Fiołki mmaryli

[mmaryla]

Dziękuję Sylwio za odwiedziny

[Magic83]

To będzie niespodzianka, tak mi powiedziano

Najlepsze są niespodzianki, bo czeka się na nie z 3x większą niecierpliwością

[mmaryla]

Święta racja Madziu, no to czekamy......

[mmaryla]

No to mam ogromny problem.
Dzisiaj zauważyłam takie świństwa na moich sadzonkach.
Wygląda to jak wata cukrowa..????

[Adam12222]

Marylko z fiołeczkami na pewno pomoże ci Tereska albo Zosia
To są nasze znawczynie i panie uzdrowicielki dla fiołeczków to na pewno pomogą

[mmaryla]

Dzięki Adasiu ale już pozbyłam się tych sadzonek. Pod listkami było masę złożonych jaj , afffeeee
Bałam się że rozniesie się to świństwo na pozostałe

[x-F-7]

Dobrze zrobiłaś, że się ich pozbyłaś.Lepiej wyrzucić 1 czy 2 Marylko niż cała kolekcję później .

[mmaryla]

Pati, serce boli jak trzeba coś takiego zrobić. Jutro przegląd wszystkich doniczek i profilaktyczny oprysk. Wiesz trochę mam za dużo tych sadzonek, bo nie potrafię wyrzucić listeczka tylko wsadzam do nowej doniczki.Przesada....

[Ewelina B]

A to nie wełnowce?

[APe]

Marylko-śliczna jest Twoja fiołkowa arystokracja Pilnuj jej jak oka w głowie i wytęp to dziadostwo ,bo szkoda Twoich cudeniek

[mmaryla]

Ewelina B, Aniu nie znam się na tym dziadostwie.Ale wczoraj wypatrzyłam te same białe plamy na mojej Dipladeni przyniesionej tydzień temu z balkonu do domu. Liście jej całkiem opadły i ją trochę przycięłam. Ale miedzy gałązkami były te białe watki. Myślałam ze to zaschnięty jej biały sok co wypuszcza po oderwaniu gałązki czy listka ,ale okazuje się ze to jakieś robale tak ja zajęły.
Wszystko już jest w warkach na śmieci. Dobrze ze moja dorosła część uprawy jest w innym pokoju. I nie z ma tu zmian w roślinkach. Teraz czekam na otwarcie kwiaciarni aby kupić coś na fruwające i biegające, bo tez się ich boje,
Czy Wam się tez zdarzają takie straty , czy to tylko ja nie umiem sobie poradzić z roślinkami

[Anjja]

Marylko to paskudztwo to wełnowce... brr...
Ja zwalczałam u siebie Provado w sprayu... drogie ale skuteczne (podobno najtaniej do kupienia w castoramie)
Roślinie najlepiej zrobić ciepły prysznic i dokładnie zmyć z liści te paskudy... można przetrzeć wacikiem z roztworem wody i alkoholu (denaturat, spirytus salicyl. lub normalna wódka) i dopiero zrobić oprysk...
Powodzenia w walce z bestyjkami

[mmaryla]

Przykre ale prawdziwe, właśnie wyrzuciłam wszystkie sadzonki Dipladeni i kilka przyjętych listków fiołków z ziemia i doniczkami na których były świeże "waciki". Tylko te listeczki co stały koło Dipladeni miały ten nalot. Reszta wyoglądana przez lupkę, jest czysta. Aniu tak bardzo sie zdenerwowałam na ten mój pieknie kwitnący całe lato kwiat, że chyba już się nie skuszę. Bo to do niej tak lgną te robactwa
Nazwę preparatu zapisuje, tak na wszelki wypadek. Dzięki.

[Anjja]

Bardzo możliwe że to właśnie dipladenia była ogniskiem plagi...
Ja z nimi walczę na medinilli... już ich nie widać ale jeszcze co jakiś czas pryskam lub prysznic funduję...
podobno wabikiem na wełnowce są grubosze ale chyba prawda to nie jest bo koło mojej medinilli stały 3 i na ani jednym nie było a na tej damie panoszyło się stadko

[mmaryla]