Ogródek pod dębami część 4

[Wanda7]

Rozetko, ja teraz też tak mam, że wszystko rezerwuję dla różyczek, ale niskie drzewka na chudej nóżce nie zabiorą różom miejsca ani pokarmu. Da się je ze sobą pogodzić

Sure, u mnie do tej pory nie było problemu z żołędziami, dopiero w tym roku spada ich bardzo dużo. Zbieram co się da i wrzucam do kominka.

Aganet i Jolu1010 bardzo dziękuję za odwiedziny

Szpalerek liliowcowo-żurawkowy. Liliowce nawet nie mają suchych, brzydkich liści. Są w większości zielone, a żuraweczki pieknie się wybarwiły, nabierając intensynych, malowniczych kolorków.

[AGNESS]

Wandziu różyczki cudne, masz całkowitą racje co do ich długiego kwitnienia, ja w zeszłym roku w grudniu robiłam fotki kwitnącej Ninie Weibull Ja dziś też wysadziłam wreszcie swoje.....mam nadzieję, ze juz w przyszłym roku będę cieszyła się ich kwiatami
Liliowce faktycznie mają cały czas piękne zieloniutkie liście, ten sezon wyjątkowo im służy jedynie irysy brzydną , brązowieją i zasychają ...

[Steasi]

A takie szelesty bardzo dobrze wpływają na wyobraźnie. Na pewno w moim ogrodzie z czasem też pojawią się wysokie trawy. Jakieś 2 różne miskanty, rozplenica i co tam jeszcze wpadnie w oko. U mnie niestety już liliowce pokazały brązowe liście No ale co jesień w końcu.

[pamelka]

Wandziu u mnie leż liliowce przyzwoicie wyglądają, dwa jeszcze kwitną
Żurawki w promieniach słoneczka pięknie kolorowe

[agatka123]

Wandziu jestem zauroczona Twoimi ścieżkami , scieżynkami , drużkami ....
Masz strasznie klimatyczny ogród , zupełnie inny niż mój, ale uwielbiam do niego zaglądać

[AgaNet]

Strasznie klimatyczna jest ta fotka z nową kamienną ścieżką

[Wanda7]

Agness, irysy faktycznie okropne. Mam z nimi to samo co roku. Zawsze ta sama choroba grzybowa. NIc nie pomaga. Ale dobry sposób to po prostu ściąć te paskudztwa, oprócz najmłodszych listków. Wiosną znowu wyrastają zdrowe.

Steasi, dobre wybrałaś trawy. Najpiękniejsze.

Pamelko, ja także mam jednego czerwonego liliowca, który właśnie kwitnie, jak gdyby nigdy nic. Ale to już będzie najostatniejszy

Agatko123, jak to miło czasem czytać takie słowa. Jesteś kochana Zrobiłam jeszcze jedną taką ścieżkę (zob. moja Różanka), mam nadzieję, że ci się spodoba.

AgaNet, dzięki, ale tej ściezki nie traktuję jako nowej, bo mam już nowszą. Pokazałam ją akurat przed chwilą w moim wątku różanym Zapraszam do obejrzenia

[Wanda7]

[Rozeta]

Wandziu, piękna ta ścieżyna !!! Tylko powiedz: skąd Ty bierzesz tyle kamulców ???
Aha, a trawa nie przełazi miedzy poszczególnymi kamykami? Sypiesz coś pod spód?

[x-d-a]

Wandziu, piękny ogrodowy widoczek z kamienną ścieżką
Czy u Ciebie też jest tak sucho? Po Twoich roślinkach nie widać niedoborów wody; u mnie od miesiąca nie padał deszcz...

[AgaNet]

Wandziu, dobrze że wspomniałaś o nowym wątku, bo mnie chyba jakaś ślepota dopadła Juz tam idę zajrzeć !

[krysad71]

Troszkę się zasiedziałam Wandziu w Twoim ogrodzie i zrobiło się popołudnie. Lubię spacerować po ścieżkach i zapatrywać się w poszczególnych miejscach. Przekonana do żurawek, które swoimi kolorami zachwycają przez cały rok, zaplanowałam je u siebie w przyszłym roku w miejscu bratów.

[Wanda7]

Rozeto, kamulce zwozimy autem z naszych polskich pól i lasów. Na ścieżce czasem wyrasta jakaś trawa czy chwaścik, ale popsiukuję z lekka roundupem i jest dobrze.
Dalu, u mnie też od dawna nie pada, ale sytuacja jest paradoksalna. Z góry, na wierzchu jest susza, a w piwnicy dopiero woda opadła tak, że pokazuje się dno. Kolejny deszcz to z jednej strony - podlanie wymęczonych roślin, a z drugiej - podneisienie się poziomu wód gruntowych i wody w mojej piwnicy. Tak że uczucia mam ambiwalente w tej kwestii
AgaNet, wiem, że już tam bylaś i Dzięki za dobre słowo

Krysiu, żurawki musisz sobie sprawić koniecznie, bo bez nich jest bardzo smutno. Jako obrzeża do rabatek są idealne. I mają przecudne kolory. Stale producenci wymyślają coś nowego. Spójrz na tą:Blackberry Jam Tę akurat dostałam od koleżanki w prezencie.

[AGNESS]

Wandziu ależ ta Blackberry Jam jest przepiękna prawdziwe cudeńko.....muszę sobie zanotować nazwę
Co do liści irysków, to nawet nie miałam pojęcia, ze takie zasychanie liści to jakaś choroba myślałam, ze to po prostu zasychanie na zimę

[AgaNet]

Blackberry Jam

[/quote]

Piękny ten dzemik, piękny