Wysiew nasion palm. Instrukcja.

[x- m-s]

@Norbert76 - dziękuję za szeroki opis przygotowania. Słyszałam też o metodzie delikatnego pukania młotkiem. One są świeże, bo znajoma w poniedziałek dopiero przyleciała z tych Indii. Czy jeśli zasiałabym je za ok. 2 tyg to straciły zdolność kiełkowania? Obecnie mam remont i nie bardzo jest się gdzie poruszyć...

@kaczmar005 - te pierwsze dwa nasiona pasowałyby do moich. A te Christmas to też Areca?

[norbert76]

2 tygodnie to nie problem.

[kaczmar005]

Christmas to Adonidia merrillii jeśli to ona to czas ma ogromne znaczenie bo tracą zdolność do kiełkowania w ciągu kilku tygodni... A co do areki to nie wiem po jakim czasie tracą zdolność do kiełkowania...

[x- m-s]

@kaczmar005 - wysłałam Tobie mejla, ponieważ nie idzie odpowiedzieć na PW. Myślę, że najlepiej będzie poczekać do ewentualnego wschodu nasion i wtedy zobaczyć, co to właściwie jest, bo gdybanie chyba niewiele nam się zda. Pożyjemy, zobaczymy Jutro wrzucam je do wody i potem do ziemi

[kaczmar005]

Tu są ciekawe informacje na temat kiełkowalności i świeżości nasion
?Palmy w mieszkaniu?, Dieter Kampfer, str. 32


http://www.tropik.cz/cms.php?id_cms=170


zródło: http://palmy.zameknet.pl/www/forum/inde ... opic=693.0

[x- m-s]

O! Niezwykle ciekawe informacje! Pozwoliłam sobie zapisać je na dysk - przydadzą mi się, gdy je sobie wydrukuję Dziękuję

[x- m-s]

Aktualnie, przez najbliższy nieokreślony czas nasiona będą się wylegiwać w tym oto pojemniczku (nasionka oczywiście zostały schowane w ziemi):

[norbert76]

Myślę, że istotniejszym czynnikiem przy kiełkowaniu nasion palm ma wyższa temp., niż wpływ słońca. Musisz wiedzieć, że w naturze nasiona kiełkują w listowiu, gdzie jest parno i gorąco, a światła jest niewiele. Dlatego rozumiem, że nasiona przykryłaś jakąś folią, albo uciętą plastikową butelką? No i miejsce, ze względu na wyższą temp., byłoby najlepsze tuż, albo bezpośrednio na włączonym grzejniku.
I jeszcze jedna istotna uwaga, ziemia po siewie nie może nigdy przeschnąć, dlatego trzeba cały czas kontrolować wilgotność podłoża.

[uncles]

Dzień dobry!

Czy mógłbym prosić o pomoc Do tej pory interesowałem się głównie kaktusami;) Tym razem po powrocie z Grecji, chciałbym spróbować posadzić nasionka z palmy poniżej. Czy moglibyście mi pomóc, żebym dobrze się za to zabrał. Mam Nadzieję, że nasiona dobrze wyglądają i można będzie coś z tego zrobić Nie wiem czy do takich nasion podchodzić ogólnie jak do nasion palm, czy może ten gatunek(może wie ktoś jaka to jest dokładnie palma? ) wymaga jakiegoś innego traktowania.
Z góry dziękuję za każdą pomoc

Pozdrawiam serdecznie

[norbert76]

Ale wszystkie szczegóły masz już w tym wątku - wystarczy go przeczytać od początku. ;)
Nasiona Twojej palmy, to najprawdopodobniej Phoenix dactylifera, albo canariensis.
Pozdrawiam

[dedert]

Będąc w Hiszpanii w miejscowości Blanes, zajrzałem do ogrodu Marimurtra. Tam nabyłem nasiona palm tj:

Livistona chinensis
Furcraea Bedinghausii
Brahea Edulis
Brahea armata
Sabal palmettof
Jubaea chilensis
Syagrus romanzoffiana
Butia capitata

Pytanie teraz jak dalej postępować z nasionami. Normalnie wkopać do doniczki? Czy któraś z tych palm może być trzymana na dworze?

[norbert76]

1. Nasiona moczysz dwa dni w stałej temperaturze ok. 25 stopni.
2. Jako podłoże najlepiej użyć specjalnej ziemi do wysiewu wymieszanej z przemytym i wyprażonym piaskiem w proporcji 2:1. Nasiona sadzić najlepiej pojedynczo (jedna doniczka=jedno nasiono). Kładziesz na ziemi i przykrywasz podwójna warstwą ziemi równej średnicy nasiona.
3. Po uklepaniu, podlewasz obficie wodą. Dobrze jest też podlać dodatkowo preparatem grzybobójczym, np. Previcurem. Przykrywasz doniczki folią, szkłem, żeby zapewnić wysoką wilgotność powietrza. Doniczki stawiasz w cieniu, w żadnym wypadku na słońcu.
4. Musisz zapewnić przez cały okres kiełkowania stałą wysoką temperaturę od 25 do 30 dla palm ze strefy tropikalnej, 20-25 stopni dla palm ze strefy subtropikalnej. Do utrzymania takich temperatur, możesz użyć specjalnych mat grzewczych.
5. Okres kiełkowania (w tygodniach):
Livistona: 6-12
Brahea j.w.
Sabal palmetto: 8-12 i dłużej
Jubaea: 12-25 i dłużej
Butia: 25-100.
6. Ważne: po wykiełkowaniu, nie zdejmujesz od razu przykrycia. Utrzymujesz je pod nim jeszcze przez jakiś czas - dopóki nie wyrosną dwa, trzy liście. Wtedy stopniowo skracasz czas trzymania pod przykryciem, aż z czasem zdejmujesz całkowicie.

Palmy nadające się do wystawienia w lecie na zewnątrz (oczywiście mówimy tu dopiero o kilkuletnich egzemplarzach):
Butia
Brahea
Sabal
Livistona

Ważna sprawa, udana wysoka skuteczność kiełkowania jest tylko wtedy, gdy nasiona palm są świeże. Większość gatunków palm dość szybko traci zdolność kiełkowania.

[dedert]

Ok, dziękuję. Zauważyłem że Brahea Armata jest nawet odporna na krótkotrwałe przymrozki do -12 st.

[norbert76]

Z tymi przymrozkami to podchodź bardzo ostrożnie, bo często dane są mocno zaniżone. Należy pamiętać, że palmy mrozoodporne przetrwają w ciut niższych temperaturach, Ale musisz uwzględnić, że w naturze występują zwykle suche zimy, u nas są wilgotne i to w połączeniu z niską temperaturą może uszkodzić poważnie palmy.
Optymalna temperatura to ok. -5 i to wtedy, gdy palma przez cały rok rośnie na zewnątrz (w zimie oczywiście trzymasz np. na zabudowanym balkonie). I dotyczy to kilkuletnich egzemplarzy.

[dedert]

2. Jako podłoże najlepiej użyć specjalnej ziemi do wysiewu wymieszanej z przemytym i wyprażonym piaskiem w proporcji 2:1

Oj chyba mam problem z dostaniem takiej ziemi do wysiewu. Już w drugim sklepie jej nie mają. Czytałem że zamiast tego można użyć torfu wysokiego z piaskiem lub ziemi kokosowej, racja? Jeśli tak to czy Torf wysoki ma być kwaśny czy odkwaszony?