą to aobsolutnie i pod żadnym pozorem po ich przekwitnięciu pędu nie zetnę-przysięgam ;:185
Za kolejne miłe odwiedzinki, za cenne rady i trzymanie kciuków za moje falki bardzo dziękuję i pozdrawiam ;:180 ;:138

Kwiaciaro-Kamilo-cieszę się,że znów mnie odwiedziłaś ,dzięki a za trzymanie kciuków za odrodzenie się moich storczyków potrójne dzięki. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
fiskomp
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1425
Od: 1 wrz 2010, o 21:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: podkarpackie 6a

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

Arkadius121 pisze: Obrazek Obrazek
Arku jak on jest super poprowadzony, jak to zrobiłeś?
Zieloni podopieczni u Fiskomp'a
Pozdrawiam - Baśka :)
Awatar użytkownika
lulka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5106
Od: 31 mar 2011, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

Faktycznie fajnie poprowadzony storczyk.
Z łatwością można uzyskać tego typu efekt prowadząc przyrastajacy pedzik np. Na grubszym druciku. Ja jednak jestem zwolenniczką naturalnego prowdazenia przyrostow, oczywiście w miarę mozliwosci :;230 Zazwyczaj główny pęd przypinam do patyczka a wyżej to już....wygibasy :;230
Sorki, ze wtracilam swoje 3 grosze ;:224 Mam nadzieje, ze obejdzie sie bez ;:124 :?:
Awatar użytkownika
Arkadius121
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4224
Od: 30 kwie 2011, o 13:34
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje początki hodowli storczyków...

Post »

Witaj Fiskomp-Basiu- nic prostrzego,tak się złożyło,że pęd kwiatowy wyrósł całkiem skrajnie i do tego bardzo długi i w miarę cienki i elastyczny a ponieważ nie miałem tak wysokiej podpórki wziąłem z garażu stalowy drut i wygiąłem w kabłąk a potem to już tylko kwestia przywiązania pędu do kabłąka cienkimi drucikami.Jednakże z drugim już mi nie wyszło bo pęd był grubszy i mało elastyczny-niektórzy nazywają taki sposób upinania upinaniem na bluszcza.Dzięki za zainteresowanie i odwiedziny .Pozdrawiam i zapraszam ponownie.

Lulka-Magdo witaj- moim zdaniem jest to tylko kwestia upodobań albo sposób radzenia sobie z wybujałymi pędami storczyków tak jak w moim przypadku,czyli: "potrzeba matką wynalazków".Nie uważam,żeby było to z Twojej strony "wtrącanie 3 groszy" a jedynie rada albo sugestia za którą dzięki jak również za miłe odwiedziny.Pozdrawiam i zapraszam ponownie ;:180 :wit
Zablokowany

Wróć do „Moje storczyki !”